Kesz uchwycony, tyleże ostatni wpis w logbooku jest z lutego tego roku

16:37 🥟
#28

architekt jak zawsze uśmiechnięty, na miejscu i obserwuje co tam się na tafli dzieje, a dziś się trochę dzieje, dziekuje

Z cyklu prawobrzezny Poznań sam się nie zrobi ;),architekt namierzony,dzieki :)

Czas rozprawić się z dawno rozwiązanym i prostym quizem . Dziękuję za kesza.

Pojemnik nie ma zatyczki, ale wewnątrz sucho.

Skrzynka znaleziona w wiosenne popołudnie. TFTC!

Strasznie oblegany ten architekt, wszyscy chcą koło niego usiąść. Trzeba było poczekać na swoją kolej, żeby się do niego dopchać. Potem już poszło w miarę gładko. Dzięki!

Byłby się dziś Architekt nie doczekał naszej wizyty, bo mocno sypnęło deszczem, a wichura zniechęcała, ale po odwiedzeniu Maltańskich Brył uspokoiło się nieco, powróciliśmy więc nad brzeg jeziora.

Bardzo spodobał nam się pomysł, pomnik i sam kesz, dziękujemy. :-)

Poszukiwany architekt od dawna wisiał na mapie i prosił o odwiedziny, ale jak to zwykle bywa, najbliższe miejsca są zawsze daleko.
Tym razem udało się zawitać do wytypowanej "kwatery" Pana Mikuły, a telefon do WW potwierdził moje przypuszczenia. Skrzynkę udało się zlokalizować, uff.Fajne miejsce, w sam raz na dumanie. Dzięki. ;-)

Kiedy samemu nie miało się pomysłu jak się za to zabrać, pojawiły się dobre duszki i nawet obadały miejsce z kordów, super. Dziś nadarzyła się okazja na śledztwo azymutowe, i tu także spisały się duszki, tym razem telefoniczne. Ciekawy pomysł, i całkiem sprytny patent na ukrycie, można nawet przegapić. Podobało się, dzięki.

Niektórzy już słyszeli o konieczności wystąpienia przynajmniej dwóch powodów aby gdzieś się udać. Dzisiaj pojawiły się aż 4.  Oto jeden z nich. Typowanie było już dawno temu ale brakło powodów.  Dzisiaj dokonałem wpisu. Maskowanie i pojemnik maja się dobrze. Dzięki za kesza. 

Drugie podejście. Poprzednio znalazłem maskowanie bez kesza. Zachęcony poprzednimi wpisami, podjechałem jeszcze raz z przygotowanym pojemnikiem, niestety nie znalazłem pozostawionej strunówkiMając jednak przygotowany pojemnik, powtórzyłem reaktywację - na 95% w dobrym miejscu. Dziękuję za pokazanie ławeczki (dawno tam nie byłem) i pozdrawiam.

Logowanie zaległości. Razem z marass1111. Dziękuję za skrzynkę. 

----------------------------------------------------------------------------------------- 

Tu było sporo szukania. Na 62 metrach miejsc ukrycia wbrew pozorom było naprawdę dużo, ale poszło jakoś bez sukcesu. Po telefonicznej konsultacji z poprzednią keszerką wznowiliśmy poszukiwania. Nieco dalej okazało się, że jest maskowanie ale bez pojemnika. Zostawiliśmy log na kartce w stunówce bo niestety nie mieliśmy pojemnika do reaktywacji, który pasowałby do maskowania. Sama ławeczka fajna, dobrze, że Pan architekt doczekał się upamiętnienia. Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr. 

Na ławce z poszukiwanym, uśmiechniętym siadałam już w zeszłym roku z myślą o skrzyneczce, ale pomysł autorów jak zwykle doskonały :)

za pierwszym razem moje metry były trochę za krótkie i znalazłam miejscówki nadające się na kesza, ale nie, nie, niejedna ciut niebezpieczna -prąd, a w drugiej chcąc odkręcić z keszerskim zapamiętaniem przestawiłam kąt strumienia spryskiwacza  -woda.

skrzynka fajna, a usiąść tam gdzie jest schowana i spojrzeć okiem architekta Klemensa to duża satysfakcja- można być zadowolonym z dzieła Pana Mikuły ....

Kilka zagadek w okolicach Malty było dostatecznym powodem żeby ściągnąć tutaj drużynę do zadań specjalnych czyli MiiOl i AA-TEAM. Chwilę musieliśmy odczekać zanim jakaś rodzinka skończyła okupować Architekta i już mogliśmy zajrzeć do jego tajnych planów i spojrzeć mu przez palce. Po wytypowaniu kierunku i odliczeniu odległości mogliśmy przystąpić do metodycznego przeszukiwania terenu. Po chwili mogliśmy odtrąbić sukces. Kesz znaleziony i wpis poczyniony. Dziękujemy bardzo autorowi za okazję do wieczornego spaceru.

Pomysł na keszowanie w taki upał mógł podsunąć tylko Thorgal1977 i z dozą niepewności potwierdzili MiiOl więc nie miałam wyjścia i uległamdzięki czemu znaleźliśmy poszukiwanego architektadziękujemy za zagadkę, kesza i ekstremalne doznania temperaturowe. Pozdrawiamy założycieli :)

Żar leje się z nieba więc a może by tak wieczorek skeszować zaniedbane okolice? Pomysł ontrowersyjny podrzucił Thorgal 1977 i żeby nie wyjść na skończonych aspołecznych gburów razem z AA-TEAM dotaszczyliśmy się na iejsce, to drugie. Pięknie - historia spoczynku architekta jest nam jakby bliska więc było łatwiej. Dziękujemy.

Wraz z noorbim, dzięki za kesza!

Postać dobrze nam znana, bo często rowerowo odwiedzana. Fajnie, że został upamiętniony również keszem. Pojemniczek znaleziony przy drugim objezdzie, bo najpierw nie do końca patrzyliśmy przez palce. Sprytnie skitrany, dzięki za certyfikat!

Quiz na półtora, a nawet jeden. W skali trudności oczywiście, bo tak w ogóle, to znakomity czyli 5. TTF w strugach deszczu, TFTC!

Architekt odnaleziony zaraz po publikacji listu gończego.

Niestety, akurat przebywałem w innym rejonie Poznania dlatego na miejsce dotarłem dziś - STF.

Dziękuję - czyżby quizy wracały do łask? :)

To quiz z serii czytasz i już wiesz. Dwa podejścia na miejscu i jest

Chyba wszyscy na wyjazdach że udało się zgarnąć ftf po 24 h od publikacji :)