Dodana zakrętka

#6714

Fajne miejsce, z tą instytucja mam dobre wspomienia ;)

Kesza na miejscu, ale bez zakrętki, to dodałem 

Na początek wierszykowych zagadek Wschowy trafiliśmy z xludem pod samego malucha. Skrzyneczka była na miejscu, koza nas nie ubodła. Dziękuję!

Mural bardzo nam się podobał. Keszyk sprawnie namierzony przez Szablę. Dziękujemy. 

Keszyk po chwili zlokalizowany. Blondi bardzo podobał się mural. Dzięki. 

Polecam dzieki. ♥️

To miejsce przysporzyło najwięcej kłopotów z odnalezieniem, z samym keszem też nie było łatwo, ale w końcu poddał się. Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca :)

Kiedyś kesza niestety nie stwierdzono (okazało się, że wtedy zaginął), a dzisiaj poszło już błyskawicznie. Na szczęście miałem jeszcze zapisane kordy do tego kesza ...i tylko do niegoMaluszek to już dzisiaj rzadkość na ulicach. Dzięki.

Dzięki za kesza.

Dziękujemy za reaktywację :-)

Miejsce błyskawicznie namierzone. Niestety keszyk przepadł w czeluściach i jest nie do wyjęcia, zostawiliśmy swojego. 

Zgodnie z opisem i po kilku potwierdzeniach stwierdziliśmy fakt zniknięcia i daliśmy swojego, dziękuje.

Obecny w trakcie zakładania. Wspaniała zabawa z dziećmi :-)

Absolutnie genialny mural. Pożałować należy faktu, iż tylko raz w życiu miałem okazję takowego prowadzić  

Świetna keszyna, choć trochę kostki dłoni zdarłem. Dzięki.

Właśnie na tym małym g... było mi dane robić kurs nauki jazdy :)

Fajna konstrukcja keszyka, trzeba tylko uważać przy odkładaniu,aby nie spadł w czeluść.

Dziękuję.

Kesz podjęty TFTC

Pozdrowienia dla ownera, oraz Bara z Lepszą Połówką, dziękuję za naprawę keszyny:)

Sie ma

Wykorzystując wszystkie podpowiedzi z wierszyka szybko zlokalizowaliśmy miejsce ukrycia. Niestety, z wydostaniem skrzynki nie poszło łatwo, a to za sprawą oderwanego magnesu i przemieszczenia się skrzynki. W końcu jednak się udało i po małej naprawie kesz wrócił na miejsce.

Dziękujemy. :-)

Zaległe logi. Znaleziona razem z marass1111. Dziękuję. 

Teraz się udałoRazem z zuza007. Dzięki. Pzdr. 

Lokalsi mówią że "czegoś takiego we Wschowie nie ma", a jednak jest i to jaki ładny, kesz prędko i intuicyjnie capnięty

Podjęta podczas niedzielnego wypadu eki z Poznania: Vilku, RoDaJJ i pół Buniaczka :P

Pozdrawiam

Było a ni mo? W tym wypadku nie było a jestKaszelek jak się patrzy, kesz zdobyty, juhuuu! Dziękować.

Auto ? Niemożliwe, nie ma - gdyż JA, nie widziałam,

choć całe swe życie we Wschowie mieszkałam.

Nic to, mugolom  nie ufamy,  poszukujemy,

a ciekawe maskowanie rekomendujemy !

Dziękujemy

Jeszcze jedna modyfikacja wiersza. Mamy nadzieję rozwiewająca wszelkie wątpliwości.

Poprzednia wersja zagadki bardziej mi się podobała, bo teraz to już o niebo łatwiej, a ja męczyłem się dobry kwadrans. Przyczyna, jak to zwykle u mnie, standardowo ta sama - niedokładne sprawdzenie właściwego miejsca, a potem mnożenie coraz durniejszych pomysłów... I nie do wiary, że przed rogaczem stałem, a go nie widziałem... Miejsce ma swój niezwykły klimacik retro, do tego dwa fajne wyimki - zostawiam zielone podziękowanie za tego keszyka i cały radosny projekt. 

Rowerowa wycieczka do Wschowy na 6 nowych keszy. Pomysł na kesze bardzo fajny, super się je podejmuje i czyta krótkie wierszyki. Tylko trochę mam obawy, czy osoby nie znające Wschowy poradzą sobie z tymi keszami, bo o dwóch miejscach ja sam nie wiedziałem i musiałem długo jeździć i szukać. No, ale zobaczymy... Niemniej jak dla mnie seria bardzo przyjemna z każdym keszem innym i fajnymi maskowaniami i ukryciami. Dzięki. :)

I ostatni keszyk z serii. To miejsce trochę kojarzyłem, ale jak się później okazało w ogóle nie w tej części miasta i nawet nie wiem, czy rzeczywiście to widziałem, czy to były jakieś moje urojenia. Niemniej auto zauważone przez przypadek. Kesz również sprawił mi nie lada problem. W ogóle nie miałem pojęcia o jakiego koziołka chodzi, przechodziłem co chwilę z jednej strony ulicy na drugą i wypatrywałem czegoś co by przypominało koziołka. Ostatecznie nic takiego nie zauważyłem, ale za to przez przypadek keszyk wpadł w ręce. Maskowanie ekstra, idealnie wtapia się w otoczenie. I to jest właśnie przykład, że można dać coś innego w takie miejsce niż zwykłego eppendorfa. Ten kesz godnie zakańcza całą serie WIERSZimków.Tak w ogóle to nawet FTF mi się tutaj przytrafił, czego się w ogóle nie spodziewałem. :D

Wiersz lekko zmodyfikowany, dodano wierszowaną podpowiedź.

Niestety... Zbyt dużo możliwości ukrycia... Zbyt dużo ludzi w okolicy.  Potencjalne miejscówki sprawdzone... Warianty "co autor mógł mieć na myśli" teżPzdr.