Znaleziona! Zwykle ogródki działkowe a jaka ciekawa historia. Dzięki wielkie. 

Odziwo nie zapomniałem o haślemiejsce ciekawe lecz dało w kość :) 

Świetna skrzynka, ciekawe miejsce. Dzięki!

⌚15:17 Jak zawsze zaległy log:

Oj pechowy to był dzień...
Stare cmentarze to ja lubię. Czytałem już gdzieś o tych płytach nagrobnych ale jakoś nie miałem okazji odwiedzić miejsca. Bardzo więc ucieszyłem się z tego kesza.
Szkoda że drzewa obok jeszcze młode, bo można by te płyty chociaż napisami do góry odwrócić...
Fajnie, że powstał ten spory kesz.

workshop dzięki wielkie za kesza ❗

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Czasami warto pochodzić po takich miejscach. Ciekawe ile ludzkich historii się tu kryje. Nie znałem tego miejsca

Bardzo, bardzo dziękuję za kesza

Pozdrawiam

Napotykałam nagrobki już w wielu wieeeelu miejscach we Wrocławiu. Na schodach, murkach, posadzkach, w trawnikach parków.... O tych, leżących na Kozanowie świat już całkiem zapomniał. Zawsze się zastanawiam i toczę wewnętrzną walkę ze sobą: czy pokazywać takie miejsca, czy lepiej zachować je dla siebie? Z jednej strony warto pamiętać o przeszłości, z drugiej są ludzie, którzy po tylu latach dalej wolą ją zacierać i niszczyć. Tak było przy jednym z moich pierwszych keszy. Niemniej jednak z mojego punktu patrzenia na świat - dziękuję za pokazanie historii. Skrzyneczka zdobyta na spacerku z reddoxem.

Niepozorne miejsce, a tu taka historia. Szkoda, że miejsce marnieje w wśród śmieci. Skrzynka fajna i ogromny logbook :-)

Aż trudno uwierzyć, że ktoś porzucił te płyty nagrobne ot tak sobie... Dziwna sprawa. W każdym razie ciekawe miejsca, a kesz słusznych rozmiarów i bezproblemowo odnaleziony. To lubię. Dzięki bardzo. ;-)

Znaleziona z Adamem. Wielki duży keszyk szybko namierzony. Tylko te hasło? Jaka data ? Każda z płyt oczyszczona z liści. Lecz napisu ani literki. Zataczam coraz większe koła w poszukiwaniu tej właściwej z datą. Albo wzrok mi siada albo to jakiś wkręt z tą datą. Dopiero na koniec ujrzałem tą właściwą jakie było moje zdziwienie że ja przegapiłem. 

#1407

Znaleziona wpis zaległy :) 

Dzięki za pokazanie.

Faktycznie ciekawa sprawa, stare płyty nagrobne leżące tak sobie w lesie. Nawet jeśli chciano się ich pozbyć, to jednak wysokiej jakości granit można by lepiej zagospodarować. Jakby nie patrzeć grobem to to już i tak nie jest.

Zaglądam i widząc wieczko stwierdziłem, że kolejna malizna. Trochę się zdziwiłem jak pociągnąłem. I w końcu mogłem dokonać jakiejś wymiany (sporo czasu już minęło od ostatniej). Nieźle się ucieszyłem widząc kabel USB, od paru tygodni nie mogłem się zabrać, żeby w końcu taki kupić, a potrzebuję. Nie sądziłem, że odpowiedź na ten problem znajdę w keszu :). W zamian wrzuciłem trzy drobne zabawki.

Niepozorne miejsce z historią.

Jakos poszlo ;)

Porzuconych nagrobków widziałem już w naszym pięknym mieście wiele, także powoli taki widok przestaje dziwić. To samo widziałem na Kłokoczycach, Osobowicach, w parku wschodnim i wielu innych. Staram się nie oceniać bo trudno mieć pretensje do ludzi, którzy likwidowali takie rzeczy zaraz po wojnie. Wszystko to kojarzyło się im z głodem, utratą domu i bliskich. Tylko żydowskie cmentarze jakoś stoją i ich nikt raczej nie rusza... Dzięki.

FTF

Mały problem miałem ze znalezieniem skupiska nagrobków, później już było z górki. Szczególnie zainteresowałem się tym opisem o poligonie Wehrmachtu. Skrzynka ładnie przygotowana i z kilkoma fantami, które pozostawiłem bez wymiany. Dzięki za pokazanie miejsca.

Obrazki do tego wpisu:

To