Zmiana miejsca ukrycia, zapraszam do poszukiwań.

Miejsce jak i sam keszyk znalezione bez problemu.

Dzięki!

Sobotni spacer ulicami stolicy wposzukiwaniu skrzyneczek geocachingowych w towarzystwie NivilSa i randomfestera. Skrzyneczka szybko znaleziona. TFTC.

Sobotnia, lubelsko-podkarpcka wycieczka do Warszawy. Dziękuję i ppzdrawiam.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Bardzo ciekawe miejsce! Cała ulica jest warta zwiedzenia.

Dzięki za kesz!

Wspaniałe miejsce! Dziękuję za pokazanie! TFTC 

Osobę, która wepchnęła dużą ependorfkę w małą dziurkę bez możliwości wyjęcia kesza, uprzejmie proszę o używanie choć czasem tej pozostałości jedynego zwoju, który pozostał w tej tępej głowie,

Zmiana miejsca ukrycia, zapraszam do poszukiwań.

Dziękuję za skrzynkę.

Nowy logbook,  zapraszam do poszukiwań. 

Pierwsza dzisiejsza zdobycz - bardzo dziękuję! A skrytka? Mała, dyskretna, czujna.

Obrazki do tego wpisu:

Pierwsza dzisiejsza zdobycz.

Bez problemu, dzięki :)

Kolejne spotkanie z świadkiem historii, przez płot i w mocnym deszczu, ale jednak. Dziękuję pokazanie miejsca oraz opis.Wyprawa w te rejony owocuje podjęciem tej skrzynki,  taka pamiątka z tej krainy na pewno jest bardzo cenna dla Hanysa na gościnnych występachA była to istna wyprawa, o 18 koleją mazowiecką na Ochotę, tam okazuje się, że już rozpadało się na dobre, więc że spokojnego spaceru nici, bez zastanowienia apka odpalona i już kręcimy na rowerach miejskich na Służewiec. Na powrocie już spokojnie deszczowym spacerem, trochę tramwajem, aż do Śródmieścia i powrót S1 do kwatery. Dzięki za całość. Pozdrawiam 

Znaleziona 

Dzięki za kesza, ciekawe miejsce

Gdy podeszliśmy i identyfikowałem, czy to ten właściwy "Ranny dom", córka stała już obok mnie z keszem w ręku...ach te dzieci...;)

TFTC

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Znaleziona na wyprawie Warszawa i akalice w doborowym towarzystwie.

Znaleziona podczas późno-jesiennego czyszczenia Warszawy i okolic z Gackkiem, Naikiem i Psikiszkiem

Dziękuję za kolejny historyczny przystanek na mapie Warszawy.

Opisywana surowość elewacji bardzo mnie urzekła. Bardzo bym chciała żeby właściciele zachowali ją w takim stanie - surowym i historycznym.

152 

Warszawskie keszowanko. Dziękujemy.

CHWAŁA BOHATEROM!

Dzięki za skrzynkę.

Wersja before/after, która ciekawsza? Na pewno odrestaurowana nudniejsza bo przysłoniła kawałek historii, za to oddaje piękno budowli i pozwala patrzeć w przyszłość bez oglądania się na to co było... Dzięki za kolejny ścieżkowy keszyk.

Nowy kesz w terenie, zapraszam do szukania.

Kolejne miejce z powstańczą historią, kolejny powstańcza opowieść. Dom obejrzany, kesz podjęty. Dzięki!

Rowerem bliżej. Faktycznie chałupa po przejściach wyrytych na twarzy. Dzięki za kesza.

TFTC

Znaleziona podczas drugiego etapu podróży po malowano-powstańczych keszach. Dzięki!

Razem z martuś

(zaległe logowanie skrzynek)

dziękuję za skrzynkę

Kolejny rozdział z historii powstania przeczytany.

Dzięki.

Złapana w ramach spaceru po Mokotowie z Katką_40, Nuką i Horusem. Trochę ciężko wyciągnąć skrzynkę, ale po chwili się udało.

Spacerowo z padaciuk. TFTC

Niedzielny spacer po Mokotowie z KasiaJawo TFTC

Okolica ciekawa nie tylko przez pamiątki po Powstaniu, ale też warto się przejść uliczkami, po prostu tu ładnie.

TFTC

Tu bez zdjęcia nie dałbym chyba rady. Dzięki za skrzynkę.

Mimo upływającego czasu wciąż widoczne ślady wojny. Dzięki.

Niemi świadkowie tamtych krwawych dni. Dziękuję za możliwośc uczestnictwa w projekcie.

Serwis wykonany, certyfikaty uzupełnione.

Ciekawa historia dwóch bliźniaków, dzięki.

Sentymentalny powrót do Warszawy, na Halloween.

Powstańczo- muralowa wizyta w cudownej Warszawie w towarzystwie Bamby i Poli, dzięki :)

Kompletowania powstańczej ścieżki ciąg dalszy. Dzięki za pokazanie miejsca i za kesza. 

