Nie wiem czemu, ale jakoś sobie tak myślałem, że to jest bardzo fajna seria i cieszyłem się, że wreszcie udało mi się tu wybrać na rowerowe keszowanie po lesie razem z Amelką. Niestety spotkało mnie ogromnie rozczarowanie. Już dawno nie byłem taki zdegustowany tym co zastałem na miejscu. Nie chcę za bardzo się pastwić, więc nie będę pisał co myślę, ale przykro, że części keszy nie znaleźliśmy, kilka reaktywacji przypadkowo trafiliśmy, a co także ważne - nie udało mi się zaliczyć geościeżki, na co bardzo liczyłem :(

Może na początku ta geościeżka była faktycznie dobra, ale teraz to jest porażka... Jedynie przejażdżka po łonie natury i te zapachy rozgrzanego letniego lasu ratują tę wycieczkę.

Kesz sobie leżał po prostu, aktualnie jest między kamieniami.

Spacer na grzyby

Druga wizyta w tym miejscu.. Dzisiaj przy trochę grzybo- trochę keszobraniu z mężykiem pełen sukces... Dziękuję za skrzyneczkę:) #1733

Wyprawa na grzyby w środku zimy. Tym razem reaktywacja poprzedników, Straciłem trochę czasu na poszukiwania zaginionego oryginału bo literki nie było. Niestety tylko reaktywacja. Paśnika brak a teren jakby przeorany. Wygląda jakby stado saren biegało w tą i z powrotem. 

#1908

Nawet nie slyszalam o takim grzybku,dzieki :)

na koordynatach pod kamieniem, brak paśnika nie ułatwia, dziekuję

Trochę szukania, ale znalezione.

Dzieki.

Ostatnio poniosłem tu klęskę. tym razem poszło jednak błyskawicznie. Dziękuję bardzo :-)

Paśnik o tej porze roku pusty. W pobliżu kesza dużo smacznych jagód. Dzięki za kesza. 

Kesz znaleziony. Bez foty byłoby ciężko. Podjęty razem z Gaja.

Kamień obecny, keszyka brak

Fiasko 40 min dreptania i ciorania po okolicy. Obszukałem wszystko na prawo i lewo od drogi. Choć kordy wskazywały środek ścieżki, a ta została całkowicie przeorana bronami na jakieś 0,5 w głąb planety. Obawiam się, że kesza nie ma.

TFTC!!!

To zwierzę z tego kamienia raczej tu nie występuje.Dzięki

Jeden obiekt w okolicy działa jak magnes, ale to jest bardzo zepsuty magnesSkrzyneczka na miejscu, wszystko OK, dziękuję bardzo.

Podstępna małpa czy wredny ślimak? Freski naskalne dają duże pole do wyobraźniDzięki za kesza i pozdrawiam!

#3067

Podstępna małpa to jest. Kordy w punkt - inaczej byłoby ciężko. 

STF

Tu poszło zadziwiająco szybko chociaż początkowo rozważałem inne miejsce. Kordy jednak doprowadziły jak po sznurku. Animale chyba najedzone bo nikogo przy "korytku". Znak rozpoznawczy dostrzeżony to już wiedziałem, że zaraz będę się wpisywać. Dzięki.

FTF.

Moim poszukiwaniom z pewnej odległości przyglądały się 3 sarny. Włóczę się po nocy po lasach odkąd pamiętam, ale nigdy do końca nie przyzwyczaiłem się do widoku świecących oczu w mroku.

Ktoś kiedyś stwierdził - w nocy, w ciemnościach, tak naprawdę nie boimy się tego, że jesteśmy sami. Boimy się, że sami NIE jesteśmy.

Nie polecam szukania na jesień, jak spadną liście. Może być ciężko.