Jak na punkt widokowy raczej szału nie ma, ale warto się tu wybrać.

Kto by pomyślał, że w takiej niewielkiej osadzie takie piękności robili. Świetne miejsce. Dzięki.

Przyjemne miejsce.

Dziękuję za kesza.

Zostawiliśmy nowego mikrusa zgodnie z podpowiedzią.

Keszyk podjety bez problemu,dzięki :)

Znaleziona na wakacjach z Serengeti i bamba, dziękuję

wsio na miejscu, dziękuję

Znaleziona na wyprawie w lubelsko-podkarpackie z silną ekipą.

Znaleziona w zacnym towarzystwie. Większość widoków to las na horyzoncie, ale jak taki widok wycisza.

TFTC

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Znaleziona podczas bobrowania na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu z Gackiem, Psikiszkiem i Natikiem. 

Ślad przeszłości. TFTC!

Chyba powinienem poczekać na zakończenie żniw a najlepiej na zbiór kukurydzy. Widoków niewiele ale spacer pośród lip wspaniały. Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza. Pozdrawiam

Hi hi, faktycznie sezonowyDzięki za ciekawostkę.

Znaleziona podczas pieszej wycieczki  na geościeżce . Dzięki za kesza.

Wysuszono logbook.

Punkt widokowy taki... umiarkowanie atrakcyjnyAle skrzynka jest, choć logbook przemoknięty. Tftc

Zaległy wpis. Dziękuję i pozdrawiam.

Rowerowe zwiedzanie z kris89. Dzięki!

Keszyk zdobyty, widoczek przysłania pole kukurydzy. Na pomoc przyszły rowery. Z ich poziomu widok był widoczny :)

Drugi rok z rzędu w tej okolicy. Piękne rejony i wiele miejsc do zwiedzania. 

Wakacyjnie, rodzinnie u znajomego :)

Dzięki

Kukurydza ścięta i jest co oglądać. Widok na Ukrainę zacny. Pięknie widać cerkiew we Wróblaczynie.
Kesza najpierw szukałem w innym miejscu, dopiero po chwili pacnąłem się w czoło. Dzięki.

Panorama przysłonięta rosnącą kukurydzą. TFTC.

Ta Scieżka to nasz 3 punkt planu. Fajna i ciekawa i niektóre obiekty bardzo ciekawe. Straż graniczna czuwa, pilnie nas obserwowała ale nie zaczepiała. Tu sięzawiodłem, lubię punkty widokowe a tu kukurydza po 2 metry i nic nie widac... No nic kiedyś może się tu wróci.

Dzięki za pokazanie miejsca i założenie kesza. TFTC

Dzięki za kesza.

Dzięki za kesz.

Znów trafiłem na keszowanie do Lubaczowa. Samochód zostawiłem na parkingu koło Tesco i dalej na rowerze zacząłem przemierzać Lubaczów i okolice od kesza do kesza. Dziękuję za miłą zabawę :)   

Weekendowy wyjazd z moją żonką na świętowanie okrągłej rocznicy znajomości do Horyńca Zdroju nie mógł obyć się bez keszowania ☺. Wybór miejsca docelowego był nieprzypadkowy. W tej części województwa i po drodze jest sporo keszy z serii "Tajemnice Podkarpacia", jak również innych przeze mnie do tej pory nieodkrytych, więc w drogę !!!. 
Planów w pełni nie udało się zrealizować, bo mojemu pomocnikowi przydarzyła się drobna kontuzja, a przecież samej na pokojach nie mogłem zostawić. Ostatecznie i tak sporo udało się odnaleźć w okolicy Horyńca, jak i w drodze do i z powrotem. Większość podjętych prób okazała się trafna, pojedyncze DNF-y się zdarzyły, ale w tej części Polski czasem przez kilka miesięcy nie ma logowań, więc informacje o zaginięciu rzadziej się pojawiają.

Dzięki wszystkim ownerom za pokazanie tylu ciekawych miejsc, w których pewnie nigdy bym nie był, gdyby nie geocaching. Dzięki także za możliwość upewnienia się w przekonaniu, że Podkarpackie jest piękne, choć przez wielu niedoceniane. Ale może to i dobrze, gdyż brak turystów na trasach i przy odwiedzanych obiektach to dla keszera super wiadomość !!!!. ☺
Zdecydowana większość skrzynek w bardzo dobrym stanie, sprytnie ukryta, w ciekawych czasem wręcz cudownych maskowaniach. Nieliczne trochę podniszczone upływem czasu, lub wilgocią w środku na ile się dało próbowaliśmy doprowadzić do stanu używalności.

Wczorajszy dzień zakończony DNFem, natomiast dzisiaj z rana kilka FTFów, i do tego w ciekawych, czasem bajecznych miejscach Huty Kryształowej i Baszni. To zasługa ownera "Badzia Gadzia". Chylę czoła, gdyż profesjonalne przygotowanie tylu skrzynek wymaga nakładu pracy i finansów. Dzięki za pokazanie tak fantastycznych miejsc na wschodnich rubieżach. Szkoda, że nie miałem możliwości odkryć kolejnych.

O keszu:

Podpowiedź wskazuje miejsce ukrycia, widoki przesłąnia kukurydza :(