Albo spadł do krzaków, albo ktoś zabrał, bo wskazówka pokazuje dosyć widoczne miejsce.

Reaktywacja 09V2023 g.16:30

Nie udało się znaleźć, wydaje się że skrzynki nie ma.
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Niestety nic tutaj nie znalazłem.

Oj oj oj! - keszer biadoli - była tu grupa mugoli.
Pójść sobie nie chciały, jakiegoś ziomka rozbierały.
Obszukali mu kieszenie, przez 30min. uprawiali seplenienie.
Jak widać było z oddali pójść sobie nie planowali,
toteż przyszło nam natchnienie, na innych keszy wykoszenie.
Kiedy indziej tu przyjdziemy i keszyka podejmiemy.

Reaktywacja w tym samym miejscu

Niestety całe wzgórze partyzantów w remoncie

Chwilę zajęło odszukanie kesza, mimo macania odpowiedniego miejsca nic nie mogliśmy znaleźć. Dopiero zdjęcie z aparatu pomogło. TFTC :)

Kiedyś szukałam poprzedniej wersji z inną lokalizacją. Ta o wiele bardziej przystępna i wierszyk również mi się bardzo podobał. Keszyk na otarcie łez, bo szukałam w zasadzie zupełnie czego innego w tym miejscu, niestety bez rezultatu. Dziękuję za kolejnego kesza wzgórz Wrocławia. Już mi coraz mniej do WISu brakuje! Pozdrowienia dla założyciela!

#3638

Zimowy spacerek po Wro. Wzgórze Partyzantów znane, samych keszy tu juz ze 3 znalazłem.

Fontanna znana, ale dzisiaj nie mogłem na nią rzucić okiem, bo ogrzewała się tam parka nie zważając na mróz dookoła. Na szczęście kesz w dyskretnym oddaleniu.

Bardzo przyjemnie szuka się keszyka z wierszowaną  nawigacją. Dzięki za kesza i świetną zabawę.

Znaleziony podczas wypadu do Wrocławia. Dzięki za pokazanie miejsca.

Kielce keszują w słonecznym Wrocławiu. Dziękujemy za skrzyneczkę

znaleziona razem córą Manią

Keszyk wydłubany dopiero za trzecim podejściem, nacudowaliśmy się niesamowicie, dzięki wielkie za skryteczkę w malowniczym miejscu :)

TFTC - nasz pierwszy ale z pewnoscia nie ostatni,dzieki! :)

Quick caching after meeting friends. Many thanks for setting.

Kiedyś już mieliśmy na zamiarze szukanie tej skrzynki, ale zanim zaczęliśmy, to już skończyliśmy, gdyż zbyt dużo ludzi siedziało w okolicy. Tym razem poszliśmy z pamięci w to samo miejsce, ucieszyliśmy się, że nikogo nie ma, po czym zorientowaliśmy się, że skrzynka zmieniła położenie...Oczywiście w nowym miejscu już się ludzie kręcili, na szczęście udało się potajemnie podjąć kesza :)

Przy okazji szukania kodów QR do innego projektu, udało nam się wyłapać i tą skrzyneczkę. Dziękujemy.

Tosia, Zosia i tata pozdrawiają!

Zagadki bardzo z mężem lubimy i tak oto tym sposobem zdobyliśmy dziś pierwsze okeszowane wzgórze:) Bardzo przyjemne miejsce na spacer. Dziękuję za skrzyneczkę :)

Szybka rozkminianie i można było się wpisywać.  Razem z Lady__di i ALĄ. TFTC :)

prosta, łatwa skrzynka

Przyjemna zagadka i ładna okolica
TFTC :)

Fajne miejsce z ładnym widokiem na Odrę.
Kesz w miarę szybko się poddał.
Dzięki

Znaleziona i dziewczyna i żaba i kesz. Gdybym miała więcej czasu z przyjemnością posiedziałabym nad wodą.. jakie tam są duuuże ryby! Dzięki!

Elegancko schowany kesz????

Wreszcie czas na długo wyczekiwany urlop. Podróż pociągiem zaplanowana tak żeby we Wrocławiu zaliczyć przerwę na kesze, a później dojechać do Szklarskiej o sensownej porze ;). Najpierw obmacałem całość, ale kesza znalazłem dopiero za drugą "rundą" - zmylił mnie zaskakująco silny jak na mikrusa magnes (w lubuskim takie kesze mają znacznie słabsze magnesiki :P). Sami Wzgórze niestety straszy jak straszyło od lat, niewyobrażalne, że takie miejsce w takim mieście zostało doprowadzone do takiego koszmarnego stanu. Ciekawe czy doczekamy się kiedyś tego obiecywanego remontu (obowiązkowo z odbudową wieży na szczycie!)...

