Obejrzana góra i dół, potem powrót na górę i dokładniejsze szukanie. Sławek zszedł na półkę, zlokalizował miejsce że spoilera ale nic tam nie maJa już nie schodziłam, bo dziś mokro i ślisko.

Synchro z GC:
Można by było powiedzieć, że ten kamieniołom był moim głównym celem wycieczki. Raz przejeżdżałem ulicą obok, ale nie było czasu tu zajechać. Dziś pojawiłem się tu dość wcześnie, więc miałem czas na wszystko.Sam kamieniołom prześliczny (mowa tu o tym zalanym i nieużywanym). Pięknie komponuje się ze Ślężą w tle. Kiedy upoiłem się już jego widokiem, zaszedłem nad ten drugi, nad którym był kesz. Najpierw szukałem go zupełnie gdzie indziej, na innej półce skalnej, zszedłem tamtędy prawie do połowy urwiska ryzykując życiem, bo jeden zły krok i znalazł bym się na samym dole. W dodatku całe nogi sobie podrapałem od jeżyn. Dopiero później zauważyłem jeszcze jedną półkę skalną, tą bezpieczniejszą, jedyne co, to trzeba uważać jak się z niej schodzi. Miejsce ze spojlera szybko namierzone, niestety poza trzema głębokimi otworami nic nie znalazłem. Wsadzałem tam ręce niestety otchłań wydawała się nie mieć końca. Poszarpany i wkurzony myślą, że mogłem ryzykować życiem dla kesza, którego ostatecznie nie znalazłem pojechałem do Strzelców, gdzie czekał na mnie zdecydowanie przyjemniejszy kesz.Niemniej miejsce przepiękne i mimo, że nie odnalazłem kesza jestem bardzo zadowolony, że odwiedziłem to miejsce. Może jeszcze raz uda mi się tu zajechać i wtedy się uda. Zdecydowanie bardziej podobałby mi się tutaj jakiś duży pojemnik z ciekawym maskowaniem, umieszczony w miejscu, w którym każdy może go podjąć.
KAŻDEMU KTO PODEJMUJE TEGO KESZA POLECAM ZACHOWAĆ SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ I ZDROWY ROZSĄDEK. JAK SIĘ NIE JEST W STANIE PODJĄĆ KESZA, LEPIEJ ODPUŚCIĆ, NIŻ NIE ZNALEŹĆ W ŻYCIU JUŻ ŻADNEGO!

Nie ma już FTFów - kesz przeniesiony z GC

Piękna pogoda, miejsce odwiedzone razem z januslook z okazji znakowania szlaku turystycznego w okolicy. O ile rozpoznaję pojęcie "urbex" to miejsce ukrycia kesza nazwałbym "naturex". Miejsce niesamowite. Widoki wspaniałe. Do asekuracji przydała się nam lina oraz pobliskie drzewo.
Zostawiliśmy list w butelce.
Dzięki za kesza!

Takiego widoku się nie spodziewałam. Zapiera dech w piersiach i dodaje porządnego dreszczyku emocji, nie mówiąc już o lęku wysokości. Podczas podejmowania kesza po drugiej stronie kamieniołomu pracowała jedna koparka i wywrotka. Huk zrzucanego urobku z łyżki koparki na pakę niósł się echem po całym kamieniołomie. Coś niesamowitego. To jeden z keszy, do których potrzebny był mi dodatkowy sprzęt - tym razem był nim reddoxUcieszony i ubawiony moim lękiem przyniósł mi logbook w rączkach. Dzięki i pozdrawiam!

Kolejny widok na.... tylko, że ten aż dech w piersi zapiera!
Na szczęście mieliśmy z Lumen trochę czasu i mogliśmy na spokojnie pozwiedzać sobie ten kamieniołom z każdej strony i nawet powalczyć z lękiem. Jakoś mało fotek w logach z tego pięknego miejsca więc pozwoliłem sobie zamieścić więcej. Kilka "pokręconych" 
Na miejscu ze spoilera kesza nie było- wygląda jakby wpadł głębiej więc w porozumieniu z teamem założycielskim postanowiliśmy go reaktywować. Reaktywacja w formie PET została na spoilerowym miejscu- pod paprotką.

Pozdrowienia dla całej rodzinki założycieli