Dzięki za skrytkę i pokazanie miejsca. 

Dziękuję za skrzynkę.

Z jacawin dzięki.

Kordy leżały i leżały aż w końcu się doczekały. Skrzynka na miejscu, solo trochę wygibasów było plus zimno jak pierun ale udało się. 

Skrzynka dobrze ukryta, lecz w jedną osobę byłby problem. Pzdrawiam twórcę skrytki.

Keszyk znaleziony podczas wakacyjnego pobytu w Mielnie wraz z Lumen i naszymi dzieciakami. Piękna pogoda na rower, na plażę i na kesze, wypoczęliśmy porządnie i pozwiedzaliśmy co się tylko dało! Dziękuję bardzo!

Się street viewem nie udało ale brute force zadziałał bez problemuPrzygotowane współrzędne wypadły nam na trasie rowerowej to zrobiliśmy krótki postój na wpis. My nie na Skwierzynkę, my na Koszalińskie ronda, hej!

W rzeczy samej. I to w obydwu przypadkach. Przy okazji powiem, że rower to bardzo dobre narzędzie keszerskie. Rzecz w tym, że go nie posiadałem. Jakoś jednak sobie poradziłem. 2,5 kilometra to nie taka znów wielka odległość. Pozdrawiam.

Tablica z pierwszego etapu chwilowo zdemontowana, ale wszystkie niezbędne informacje bez problemu uzyskamy na miejscu. Finałowy pojemnik na swoim miejscu - można podejmować.

Znaleziona na 2-dniowym szaleństwie po zachodnio-pomorskim w ekipie BAM. (Badzia Gadzia, areckis, Miki.)

Dzięki za skrzyneczkę i pokazanie miejsca.

W drodze z białogardzkiego, dwudniowego, błotnego keszingu.

Dzięki za kesza i pokazanie miejsca.

Wpis jako BAM. (BadziaGadzia areckis Miki.)

Nowy pojemnik w sterym miejscu czeka na kolejnych smialkow!

O panie kto to tak wysoko umieścił? Na całe szczęście patyk znalazłemDzS :)

Już myślałem że coś źle policzyłem, ale spoko, kesz na miejscu, dzięki

Sprawnie,dzięki :)

Około wiosenny przegląd techniczny zakończony wynikiem pozytywnym.
Skrzynka gotowa do szukania.
Powodzenia!

Rowerowa wycieczka - trochę swoich przeserwisowałem, miejscówka na kolejnego kesza z "podręcznej ..." obczajona. Dla zapewnienia ciągłości przyjemności, wstąpiłem po dwie "tablicowe" zagadki. Zadania rozwiązane dawno - teraz byłem w tej części miasta - to niejako przy okazji. Pojawiają się nowe kesze i ciągle dawkuję sobie czyszczenie map - rozkładam przyjemność w czasie.
Tutaj dobrze się złożyło, że miałem "podnożny" rower, który umożliwił mi normalne podjęcie skrytki. Myślałem tylko, że niski nie jestem .

W końcu znalazłem trochę czasu by zalogować ostatnie znalezienia. W czwartkowe popołudnie wybrałem się do Koszalina i Mścić by odnaleźć kilka zaszłości i nową skrzynkę rodzinki szalonej. Pogoda mi za bardzo nie sprzyjała, więc z powodu błota zmuszony byłem po wizycie w elektrowni odpuścić sobie dalsze taplanie. I tak nie wszystkie książki z podręcznej półki przeczytałem.

Piąta i ostatnia znaleziona i wcale łatwo nie było, jak ze wszystkimi skrzynkami dzisiaj. Ależ to ustrojstwo jest wysoko a i magnesy, jak na złość trzymają bardzo dobrze. Ruch obok na ulicy, pomimo ciemności bardzo duży i skrzynka koniec końców zajęła mi bardzo dużo czasu..

Dziękuję za założenie skrzynki i motywację do spaceru.

Serdecznie pozdrawiam Założyciela.

Jacek

W drodze na nową miejscówkę

[STF] Bardzo dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzyneczkiZłapana na nieplanowanym "night cachingu" z Andrzejem po zakończeniu eventuKiedy w trakcie pogawędek przyszło powiadomienie, nie pozostało nic innego jak ruszyć w teren po świeżynkiTu gdyby nie pomyłka jednego z keszerów byłby FTF, ale znalazł skrzynkę przed publikacją nie tą, której szukał ;)

Bardzo dziękuję za keszyka!
Znaleziony z Michałem w trakcie samochodowego objazdu po granicach Koszalina…

Tutaj, po wykonaniu obliczeń - niejakie zaskoczenie ;)