W oczekiwaniu na przesiadkę szybki wypad na kilka skrzynek. Fajna skrzynka. Dzięki.

Nowe miejsce ukrycia i poprawiony wierszyk

6.30 i trzech meneli na kordach. Raczej sugeruję zmienić miejscówkę. Tyle jest fajnych miejscówek na wzgórzu.

Miejsce nie zachęca, ale pomysł na kesza ciekawy :)

Ciekawa skrzynka w ochydnym miejscu :-(

Ech, podążanie dokładnie za instrukcją mogłoby oszczędzić grzebania w śmieciach tchnących uryną, ale może i satysfakcji ze znalezienia by oszczędziło. :)

Tyle już obietnic związanych z tym wzgórzem padało z ust samorządowców i wciąż niszczeje - jest co prawda nadzieja, że coś drgnie, bo teren trafił już w ręce miasta, ale musiałaby to być pewnie milionowa inwestycja. Trzymam kciuki.

Długo zajęło nam szukanie i już byłem bliski odpuszczenia wkurzony, ale jednak było warto dalej szukać. Brudno, śmierdzi, ale na szczęście kesz ukryty świetnie

Jest i mysz. Przewrotność maskowania wywołała uśmiech, mimo tych wszystkich śmieci dookoła (o których autor uczciwie uprzedza). Szkoda, że sytuacja prawna tego wzgórza jest jaka jest i powoli niszczeje taka perełka w centrum miasta. Jedno z tych miejsc we Wrocławiu które zasługuje na trochę miłości, ale zamiast tego tylko straszy.

O przyczynach tego stanu można przeczytać na Wikipedii:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wzg%C3%B3rze_Partyzant%C3%B3w_(Wroc%C5%82aw)

Po ostatnich wyrokach sądowych teren wrócił do miasta i w 2019 mieli zacząć remonty, ale pewnie będzie jak ostatnio we Wrocławiu ze wszystkim - braknie kasy.

Znaleziona z Adamem i Weroniką na objazdowej wycieczce po górkach. Kiedyś to miejsce tętniło życiem ładne widoki i zadbana okolica. Obecnie chyba szczyt tej góry jest w rękach prywatnych i z dnia na dzień niszczeje. Lumpy wszędzie łoją alkohol i każdy pewnie ma komputer bo i torebki po osuszaczach się tu znajdzie.  Czyżby policja i straż miejska tu nie zaglądała. W zimie górka jest mi znana z tego że można z niej na sankach pozjeżdżać. Dzięki za ścieżkę. 

#1079

FTF

Na miejscu byłem po raz drugi bo z rana się nie udało. Przy keszu spotkałem jegomościa, który właśnie chciał "się zabawić" (sam ze sobą) i jeszcze tekst do mnie, że ja to zrozumie bo chłop w końcu jestem. Myślałem, że na keszach już wszystko przerabiałem, ale chyba jednak jeszcze nie. Później stwierdziłem, że to może być dobry tekst na odstraszenie mugoli, którzy przesiadują w miejscu ukrycia kesza, które chcemy przeszukiwaćWróciłem do auta i zacząłem się zastanawiać, czy to nie był keszer który chciał mi wyrwać FTFa... Kto wie, może kiedyś sam wykorzystam ten patent? ;)

Samo wzgórze bardzo kiedyś lubiłem i ze względu na widoczki, kaczki czy fosę dalej lubię, ale niestety strasznie dużo kręci się tu menelstwa. O śmieciach to już nawet nie wspomnę. Pamiętam czasy kiedy przechadzało się z dziewczyną po górnych balkonach i było naprawdę sympatycznie. Teraz remont, który zdaje się trwać wieki, zamienił to miejsce w melinę i wysypisko śmieci.

Nie polecam chodzenia tu po zmroku, a już na pewno nie samemu, zwłaszcza paniom. Widziałem kilka akcji i sam jedną nawet przerobiłem, ale zachowam to dla siebie.

Co do kesza. Maskowanie fajne, dobrze się tu maskuje, tylko ta okolica...Wiem, że ciężko tu z ukryciem kesza bo kiedyś sam dla siebie szukałem tu miejscówki, ale... (więcej na priv).
Dzięki za skrzyneczkę, to moja przedostatnia z tego projektu.