Maskowanie trochę się zdegradowało, ale od biedy daje radę. Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca.

Nadszedł dzień dzisiejszy, bo jeszcze trochę i minie rok od założenia skrzynek w tej okolicy. Z braku laku jakoś do tej pory nie było czasu tutaj zajść aż do dzisiaj. I aż żal, zwłaszcza jak się pomieszkuje wioskę obok. Pogoda po raz kolejny nas rozpieszcza, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pójść na keszowy spacer. Zaczęliśmy od cmentarza, potem Wądołki i na sam koniec, okolice świetlicy. Jestem w totalnym szoku miejsca, w którym są wądołki bo teren w okolicy znam jak własny dom a jakoś nie było mi dane odwiedzić tego miejsca, które jest po prostu świetne, malownicze i na najwyższych szczytach tego miejsca można podziwiać piękne krajobrazy. Za pokazanie tych miejsc serdeczne dzięki, gdyby nie keszowanie to raczej bym tu nie trafił.

Cmentarz znany, ale odwiedzam go po raz pierwszy, oczywiście w poszukiwaniu skrzynki. Ta się długo nie opierała bo wychwycona szybko, gorzej z dostaniem się do środka, zaczep chodzi ciężko, polecam wziąć jakieś szczypce. Od biedy mocny patyk też zdaje egzamin. Dziękujemy

Pierwszy keszyk na rozprostowanie kości. Z daleka to nawet nie widać, że tu jakiś cmentarz, ale fakt, jestDzięki za keszyk.

Istnieje ryzyko, że można się tu potknąć i do jednego wpaść... aczkolwiek nie głęboki;) Rośliny powoli pożerają to miejsce... Śliczna skrzyneczka i piękny cercik, podjęta na połowach z Weskerem:) Dziękuję za keszyka:)

#8077

Następnym razem poprosze Uhuhu żeby pokazał jak się tu robi - zgodnie z jego informacją - drive-ina na tego kesza :)

Miejsce bardzo klimatyczne, trzeba przyznac ;) 

Jak sam owner wspomniał "zostały nam już tylko szybkie i przyjemne keszyki", jak ten na przykład. Czerwony dywan tylko ktoś zwinąłCmentarzyk na totalnym odludziu, więc mają tu teraz święty spokój.

Na spacerze po Głogowie i okolicach z LadyMoon (* 

Dzięki za kesza.

Piękne i urocze miejsce, jak kocham ;) 

Zwłaszcza, że wśród tych wiekowych drzew, obficie zarośniętych bluszczem, można się skryć przed tym żarem, dziś lejącym się niemiłosiernie z nieba. Obfitość zieleni tutaj naprawdę robi wrażenie i wygląda znakomicie. Wszystkie drzewa oplecione a i większość nagrobków tak zarośnięta bluszczem, że tylko po wybrzuszeniach można się domyślać ich lokalizacji.

A do tego wszystkiego pięknie wkomponowany keszyk wraz z certyfikatami. Dla mnie mega super ;)

Bardzo dziękuję za pokazanie tego wspaniałego dla mnie miejsca. Wraz z Charonem na poiventowym keszowaniu.

TFTC !!!

Niezapomniany, prawie letni wypad w okolicę, gdzie świetne kesze przenikają się z ciekawie pokazanymi, często niesamowitymi miejscami. Wpis w ramach jesiennego uzupełniania zapisów tegorocznych - dziękujemy.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Razem z Blondi i Szablą Dziękujemy. 

Razem z Szablą i Stasiem Dziękujemy. 

Klasyk ma kordach zachowało się kilka nagrobków także jakiś ślad pozostał. Dzięki 

Ktoś był tak uprzejmy, że utorował nam drogę przez rzepak - dziękujemy. ;-)

Skrzynka widoczna, gdy tylko opuści się niegościnne pole i zwróci wzrok na nagrobki.

Dziękujemy za pokazanie tego wyjątkowego, pełnego życia ptasiego i owadziego, a może i nie tylko, miejsca. :-)

I dziękujemy za certyfikat. :-)

Tak jak to MatZG91 ładnie ujął, pewien zakątek cmentarza mamy pozwiedzany bardzo dokładnie ;)

Na koniec mianowaliśmy siebie "Ekipą Betatesterów" i od razu było raźniej :)

Przedeventowy wypad na Ziemię Głogowską.

Dzięki za skrzynkę.

To tutaj nieźle nas przeorało. Mówię nas, bo spotkałem tu Freneya. Po dotarciu na kordy szukaliśmy chyba z 0,5 h i nic. Po konsultacji okazało się, że zaszła pewna pomyłka w koordynatach... Po poprawie i udaniu się do właściwego zakątka cmentarza udało się szybko. Dzięki za kesz.