Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. (Zgłoszenie #13421)

no i tu powiem jak poprzednicy DNF z kasik2 I GR5

Nie ma :(

Spojler nie pozostawia wątpliwości. Skrzynki w loko nie ma. Obszukaliśmy jeszcze okolice dla spokojności, bez skutku. Nie byliśmy przygotowani na reaktywację. Pozdrawiam.

Przedzieranie się przez łąkę porośniętą wysokimi jak my ziołami przypominało nam bieszczadzkie wędrowanie uroczyskami. ;-)

Kiedy osiągnęliśmy cel mogliśmy już odpocząć, wygodnie rozpostarci w fotelach. ;-)

Dziękujemy za znakomitą skrzyneczkę. :-)

175

Lubię takie klimaty

TFTC

Myślałem że najlepiej będzie od cmentarza, a tymczasem lepiej od drugiej strony. Ruina, ale nakryta eternitem, kiedyś dociągnięto prąd, mam podejrzenia że działał jeszcze po wojnie, choć napęd maszyn był elektryczny. Samego kesza nie było na miejscu, miałem podejrzenia że go zwiało i rzeczywiście chwila szukania na ziemi i jest. Odłożony tak jak powinno być.

Najpierw powitał mnie piesek , następnie dotarłem do środka. W środku niestety wysypisko śmieci. Wiatrak piękny, szkoda że nie ma kto o niego dbać. Miejsce ukrycia super, daję znakomitą.. Różne śmieci wyciągałem ze skrzynek, ale metka od koszulki to już żenada. Dzięki za kesza i pokazanie ciekawego miejsca.

Cytując klasyka: Ładne cacko. Szkoda tylko, że wewnątrz ktoś zrobił sobie śmietnik.

Wycieczka rowerowa Giewartów-Wilczyn-Powidz.Wiatrak taki "kadłubkowaty" ale i tak nieźle się prezentuje. Lokals zza płotu od razu zachęcał żeby podejść bliżej, bo pole niczyjeDzięki za pokazanie świetnego miejsca. 

Oczywiście, że mieliśmy przyjemność(?) z pieskiem.  Kesz na miejscu w dobrej formie, z wiatrakiem niestety gorzej. TFTC!

Znaleziona, pełno bzdetów w środku 

A tak się złożyło, że obcowałam przy zakładaniu dnia pewnego, tropiąc Vilkaależ Ty to go wyniuchałeś!

Miejsce kupiło moje serducho! Super obiekt, fajne podjęcie, kawał dobrej roboty!!
Śmiechu było przy wchodzeniu, jeszcze więcej przy dobieraniu się do skrzyneczkiSzczęście, że obuw odpowiedni był na nodze, szpilki by mi z pewnością nie pomogły :)
Zebrane przy okazji keszerskiego spaceru po okolicy z Sovviastym (standardowo z łódzkimi pozdrowieniami) ;)
Wielkie dzięki za skrzynkę i kawałek fajnej przygody!!

Wspominałem już, że stare wiatraczyska darzę jakimś niewytłumaczalnym sentymentem, więc zawsze chętnie witam się z nimi na swojej drodze. Szkoda, że w środku urządzono śmietnik, ale jakoś specjalnie mnie to nie zdziwiło - Polska.

Dzięki!

Kiedyś zapewne wiatrak stał samotnie w polu, dzisiaj tkwi wciśnięty pomiędzy budynkami. Szkoda, że brakuje mu skrzydeł, a wnętrze powoli ulega zniszczeniu. Na razie można jeszcze podziwiać pozostałości, z czego skwapliwie skorzystaliśmy. Dziękujemy za możliwość zajrzenia do wnętrza i skrzynkę. Uwaga na czujnego psa i jego równie czujnego właściciela!

Wiatraczek fajny, choć w środku już ktoś mete sobie zrobił z tapczana i spożywa napoje, co po pustych butelkach w okolicy widać. Żeby tylko nie zasnął z papierosem i zabytku z dymem nie puścił...Miejsce godne polecenia, zwiedzenia i szukania kesza. Razem z czarnyksiaze. Dzięki. Pzdr.

Koledzy tu piszą o trawie do kolan... Chyba jacyś koszykarze haha. Ale już na poważnie dla mnie miejscówka dnia i za pokazanie miejsca leci reko. Dawno nie widziałem tak dostępnego kręciołka ze sporą ilością maszynerii i wyposażenia wewnątrz. Miód malina, dzięki wielkie, wlazłem gdzie się tylko dało. 

STF. Razem z piotrk.gniezno. Dobrze że byłem w długich spodniach. Trawa mokra po nocnych opadach deszczu. A jakie "skarby" ludzie w środku wiatraka zostawiają przekonacie się sami.

Niedzielny wypad na skrzyneczki wraz z wylatowiak. Długie portki się przydały po nocnych opadach i trawie sięgającej do kolan. Dzięki.