Mimo, że mieszkam od urodzenia przez chwilę miałem drobne zaćmienie umysłu gdzie znajduje się ten napis. Ciekawy sposób maskowania był drobny problem z otwarciem pojemnika ale udało sięPodjęty razem z BasiaBarBasia1

Znalezione na wspólnym keszo-braniu z Matias00

Znam Żyrardów więc jak popatrzyłem na zdięcie odrazu wiedziałem gdzie to jest. Kesz szybko znaleziony maskowanie SUPER. TFTC

O ile młyn nad Pisią był po drodze to Wyżynki  stanowiły kolejny etap planu na dobre spędzenie niedzielnego popołudnia. Przyznaje się bez bicia, ze moja znajomość ŻY jeszcze długo nie uożłiwi mi samodzielnego znajdowania takich skrzynek (kiedyś znalazłem jedną w Szczecinie przez przypadek, szukając innej zupełnie) ale tego dnia działałem w zespole z lecem i szło nam do tej pory dość dobrze.

genialne maskowanie, wykonanie z drobiazgowa dokładnością podało stety bardzo szybko bo to i owo wystawało bokiem. nie ujmuje to jednak kunsztu znakomitemu pojemnikowi. Wielkie dzięki lecowi za kooperację i Założycielce za mega robotę.

Cudo. Fajny patent. Złapana podczas sobotniego wypadu z pandaciuk. TFTC.

Sobotni wypad do Żyrardowa z KasiaJawo TFTC keszyk pierwsza klasa

 jedna z kolejnych "nagród pocieszenia" .

Pełna zaangażowania autorki w zakładanie   nie banalnych skrytek.

 dziękuję  baaarrrdzo

I następna super skrzyneczka i w sumie w bardzo ładnym miejscu.Dzięki

Znaleziono podczas pochmurno-kąpielowej psio wędrówki. Napis kojarzyłem w innym miejscu no i faktycznie był bardzo podobny tylko sporo starszy. Skoro nie był w jednym miejscu to obstawiałem drugie i po chwili poszukiwań się udało. Na miejscu doświadczyłem deja vu: skrzynka jakby znajoma z innego miejsca, całkiem nieodległego. Miejsce nieźle wybrane choć dzisiaj ruch był dosyć spory i łatwo spalić miejsce. W tygodniu albo nocą powinno być bezproblemowo. Wzięty STF ;)

Cały czas się rozglądałam, czy Werrona gdzieś nie wyskoczy zza winkla krzycząc do nas a kuku! :)

Zagadka z cyklu "Kurczę, gdzieś to widziałem"... tym razem pamięć nie dawała dokładnej lokalizacji, ale raczej wskazywała rejon poszukiwań "To chyba tu, albo tu, a może..."  jednak to wystarczyło żeby znaleźć. Po upalnym dniu, bardzo przyjemny chłodek wieczorny w sam raz na szybki wypad po kesza. Początkowo zobaczywszy na certyfikacie  #2 myśleliśmy, że jesteśmy drudzy, jednak okazało się że dwójka odnosi się do drugiego kesza z serii.