Tutaj bez hintów, spojlerów poszliśmy jak po swoje. Dziękujemy bardzo.

Y

Podczas generalnie niekeszowego spaceru, wpadło kilka wyjątków. Szybko poszło, na szczęście dziś ruch nie był duży. TFTC!

Dzięki za kesza!
W wesołej ekipie z Lumen i gurą.
21 września 2024 20:28

#8664

Loverowy weekend letnio-jesienny na Jurze w najlepszym keszowym towarzystwie.

Wieczorne keszowanie

Weekend na Jurze z Mekshą i gurą, SOG dzień pierwszy.
Ileż można, jedziemy do hotelu, po drodze tylko szybki wpisik.
Dziękuję za kesza i pozdrawiam!

Dziękuję za kesza!

Dzięki za kesza :)

Szybko i sprawnie dzięki wielkie za skrzynkę.

Kesz znaleziony. Razem z Thundercat. Dziękujemy

Najstarsza w środkowej Europie warta odwiedzenia kolejne miejsce znane od dzieciaka. Niepodległościowe Sogowanie i zbieranie okolicznych skrzynek w towarzystwie Chrząszcza 

Kesz znaleziony podczas wycieczki po Jurze. Dzięki.

Znaleziona podczas corocznego jesiennego wypadu pięcioosobowym składem. Dzięki za skrzynkę!

Skrzynka znaleziona podczas jesiennego wypadu. Dzięki

Ło Panie, ile biedronków na tym słupie i wokół niego. Jak włożyłem rękę po kesza to nastąpiło oblężenie i zostaliśmy oblepieni biedronkami. Zawsze lepsze to niż szerszenie. 

Tradycja rzecz święta więc jak co roku jesienią wybraliśmy się na jurajskie szlaki w ekipie ziomków z technikum. Pierwsza noc standardowo na dziko w Kostkowicach, a następnie dwa dni szlajania się po Jurze. Tym razem padło na geościeżkę "u źródeł", Pustynię Siedlecką oraz jaskinie w rezerwacie Sokole Góry. Tempo leniwe ale taka też była specyfika wyjazdu. Sobotnia pogoda rozebrała nas do krótkich rękawów, natomiast niedziela zmoczyła tyłki konkretnie. Dziękuję, za pokazanie kolejnych fragmentów Jury.

Przy okazji marszu sogiem. Stara pstrągarnia.
Popołudniowy wypad na kolejny odcinek projektu. Ostężnik do nie  wiadomo gdzie. W towarzystwie Słabakinii.

Dziękujemy

Dzięki z kesza niestety Logbook mokry i rozerwany, ale udało się wpisać.

Ten szybko sie poddal a pstragi mmm piekne maluszki plywaja. Niech sobie rosną spokojnie. Dzieki

Piękne miejsce =)

Daleko od szosy.

Podczas ogarniania SOGu

Czuć już wiosnęCzwartkowe keszowanko z KamiliAdam. Dzięki za skrzyneczkę :)

Była pokusa by rybkę kupić, ale.... pozamykane o tej porze.
Dziękuję za piękną skrzyneczkę:)

z darjąmarją

Średnie miejsce na chowanie kesza - tak prawie w rowie przy dość ruchliwej drodze...

Znaleziona podczas pięknego majowego spaceru z Fibi i Ekhartt:)
Dzięki:)

Skrzynka podjęta wraz z Jeźdźcem i Ekhartt podczas majówkiDzięki

Znaleziona podczas wycieczki rowerowej,dzięki.

Na obiad za wcześnie, ale kiedyś w końcu zjemy tego pstrąga. Dzięki za kesza.

Może za 7 wypadem w tą okolicę, uda się w końcu na pstrąga wyskoczyć.
TFTC.

Dzięki za kesza.

Mrówki były średnio zadowolone, ja za to bardzo z mojej kolejnej zdobyczy. Dzięki.

Sprawnie podjeta,dzięki :)

Małe pstrągi wesoło brykają w okolicznych zbiornikach ;))

Dzięki za skrzynkę, złapana na nieplanowanym wypadzie.

Woreczek potargany, keszyk ma się dobrze. Dzięki.

