Nie wiem czemu, ale jakoś sobie tak myślałem, że to jest bardzo fajna seria i cieszyłem się, że wreszcie udało mi się tu wybrać na rowerowe keszowanie po lesie razem z Amelką. Niestety spotkało mnie ogromnie rozczarowanie. Już dawno nie byłem taki zdegustowany tym co zastałem na miejscu. Nie chcę za bardzo się pastwić, więc nie będę pisał co myślę, ale przykro, że części keszy nie znaleźliśmy, kilka reaktywacji przypadkowo trafiliśmy, a co także ważne - nie udało mi się zaliczyć geościeżki, na co bardzo liczyłem :(

Może na początku ta geościeżka była faktycznie dobra, ale teraz to jest porażka... Jedynie przejażdżka po łonie natury i te zapachy rozgrzanego letniego lasu ratują tę wycieczkę.

Trochę nas tu nabrały te liście na początku... spojler mocno pomógł... Keszyk znaleziony na krótkim spacerku keszo-grzybo-braniowym z mężykiem:) Dziękuję za skrzyneczkę:) #1735

Wyprawa na grzyby w środku zimy. Wszystkie literki złapane.  Reszta wyliczona. W takiej postaci jest nie do zdobycia w tradycyjny sposób. 

Grzybki 7,11,10,8 reaktywacja, 9 zaginął a 4 zarchiwizowana. Gdyby nie podpowiedź że jest w okolicy 8 i 9 to by był nie do  znalezienia. Dzięki za fajny spacerek. Całość 4h i 20min 

#1910

Kordy dobrze wyliczone, więc jak po sznurku do celu ;)

Dzięki za fajną geościeżkę (a ja lecę po ostatniego)

Jakimś dziwnym cudem udało mi się przegapić miejsce ukrycia kesza. Choć jest przecież widoczne z daleka. Serdecznie dziękuję za koszyk, choć grzybków nazbierałem w innych miejscach (garść maślaczków i prawdziwek).

Dziś Grzyby Polski dzień drugi. Dziękujemy za miły spoacer po lesie w towarzystwie keszyków.

TFTC!!!

Kordy obliczone skrzyneczka jest.Dzięki

Do finału brakowało nam co prawda jednej literocyfry, ale uznaliśmy, że - żeby potem się nie wracać - spróbujemy namierzyć drania metodą przybliżeniową. I dało radę. Dziękuję bardzo za finałowego kesza i za cały grzybowy projekt.

Zamiast wpisania jednego punktu wrzuciliśmy w c:geo trzy i po linii się udając - wyłapaliśmy finałW końcu tyle keszy dziś znaleźliśmy z rozrzutem 15 metrów, to co to za sztuka spróbować rozrzutu nieco większegoUdało się! Dzięki i pozdrawiam!

#3070

No i finał. Nawet TTFa załapałem. 

Kolejne słoneczne, sielskie miejsce. Dziękuję. 

STF

Jako, że po znalezieniu 9 keszy w dniu wczorajszym zebrałem odpowiednią ilość cyferek (w tym dwie powtórki), mogłem dzięki temu w domowych pieleszach ustalić finał. 6 strzałów w opensprawdzaczu i bingo. Idąc z jednego kesza na drugi po drodze uświadczyłem skrzynkę finałową. Podobało się. Certyfikat za drugie miejsce przytulony. Dziękuję.

Po 14 znalezionym keszu byłem w pobliżu samochodu. Postanowiłem, że podejdę, zjem coś, napiję się i w spokoju policzę koordynaty. Wszystkie trzy rzeczy zrobiłem, tyle że w międzyczasie zaczęło lać a do finału kawałek. No przecież nie odpuszczę zaraz przed metą. No nic, kurtka na plecy i idziemy moknąć.

Kesz znaleziony szybko, świeży certyfikat FTF wyciągnięty, od siebie wrzuciłem PWG.

Ponieważ skrzynka jest zwieńczeniem ścieżki i do jej znalezienia trzeba zaliczyć spory kawałek tejże ścieżki, zostawiam tutaj rekomendację za całość.