Udało się trafić w godziny otwarcia, nieśmiało pytam.. a tu się ukazuje taka ładna skrzyneczka:) Miejsce i keszyk oczywiście na gwiazdę  Dziękuję za skrzyneczkę:) #1799 

Muzeum zwiedzone, keszyk podjęty. Bardzo lubię kesze założone w porozumieniu z personelem muzeum itp. Dzięki.

Rodzice pomogli więc udało się wpisać. 

Ale fajny klimacik...Muzeum extra, na dole akurat spotkanie autorskie z zespołem Big Cyc z okazji 35 lecia kapeli, fajna muza, piwo, gadżety...Skrzyneczka super. Dzięki .Pzdr. 

Tftc! Pożegnalna wizyta w wielkanocnej ekipie - WOW!!! Kawał świetnej muzycznej historii, naprawdę warto - łaziliśmy jak urzeczeni przypominając sobie zapomniane kawałki i odkrywając "nowe" genialne brzmienia. Chciało by się być częścią tej historii.

PODAJĘ AKTUALNE GODZINY OTWARCIA:

poniedziałek - nieczynne

wtorek - piątek: 9:00 - 16:00

sobota - niedziela: 12:00 - 16:00

Muzeum, choć ma trochę niedociągnięć, bardzo ciekawe, a tego typu kesze zawsze cieszą. Leci zielone.

Zdobyta trzeciego dnia keszowania w Jarocinie z TSW, dzięki!

Fajne muzeum, i chociaż ogólnmie tekstu było dużo, to szkoda, że brakowało opisów do większości eksponatów. Niemniej rekomendacja za przyciągnięcie nas tutaj.
Wraz z telefonemalarmowym podczas wypadu do Jarocina i okolic. Dzięki za skrzynkę!

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Godziny otwarcia się trochę zmieniły.. A cieszyłem się na tego kesza bo takie lubimy najbardziej.. Innym razem

Obrazki do tego wpisu:

.

Wrodzona nieśmiałośc nie pomagała, ale Pani na prawdę bardzo miła ;)

Dzięki 

Pani bardzo miła, skrzyneczka też ładna jest. Fajne rzeczy w środku polecam

Super miejsce, ładny kesz, idealny przy zwiedzaniu Jarocina :)

Keszowanie w Jarocinie przy okazji koncertu. Miła Pani wydała skrzynkę, gdy była chwila wolnego podczas prób. Kesz prezentuje się zacnie. Dzięki!

Keszyk podjęty podczas koncertowego weekendu w Jarocinie. Przed próbą było trochę czasu więc poprosiliśmy panie o keszaBardzo miło jest podejmować kesza w tak kultowym miejscu. Dzięki! 

Miłe panie chętnie podadzą pudełko. Fajny pomysł.

Fajna keszyna. Obsługa wtajemniczona i chętnie wydaje keszynę.

dzięki za kesza, znaleziony w trakcie festiwalu ;)

Ostatni na dzis keszyk bo musieliśmy poczekać na otwarcie. Ładne pudeleczo, bez problemu otrzymane od Pań, a cennik zabrany na pamiątkę. Dziekujemy za przemiłego kesza.

Bardzo fajna ekspozycja, nowocześnie zaaranżowana, nawet synowie się zainteresowali historią polskiej muzyki, dostępne zdjęcia oraz utwory wykonawców. Sporo dokumentów z przesłuchań, tekstów i innych związanych z festiwalem (np. wnioski o transport).

Znaleziona podczas rowerowej wycieczki z synami, dziękuję za pokazanie miejsca.

Podejście nr 2

Totalne przeniesienie się w czasie. Wiele rzeczy pamiętałem. O wielu nie miałem pojęcia. Jak to dobrze, że ten czas już minął.

W grudniu pocałowaliśmy klamkę. W przenośni oczywiście, bo gdybyśmy to zrobili w realu to musielibyśmy przejść po tym czynie operację plastyczną. Mróz był. Dziś wrota otwarte, więc skorzystaliśmy i zajrzeliśmy na pięterko podziwiać relikty przeszłości. Mi najbardziej podobały się ocenzurowane teksty piosenek z tamtych lat. Pokreślone teksty refrenów i pieczątki GUKPPIW to coś, czego nasze dzieci nie byłyby już wstanie absolutnie pojąć. Dziękuję za kesza!

Fajne miejsce i niezłe wspomnienia. Niektóre rzeczy inaczej zapamiętałem jako dzieciak. Teraz co nieco sobie poprzypominałem. Glany rulezPodjęcie keszyka to już formalność. Wielkie dzięki za skrzynkę.

Spichlerz Polskiego Rocka - zamkniętyAle i tak warto było tutaj dotrzeć, bo w okolicy można podziwiać znakomite murale. Dziękuję za pokazanie miejsca i pozdrawiam.

