Nie wiem czemu, ale jakoś sobie tak myślałem, że to jest bardzo fajna seria i cieszyłem się, że wreszcie udało mi się tu wybrać na rowerowe keszowanie po lesie razem z Amelką. Niestety spotkało mnie ogromnie rozczarowanie. Już dawno nie byłem taki zdegustowany tym co zastałem na miejscu. Nie chcę za bardzo się pastwić, więc nie będę pisał co myślę, ale przykro, że części keszy nie znaleźliśmy, kilka reaktywacji przypadkowo trafiliśmy, a co także ważne - nie udało mi się zaliczyć geościeżki, na co bardzo liczyłem :(

Może na początku ta geościeżka była faktycznie dobra, ale teraz to jest porażka... Jedynie przejażdżka po łonie natury i te zapachy rozgrzanego letniego lasu ratują tę wycieczkę.

Współrzędne walnięte 15 metrów...

Spacer na grzyby

#5720

Po 4 latach nadarzyła się okazja, żeby podjechać na rowerze po ostatniego grzyba. Poszło wyjątkowo sprawnie. 

Wyprawa na grzyby w środku zimy. Zaczynamy koszenie od kapelusza. Kolejna literka do koszyka. 

#1901

W okolicach kesza było więcej maślaków????. Dzięki za skrzynkę. 

Kolejny grzybek do kolekcji,dzieki :)

drzewko ścięte, trochę czasu zajęło ale finalnie jest, dzieki

Pictures for this log entry:

tu

...i tu się zaczęła zabawa... wspołrzędne z komórki wiadomo nie będą dokładne, opis też wskazuje że mogą troszkę latać. Zatem zabieramy się za spoilerki... no i nie ma... takiego lasu już tu nie mapodzieliliśmy z mężem sektory i się rozdzieliliśmy... Sukces trzeba było wychodzić, ale udało się:) Dziękuję za skrzyneczkę:)

Trochę nam zeszło z szukaniem, ale w końcu sukces.

Dzieki.

Pandemi ruszyła jednak lasy nie zamknięte, więc ruszyliśmy rodzinką na łono natury. Dzięki

Nadrabiam zaległe logi:) Dzięki za kesza!

Razem z Alą i Michałkiem podczas sobotniego spaceru. Piękna pogoda sprzyjała keszowaniu. Tak jak pisali poprzednicy była tu ostra wycinka ale kesz się ostał:) Na razie tyle z projektu, więcej z wózkiem dziecięcym nie da rady:)  Dzięki!

Korzystając z dobrej pogody wybraliśmy się dziś na spacer do lasu i na kesze z serii Grzyby Polski. Cały kapelusz zrobiony, Dziękujemy za kesze

Kolejne miejsce, które widać od założenia kesza zmieniło się katastrofalnie. Teren 2 - 2,5. Dzięki sopilerowi jakoś udało się dopasować miejsce. Dziękuję bardzo :-)

TFTC!!!

Poszło sprawnie.Dzięki

Miejsce zmieniło się nie do poznania. Sam się naszukałem chwilę bo po ciemku jakoś inaczej to wszystko widać. Dodano aktualny spojler pod nazwą "tutaj"

Zaczynam odnosić wrażenie, że tutejsi leśnicy specjalnie planują wycinkę w miejscach, gdzie pozakładane są kesze. Może nie umieją ich znaleźć?Łatwo nie było, na szczęście charakterystyczne miejsce na pniu widoczne było nawet po ścięciu drzewa. Dzięki i pozdrawiam!

I kolejne na dzisiejszej trasie miejsce nie tak dawno odwiedzone przez jakiegoś szalonego drwala. Postanowiliśmy jednak spróbować swoich sił, i to była bardzo słuszna koncepcja. Spojler, choć już nieaktualny, pozwolił nam namierzyć stosowny obiekt, po czym okazało się, że keszyk był na tyle dobrze skitrany, że przetrwał to nieliche rżnięcie. Dziękuję bardzo. Spojler oczywiście warto uaktualnić. Albo po prostu znaleźć temu keszu nową schowajkę.

Wydaje się, że kesz wycięty. A co najmniej niedostępny przez jakiś czas - wycinka.

Kesza nie znalazłem. Pół godziny walki i nic - wszystko przez bardzo świeża (może nawet z soboty) wycinkę. Wycięto w tej części lasu prawie wszystkie drzewa - nawet jeszcze ich nie usunięto ani gałęzi nie poobcinano. Przedzierałem się przez ten armageddon, ale bez keszowego sukcesu. 

Mi natomiast poszło błyskawicznie. Drzewo bardzo charakterystyczne, wypatrzyłem je w świetle latarki zanim wszedłem w las. Reszta to już tylko formalność.

FTF

No schował się keszyk i za nic nie chciał się ukazać. Potencjalnych miejsc setki, ale on wybrał sobie za schron właśnie to miejsce. Najgorsze, że foto spoiler się nie wgrał i myślałem że go tu nie ma. Po dłuższej chwili jednak się zlitował. Dzięki.