Przysiady i półpady z rana- niestety nie udało się namierzyć skrzynki.

Skrzynka gotowa do szukania - powodzenia!

Z powodu zarządzonych ograniczeń w poruszaniu się, skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Znaleziono

Sprawnie,dzięki :)

Udało się ale chyba ma minimalne właściwości magnetyczne, dzięki.

Deszcz padał coraz mocniej za to można było swobodnie keszowaćDzięki za pokazanie miejsca. Skrzyneczka długo się przede mną nie opierała. 

dziękuję za kesza - kwietniki skonstruowane specjalnie dla skrzynekobelisku wcześniej nie zauważyłam tak się człowiek spieszy...

Bardzo smutna historia. Dziękuję i pozdrawiam.

Nietypową trasę do domu dodatkowo zmieniliśmy, aby i tę skrzynkę znaleźć. Czekając na  'wolne' był czas na chwilę zadumy przy obelisku. W wersji obecnej kesz prezentuje się lepiej, podobnie jak cały zrewitalizowany skwer z pomnikiem. Dziękujemy.

Tutaj dzięki staraniom straży miejskiej straciłem trochę, na szczęście czasu a nie pieniędzy, bo w porę zdążyłem się połapać i przeparkować auto.

Przy skrzynce ruch dość duży, i dziwnym trafem sznurówki się rozwiązują. Dzięki za skrzynkę i pokazanie miejsca.

Wielkie dzięki za skrzyneczkę. :)

Atrybut magnetyczny znów funkcjonuje

Wczoraj zahaczyłem w drodze do obowiązków o dwie skrzynki z projektu. Ochłonąłem i przyszła refleksja, że może zbyt surowo oceniłem je w logu? Postanowiłem więc przed pracą oblecieć pozostałe schowane w centrum, tym bardziej, że przecież na mapie w tak ładny łuk łączący dom z fabryką się układają.... Oblecieć i może odczarować projekt.

No to od początku: pomnik wypadł jako pierwszy na mojej dzisiejszej trasie. Dla stadionu ratunku nie ma, od początku nie miał zresztą szczęścia, aż dziw, że jeszcze ta ruina trwa. Za to skwer i otoczenie pomnika od jakiegoś czasu w końcu pięknieją, pomnik lepiej się teraz prezentuje niż jeszcze przed kilkoma laty. Na pewno godniej. Zastanawiałem się, czy doczeka się kesza, ja schowałem OP49B3 na samym stadionie ale to już głębokie archiwa OCPL... Zajechałem na kordy, a pojemnik dostrzegłem  - nie ukrywam, z niemałym zaskoczeniem - już z kilkunastu metrów lawirując między pieszymi zdążającymi w przeciwnym kierunku, bo do pobliskich nowych biurowców. Online są tylko dwa logi więc trudno orzec, co się tutaj wydarzyło ale  tej chwili kesz na pewno nie jest schowany. TFTC!

BTW: ilustracja się nie wyświetla, bo jest źle osadzona. Można ją obejrzeć pod adresem: http://infocenters.co.il/gfh/multimedia/Art/1564%201.jpg.

Znaleziona podczas niedzielnego spaceru.

Trochę to trwało ze względu na mylący atrybut.

Nie było na stanie rozwiązanych sznurowadeł a ruch duży, więc damska torebka okazała się czeluścią bez dna w której nic nie idzie znaleźć,

za to kesza a i owszem  :P 

Ponura historia miejsca, ale gdzie ich nie ma.

Kesz już nie magnetyk, znaleziony po krótkim szukaniu. Dzięki.

FTFUdało się zaraz po publikacji. Dzięki. Pzdr.