#8216

Ale tu dług spacer wyszedł.

Na końcu za to błota po kostki wszędzie. Kesz bardzo sprytnie schowany, przez chwile się obawiałem czy nie zniknął. 

Wizyta kontrolna 12.04.2022 r. : Kesz na swoim miejscu, można szukać.

W pogodni za Chochlikami, Hrabią i GFSem. Znaleziona w przeddzień eventu w Głębowicach. Dzięki!

Sprytna schowajka. Dzięki.

Bardzo przyjemny keszyk.

Dziękuję.

Keszo-dziela razem z Mziolko. Cel to dwie dolnośląskie ścieżki. Chwilka poszukiwań i udało się zlokalizować skrzyneczkę.

Drive-in, bo jakby inaczej. Sama skrzynka jako tako, ale dojazd przez to błotko to to co lubimy najbardziej :D

Dzięki i pozdrawiam z Opolskiego :)

Niedzielne poszukiwania z Yurrasem. Głównym celem było zdobycie ścieżki kolejowej co udało nam się prawie w 100%. Dzięki za kesza i pozdrawiam.

Bardzo dobry pomysł z maskowaniem. Dotarcie w to miejsce z Polwicy kosztowało mnie wiele trudu, błota, błota... Dziękuję

Między tym keszem a tym w polu rozciąga się trochę krzaków jeżyn, a jak na nie trafię to zawsze sporo czasu zmitrężę. Jak się jednak oprzeć tym słodkim owocom?

Wycieczka przez trzy województwa w doborowym towarzystwieDziękuję za pokazanie miejsca!

Znaleziona z Gackkiem, Phoebe i Jeźdźcem :)

Znaleziona na wyprawie Wielkopolskie-Opolskie-Dolnośląskie z Aki. Jeździec, Phoebe.

Znalezione podczas podbijania Dolnego śląska, Opolskiego i Wielkopolskiego z Phoebe, Akim i Gackkiem:) Dzięki!

Może w tym miejscu kolej przecinała autostradę, ale to na pewno już nie jest to przejście. Za niskie żeby pociąg się tu zmieścił z wymaganym zapasem.

Bezludno,przyroda jednak się nie zatrzymałą,piękna wiosna,chociaż smutna.Dzięki za kesza i miejsce warte poznania.

Dziś wraz z Amelką wybraliśmy się na małe keszowanie. Tutaj trafiliśmy w sumie trochę przypadkiem, bo przez fakt powstania ogromnego korka na A4 zrezygnowaliśmy z udania się do Opola i spenetrowaliśmy okolice Oławy. Dzięki temu znaleźliśmy trochę skrzyneczek i odwiedziliśmy ciekawe miejsca, niektóre bardzo ukryte i zapomniane. Dzięki za założenie tego kesza.

Kesz znaleziony szybciutko. Wszystko w porządku.

Gdzie biegły tory dawnej kolejki? Minęło 46 lat; tubylcy z Polwicy nie za bardzo się orientowali. Pierwszy kontakt - torów nie ma; dobrze się o tym upewnić.
Jak tu można żyć? Do przodu widzisz kilometr, może więcej; do tyłu widzisz kilometr może więcej; przejdziesz kilometr i... Do przodu widzisz kilometr, może więcej; do tyłu widzisz kilometr może więcej. A z boku? Widok niemal ten sam, co kilometr wcześniej.
Pod autostradą ślimak zasuwa sobie, ale nie drogą - po ścianie nową drogę wytycza. Ciekawe, kto mu przepust pokazał? A keszu to się poddał w rozsądnym czasie, choć trochę wierzgał, a penceta okazała się niepotrzebna. I ciekawe spostrzeżenie. Do kesza GPS doprowadził na odległość 0 m, a po chwili zakręcił i zaczął pływać ponad 20 m od kesza. Czyżby fakt, że wiadukt​ zasłonił mu poł nieba, wpłynął tak na zmianę jego działanie?
A ślimak​? Zmienił zdanie i ruszył na stopa. Oby się ktoś nie przejechał.
TFTC

FTF
2 kilometrowy spacer zapewniłem sobie idąc po kesza bo źle wybrałem drogę. Nie żałuję bo dużo zieleni dookoła, a w tle rozpoczęły się żniwa, więc było co podziwiać. Dużo jaszczurek napotkanych po drodze.

O keszu: Pokazuje ciekawe miejsce, po którym nie ma już najmniejszego śladu. Można sobie wszystko odtwarzać oczami wyobraźni. Faktycznie szkoda, że zlikwidowano takie połączenie. Myślę, że nawet wąskotorówka świetnie by się tu sprawdziła.

Ukrycie skrzynki widziałem takie nie raz, to też nie było problemu ze zalezieniem. Podobało się jednak. Dzięki.