Teraz muzeum trochę krócej otwarte bo tylko do 16, ale się wyrobiłem z czego się cieszę bo bardzo chciałem zwiedzić. Bardzo mi się podobało bo jestem fanem rocka, choć sądzę że osoby niezainteresowane tematem mogą wyjść z poczuciem niedosytu. Spodziewałem się więcej pamiątek po artystach występujących na festiwalu. Przed wizytą polecam obejrzeć kilkuodcinkowy dokument  "Historia polskiego rocka", wystawa będzie lepiej zrozumiana.

Muzeum znów otwarte. Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Z przyczyn wiadomych skrzynka chwilowo niedostępna. 

Rany... Jaką wielką kawę tu dają! I mieliśmy przyjemność wypić ją w towarzystwie Matki Założycielki. A sprzedają tu również inne swojskie specyfiki. No te niestety wzięliśmy już tylko na wynos. psssst.... nie mówcie nikomu, bo nie wiem czy nie naruszam regulaminu ale... BlackIPA cudowna....

Przyjemne miejsce, dobra kawa, a na dodatek miłe spotkanie z założycielką.

Dziękuję i pozdrawiam.

I kolejne znakomite pudełko na festiwalowym szlaku. Z panią poszło szybko i sprawnie. Jako że były jeszcze inne plany na to popołudnie, zapadła decyzja, że taką perełkę to trzeba zwiedzić sobie na spokojnie w innym czasie. Na przykład przy okazji kolejnej nowej ścieżki w okolicach Jarocina, o! Dziękuję bardzo.

Wraz z noorbim, dzięki za kesza!

Pani doskonale wiedziała o co chodzi i z usmiechem wręczyła nam skrzyneczkę. Spichlerz pamiętam jak był jeszcze spichlerzem czy innym niedostępnym rolniczym tworem i wtedy w najśmielszych przypuszczeniach nie spodziewałbym się, że kiedyś powstanie tu muzeum rocka i fajna knajpa. Muzeum zostaje na inną okazję może uda się też zaliczyć jakiś tutejszy koncert. Dzięki za zaproszenie do odwiedzin fajną skrzynką!

Miejsce dobrze mi znane bo już kilka razy byłem w muzeum a i niejedne koncert tutaj się zaliczyłoPoza tym moja druga randka z Żoną właśnie była w tutejszym Muzeum, czas nam tak wolno mijał na zwiedzaniu, że aż pracownik muzeum przyszedł nam powiedzieć, że zaraz zamykają. Sama ekspozycja nowocześnie zrobiona ale tez bardzo ciekawie. Pani zorientowana w tym po co przyszliśmy także poszło szybko i sprawnie. Jak ktoś ma chwile to warto się zdecydować na zwiedzanie. Skrzyneczka podjęta razem z Pati666 i Noorbim. Dzięki. Leci zielone.

Zwiedzanie muzeum odłożyliśmy na inny moment, chcieliśmy za to skorzystać z baru ale ponieważ jego załoganci na przyjęcie gości jeszcze nie byli przygotowani, to poprzestaliśmy na wpisie do logbooka. Jeszcze tu wrócimy. TFTC!

Pełni wrażeń i szczęśliwi powróciliśmy do miasta, gdzie czekała na nas jeszcze skrzynka bonusowa projektu. Pani poproszona o przysługę bez wahania, z miłym uśmiechem, sięgnęła pod ladę... I przypomniały nam się czasy PeeReLu, kiedy to niejedno można było (gdy się miało "chody") spod niej otrzymać. Nam ta sztuka udała się dziś po raz pierwszy w życiu. ;-)

Oglądając śliczną skrzyneczkę pełną skarbów, ucięliśmy sobie z Panią przyjemną pogawędkę, ale do muzeum już niestety nie weszliśmy - chcieliśmy zdążyć przed zmrokiem do domu.

Dziękujemy. :-)

Wszedłem pewnie, podszedłem do lady i pewnie poprosiłem o skrzynkę i na tym moja pewność się skończyła. Pani za ladą spojrzała na mnie dziwnym wzrokiem, nawet powtórzenie prośby nie wykazało zrozumienia. Na szczęście okazała się miła (jak napisane w opisie) i po wysłuchaniu dokładnie o co chodzi zadzwoniła do koleżanki i już wiedziała gdzie szukać.
Muzeum świetne, podobne do opolskiego, a jednak jakby bardziej do mnie przemawia, może przez swoją kameralność. Mógłbym tu spędzić długie godziny. Z drugiej strony uświadamia przepływający czas, to co było dla mnie codziennością stało się eksponatami w muzeum.

Znalezione wraz z Fcosiek, na początku mieliśmy pewne wątpliwości czy, aby na pewno pani będzie wiedziała o co chodzi po chwili byliśmy już w środku spichlerzu pani była lekko zdziwiona  że to już działa. FTF

Pierwszy FTF w życiudzięki!