Skrzynka została zarchiwizowana.

Znaleziona, ale logbook przemoczony do szpiku kości, niestety bez wpisu. I ten patent z korkiem też to najlepszych nie należy, musiałem się nieźle napracować kluczami, żeby to wyciągnąć.

Moja pierwsza w życiu wizyta w tym miejscu. Skrzyneczka na miejscu. Dzieki za kasza. 

Ale mieliście pomysł z tą reaktywacją, tak zapieczętowanego pojemnika jeszcze nie widziałam :)

Znaleziona razem z Fibi :)
Dzięki!

Kesz znaleziony w drodze na autobus- przynajmniej nie musiałam czekać na przystanku. 

Niestety w pojemniku znów zbiera się wilgoć.

Najgorsze w tym wszystkim było chodzenie po uginających się dechach. Nie cierpię. 

A tak to wymacany ny. Thx.

 

AA niesamowity serwis w ogóle! 

Serwis wykonany przez poprzednika zawodowo, więc w środku sucho i elegancko.
Dzk

Skrzynka zalana po brzegi. Ktoś zgubił pokrywkę.

Logbook został wysuszony zapakowany w strunówkę.

Nie miałem pokrywki od pojemnika na kliszę więc użyłem korka od peta i izolacji.

Skrzynka znaleziona podczas powrotu z pracy.

Dzięki za kesza i pokazanie ciekawego miejsca.

Znaleziona, szybko w podróży na niedzielny rodzinny obiad . :D

Skrzynka zdobyta razem z Izeq. DZK 

Dostanie się do skrzynki przy dzisiejszym oblodzeniu nie należało do łatwych zadań. Włączyłem napęd na 4 kończyny i dotarłem do miejsca ukrycia. Kesz znaleziony w mgnieniu oka. Brak pokrywki od pojemnika. Dziękuję za skrzynkę.

Znaleziona razem z Astro, szybko poszło. DZK!

Obawiałem się, że może być milion razy gorzej ale nie było tak źle. Raczej miejsce intuicyjne.

Na tym wiadukcie byłem pierwszy raz. Mam nadzieję, że ostatni;).

Dzięki!

W nocy jest wyzwanie z tym spojlerem. Rzucać pod pociąg się nie warto. Dzięki za kesza

Pierwszy raz byłem na górze (tak samo jak i na tej na Retkini), jakoś zawsze kładki mnie omijały ;)

Dzięki!

Jeden z moich skrótów rowerowych. Szybko poszło choć już zimno i ręce marzną. 

Dziękuję 

Obmacałem wszystkie śrubki i znalazłem.Dzięki

Obawiałem się, że tu utkniemy na dłużej, bo magnetyk na metalowej konstrukcji potrafi się nieźle zakamuflować. Na szczęście Jeanpaul wpadł na pomysł, żeby przyjrzeć się baczniej zdjęciom i wtedy poszło już gładko. Dzięki za kesza.

Przy podejmowaniu kesza trzeba bardzo uważać, bo łatwo może wypaść z ręki i wylądować na torach. Dzięki za kesza!

Dzisiaj było ciężko podjąć, bo akurat był wypadek na skrzyżowaniu (co chwila słyszę o wypadkach w tym miejscu), więc tłumy gapiów + jeszcze policja poszła na patrol i na kładce szukała czegoś wśród torów. No ale w końcu zrobiło się pusto i udało się podjąć.

A ja pamiętam jak przejazd przez tory jeszcze istniał i były szlabanySamą kładkę dobrze znam, oj bardzo dobrze ;)

Dzięki.

Nie ukrywam, że przydałoby się przeciąć tory w tym miejscu i połączyć komunikacyjnie Teofilów z centrum. Tak zostaje tylko wiadukt na Zabiencu, a kolejny wylot dopiero na Legionów. Pomijam wąski przesmyk na Drewnowskiej. 

A kładka na pewno bardzo pomocna mieszkańcom os. Montwiłła - Mireckiego.

FTF podczas planowanej porannej akcji reaktywacji. Dzięki.