Po trzech dniach egzaminów (choć ja ich nie zdawałem ????) i wczesno porannego wstawania trzeba było trochę rozprostować kości. Na popołudniowy spacer wybraliśmy Polańską. Piękne widoki, cisza, brak ludzi - to atuty Polan Surowicznych. I tylko stare drzewa, sady cmentarz, odbudowana dzwonnica przypominają, że kiedyś ten teren tętnił życiem.

Przy okazji udało się zebrać keszei zobaczyć spore ogrodzone tereny pod wypas bydła. Choć moja mugolka była bardzo zawiedziona, że z bliska nie zobaczyła dorosłego buhaja ???? - o czym ostrzegają wszechobecne ogłoszenia. Ale jak, to mówią, bedzie okazja powrócić:).

Znaleziona z sokoli. 

Spacer przez łąkę najprzyjemniejszy nie był, ale finał wynagrodził męki. TFTC

Udało się zgarnąć, a jedynymi mugolami w okolicy była rodzina sarenek przebiegająca przez drogęDroga do kesza wymaga raczej długich spodni przez te wszystkie zarośla. TFTC! Podjęty z atropą w trakcie miesiąca miodowego.

Razem z Szablą przez żmijowisko (?), dzięki :)

Strach był idąc przez łąkę zwłaszcza, że trawa dość wysoka ale ostrożnie bez żmij się udało. Dołożyłem Kreta. Razem z Blondo. 

Kapliczka urokliwa a kesz w dobrym stanie. I dodająca adrenaliny żmija wystawiająca głowę spomiędzy kamieniDzięki za skrzynkę!

Okolice kapliczki zarośnięte - w środku pokrzyw też nie brakowało, po wpisach poprzedników miałem pewne obawy co do odnalezienie ale poszło szybko i bez demontażu. Skrzynka sucha i w dobrym stanie. Dzięki.

Piękna kapliczka, wyjątkowa okolica!

Dziękuje ;)

Kapliczka inna niż wszystkie, zaznaczona na nielicznych mapach, więc tym bardziej godna uwagi. Mam tylko pewną sugestię, aby dodać jakąś wskazówkę odnośnie położenia przy kapliczce, bo obawiam się, że jak każdy zacznie przeszukiwać każdą szparę i każdy kamień, to ta kapliczka długo nie postoi. A poza tym poziomki rzeczywiście były pyszne.

niestety już ostatnia w tym dniu keszowania z super brygadą :)) wyprawa to była nie byle jaka, na koniec wyglądaliśmy prawie jak dzieci buszudzięki za oprowadzeniu okolicy i za wszystkie keszyki

dziękuje bardzo za pozdrowienia :P

Jeszcze jedna znaleziona dziś z Kami i Włado. Przy okazji koło skrzyneczki był też wąż, który okazał się padalcem (w tym miejscu specjalne pozdrowienia dla Kami)Dzięki!

Ostatnia w dniu dzisiejszym z KAMI i Kim_jest_rudzielec

hmmm....w takim miejscu pewnie gdzies jest schowany skarb-bingo! :)

znaleziona podczas wypadu w rodzinne strony-dzieki.

Wycieczka Bez Kicka, dzień 4: W sandałkach po dolinie. Skrzynka #22

Tutaj znalazłem nie tylko skrzynkę, ale także punkt rajdowego marszu na orientację (link), ale nie brałem w nim udziału, chociaż w biurze rajdu, gdy wracałem obok niego, namawiali mnie na start, zwłaszcza że już jeden punkt mam ;-)

Spadłam do niej wprost z Polańskiej a właściwie to spłynęłam zaliczywszy na goleniach kilka krzaków cierniowych. Nastąpiła szybka wymiana fantów, bo mocno padało.

Dzięki za keszyka

Piękne miejsce jak zresztą cała okolica. Mimo iż przyjeżdzam tu od 20-tu lat, tą kapliczkę jakoś przeoczyłem. Miałem więc możliwość poznać nowy ciekawy zakątek. Idąc od od strony chaty elektryków, widać po lewej stronie drogi ciekawostkę - pasiekę otoczoną pastuchem elektrycznym zasilanym baterią słoneczną. Cywilizacja panie, ale po co pastuch w środku lasu? Otórz ostatnio grasują tu podobno niedźwiedzie. Potrafią "zmarnować" w jedną noc cała pasiekę...

Out: naleweczka

In: bransoletka z koralików

Ognik69 & Iwona

Znaleziona, mimo że teraz dostepu do skrzynki broni byczek w towarzystwie krów.

Bardzo fajny bucik:)

Był GeoKret wallson i zabrałem Go na przejazdzke:)

#228

Wymiana GK i przedmiotów. Razem z Moose. Hasło przewodnie - "szyciej, szybciej bo się ściemnia!"

+1 za miejsce, +1 za zadanie do wykonania i +1 za jakość skrzynki = +3 

Tak ...

Pięknie...

Dokładam coś dla dorosłych. Nie zabieram nic.

Dzięki za skrzynkę.

Hello,

My też przyszliśmy na Polany drugi raz. A ponieważ większość czasu spędziliśmy w chatce, więc i na kapliczce skończyliśmy wędrówki. OUT: kulka. IN: miśki. Pzdr, Wojtek i Kosma