Dzięki

Dziękuję za skrzynkę.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Dzięki za kesza :) 

uo jezusicku, opróżnili jeden staw i dawało tak rybem że można było paśćDzięki za kesza.

Szybki keszyk. Pstrągarnia chyba coś się remontuje.

Dziękujemy.

Niedzielny spacer z rodzinką po okolicach Złotego Potoku i nasze ulubione jurajskie klimaty. Ledwo udało się przejść przez ulicę. Samochodów od groma. Ale w końcu keszyk złapany. TFTC!

Ile razy człowiek bywał w tym miejscu na pysznym i świeżym pstrągu. Dzięki. W towarzystwie Gagulców.

Dziękuje za keszaniedzielny spacerek z mężusiem

   

Jeść ryb nie lubię, ale języka chętnie podjąłemdzięki za kesza

Ciekawe zabezpieczenie nad wodą by ptaki drapieżne ryb nie wyjadały. Jest też porządny system napowietrzania wody, z pewnością ryba stąd to prawdziwy smakołyk.

Miejsce znane wszystkim mieszkającym w Częstochowie i okolicach. Kiedyś nawet jadłam tu pstrąga. Dziś tylko spacer w pochmurne popołudnie. Nad stawami krążyła wielka mewa. Wielka i tłusta...

dzięki za skrzyneczkę poszło szybko i sprawnie (-:

Miejscówka bardziej niebezpieczna niż te w jaskiniach czy skalnych ścianach - przez ludzi oczywiście. Na dodatek jeszcze patrol P. się nawinął. Ale keszyna jest i kolejny pstrąg posmakowany. Dziękuję.

Tutaj się niesympatycznie szło z psem na smyczy, ale daliśmy radęPstrągi już nam zapachniały :D

Dziękuję

Ostatnia z planowanych na dziś, więc teraz pora sprawdzić, jak smakują te pstrągi, TFTC :)

No niebezpiecznie ukryty keszyk tym bardziej jak się motocykl ściga z... BMW oczywiście. Ale udało się bez ubytków na zdrowiu.

ostatni dziś , jednak w ciemności przy latarkach poszukiwanie tu keszy to nie najlepszy pomysł , będzie pretekst by wrócic i spróbować rybkę , dzięki 

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Kolejny fragment Szlaku Orlich Gniazd. Tym razem wędrówka Doliną Wiercicy. Zapowiadał się beznadziejnie deszczowy dzień, ale kropelka wody ze Źródła Spełnionych Marzeń wszystko odmieniła, nie tylko niespodziewanie przestało padać, ale i słońce prześwieciło przez chmury. Do tego 32 kesze, no i mamy udany dzień. Wielkie dzięki za wszystkie skrzyneczki :)

Nie sądziłam że asystę przy zakładaniu będę logować tak szybko. Ale widzę, że w narodzie było parcie na FTFy i samo Pomorze przybyło z patrolem.

Dziękuję za kesza.

Miejsce znane i bardzo polecane. Tym razem tylko kesz odwiedzony. Dziękuję:)

Może i na pstrąga przyjdzie kiedyś czas Kesz znaleziony z Zyfiką

Na pstrąga się nie załapaliśmy, ale za to mamy keszaMiejsce odwiedzone z Unieskim, dziękuję.

Człowiek wstaje po szóstej, szybkie śniadanie w auto i pędzi po FTFy. Biorę skrzyneczkę w łapki, a tu co? Kika i Mangusik. Żmije jedne. Zaglądam w aplikację i faktycznie Kika już tam wisi. A dałbym sobie głowę uciąć, że pół godziny temu nikogo jeszcze nie było. Zaglądam szybko na ścieżkę i tu miła niespodzianka. Jeszcze nie zdobyta, a i przy kilku keszach jeszcze zero. Dzwonię jeszcze z opie... z pozdrowieniami do Mangusa żeby się upewnić i dalej w drogę.

Ostatnia na dzisiaj, ale kolejny FTF - wpada. Dzieki. 

FTF! Tftc! Jesienny wypad na SOG z Mangusem - niestety ostatni dziś kesz, zawsze żal mi wyjeżdżać z Jury ale długa droga przed mną. Dzięki za zwabienie mnie w te okolice - pstrąg przepyszny, polecam z ręką na sercu;)