Znaleziona przy okazji krótkiego pobytu w okolicy. Dzięki. Pzdr

Trochę się męczyłem z wydobyciem skrzyneczki,ale jest.Dzięki

Keszyk znaleziony bez problemu. Dzięki tym keszykom można dowiedzieć się o istnieniu wielu miejsc, o których istnieniu po prostu warto wiedzieć, każde ze swoją historią. Dziękuję. Troche musiałem się posiłować z nią żeby wylazła (wiadomo o co cho, nie tak żeby coś zepsuć), tak samo też odłożyłem.

Dziękuję za kolejnego kesza z serii. Mnie się z kolei kompletnie nic nie przytrafiło tutaj, tak więc co robić; poszedłem dalej. 

Po pracy rowerem. TFTC

Jakiś czas temu, wspólne włóczenie się z Zueirą po okolicy. Mocno padało to i nie było problemów z podjęciem. Thx for cache.

16:59, sakwy spakowane, spodnie i buty włożone, ,,63 dni #68'' wpisane w wyszukiwarkę, zegar w komputerze przeskakuje o minutę, ENTER, górny Mokotów, moje!, chłopcy pewnie startują z Centrum, podjeżdżam na miejsce, mugol się kręci przy samochodzie i nie zanosi się na to, żeby miał szybko przestać, rzut oka w telefon, siadam na murku, niby zmęczona strasznie, ale może się jeszcze podrapię w odpowiednim miejscu, po czym podchodzi do mnie człowiek w czapce i kamizelce, przedstawia się i twierdzi, że stoi tu od dziesięciu minut. Elektryczne hulajnogi to ZUO.

Dziękuję za serię skrzynek, które zrodziły nową świecką tradycję spotkań towarzyskich o 17:13.

Przyjechałem sobie na spokojnie po skrytkę, zbliżam się i widzę, że 50cm od niej mugol w dredach pakuje auto. Podjęcie dość ryzykowane, schylając się po kesza musiałbym wręcz tyłkiem mugola odsunąć.

Staję więc sobie po drugiej stronie ulicy i spokojnie czekam. Coraz mniej spokojnie, zapuszczam już prawie korzenie - mija niemal 10 minut, mugol jakby dopiero się rozkręcał i zamierzał tu spędzić minimum godzinę.

Nagle widzę po lewej jakieś tornado. Po chwili wpada rower a na nim rowerzystka z szałem w oczach. Podjazd na pełnym gazie pod samego mugola, akcja po heblach, obrót roweru o 180st w poślizgu tylnego koła i rzucenie go na ogrodzenie w miejscu ukrycia kesza. Mugol odskakuje o kolejne pół metra ratując życie, a przy okazji zostawiając w końcu niezbędną przestrzeń do podjęcia skrytki.

Myślę sobie - podejdę, przywitam się (bo pewnie keszerka), może powiem, że kolejka jest czy coś. Ale gdzie tam, dyskretne chrząknięcie pozostaje niezauważone, keszerka wyćwiczonym, płynnym ruchem wyciąga telefon sprawdzając wskazówki ukrycia, gdy rower jeszcze kończył opadać. Następnie ląduje na murku dolną częścią pleców i już w locie - symulując chęć podparcia - wyciąga rękę szukając skrytki. Całość w profesjonalnej oprawie aktorskiej która sprawia, że mugol ewidentnie nie ma nawet najmniejszych podejrzeń co się święci ani świadomości tego, że tuż obok niego decyduje się kolejność na podium zdobywców kolejnej skrytki.

Keszerka w końcu mnie zauważa (dzień dobry, cześć i czołem) - mgła efteefowa zaczyna się rozrzedzać, a zza niej wyłania się reszta świata, czyli także ja :)

Zgrywamy komedię przed mugolem - jeśli wcześniej dziwił go sterczący obok gość z telefonem w ręku, to teraz dopowiedział sobie zapewne resztę historii z wyczekującym facetem i spóźnialską kobietą. Czekamy jeszcze kwadrans na Cezexa, który się nie pojawia i odmeldowuję się z powrotem.

Budynek to modelowa wizualizacja kontrastu - z lewą połówką świadczącą o wydarzeniach zeszłego stulecia, a prawą optycznie debiutującą już w XXIw.

Dzięki za spotkanie i za skrytkę!

Uwaga

Skrzynka 63 dni # 68 w dniu jutrzejszym, 02.10.2019 r. zostanie odpalona wyjątkowo o godzinie 16.00. Chcielibyśmy w ten sposób dać szansę do podjęcia skrzynki punktualnie o godzinie 17.00 i nie chodzi tu o wpis do logu internetowego a podjęcie skrzynki w terenie, a czemu to przekonacie się sami.

Łowcy FTF spotkajcie się przy skrzynceo 17.00.