Dzięki za pojemnik Psikoszku, ale czemu bez kartki. Teraz już jest, poprzednika też wpisałem.

Miejsce jednak ze współczesną historią z tego wieku. To historia olbrzymiej kompromitacji w inwestycji. 

Utworzone tutaj centrum handlu z najważniejszymi na śląsku i w Tarnowskich Górach słowami, czyli śląskie i gwarek, w nazwie.

Niefortunne miejsce, nieprzemyślany pomysł - nawet w szczycie nie były wynajęte wszystkie stanowiska handlowe, po czym ci co byli to zaczęli rezygnować. Później przejął to Elhand, ale i on po kilku latach zrezygnował. Obecnie wygląda to strasznie. Jest remont, ale chyba znów fiasko. Jeszcze te dziwne betony, nie wiadomo po co położone wzdłuż drogi.

Krótka historia

Pictures for this log entry:

Miało być pięknie, a jest nic ciekawego

W znaku pusto, ale już jest. Myślę że pewna ciekawostką jest to że ktoś tu połakomił się na kawałeczek plastiku z karteluszką w środku.

Tutaj faktycznie nic ciekawego nie ma, keszyna na widoku. Co do polskiej kinematografii, tam zawsze cos ciekawego. Z moją młodzieżą na grzybobraniu w tych okolicach. Dzięki za włożoną pracę, pokazanie miejsca, oraz ciekawy opis. Pozdrawiamy !

Znaleziona, ale niestety nie dało się wpisać bo w środku mokre ????

Klasyczny drive in, w trakcie pracy - zahaczony w drodze od jednego do drugiego inwestora :)

Podjęte. Dzięki za kesza!

Znaleziona. TFTC

Wszybki kesz. Dobrze przygotowany. Dzieki

Zaległy wpis, kesz podjęty przy okazjiłatwo i przyjemnie..

Nocne rozmowy keszerow noca.. A przy okazji keszyk w nigdziu :)

szybko poszlo... +za cytat z rejsu

Szybko znaleziona 

Łatwo podjęte 

Z najciekawszych rzeczy które się przytrafiły tej miejscówce, to chyba to, że ja tu dotarłem.Zapisałem to nawet srebrnymi zgłoskami w takim papierku zwiniętym.

#1508

W maju 2020 to miejsce odwiedził burmistrz Miasteczka Śląskiego:D :D

Kesz znaleziony podczas krótkiej wycieczki rowerowej po okolicy.
Dzięki :)

Podobno Versace, Gucci i inni planują otworzyć tu swoje butiki :)

Dzisiaj poczułem się jak w jakimś postapokaliptycznym świecie. Idąc dalej ścieżką po zdobyciu Finał: Psy wielorasowe - OP92GR przeszedłem przez pole, po lewej miałem olbrzymie kominy, na skraju pola stała bardzo leciwa altanka myśliwska, po prawej sznur pozostawionych na torach cystern bez lokomotywy, podszedłem pod tory, innej drogi nie było, kierowałem się na pozostawiony na samym końcu wagon do przewozu drewna, był całkowicie zardzewiały, a po lewej patrząc z nasypu widziałem olbrzymi komin, obok niedokończone fundamenty jakiejś budowli, zalane zieloną wodą, płot odgradzający teren ledwo się trzymał, niektóre przęsła zostały zniszczone przez powalone drzewa, dalej olbrzymi teren z różnymi barakami, przypominało to wszystko niedokończony plac budowy elektrowni atomowej. Pogoda potęgowałą także wrażenie odosobnienia i opuszczenia ponieważ wiał bardzo mocny wiatr i leciał śnieg... pod koniec marca... Dzięki za tę przygodę.

Czwarty wierzchołek Trójkąta Bermudzkiego. Znikające pociągi, transatlantyki, wahadłowce... gadające koty. Rozpoznaję teren, zmieniam status na <proceed> i nagle, z nikąd, pojawia się opancerzony transportowiec. Na szczęście bariera w postaci znaku zakazu B-18 tworzy regulowaną prawem, budzącą respekt strefę bezpieczeństwa przed tym blaszanym kolosem. Zatrzymuje się 10 metrów ode mnie. Wysiada kapitan, rozgląda się i zmierza w moją stronę. Co robić? Nie można podnieść osłon, kiedy trwa logowanie. Pozostaję bezbronny. Kapitan-mugol jest coraz bliżej. Wiem, że widzi, ale nie wiem czy wie, co widzi. Gotowe, zawijam. Uzbrojony w długopis wstaję. „Gdzie mogę wyładować cegły?” - padło pytanie.  „Nie wiem, nic nie wiem o tym miejscu.” - kłamię w żywe oczy. Stoi, myśli, po czym odwraca się i rozglądając na boki wraca do transportera. Korzystając z okazji ukrywam kesza. Dosiadam swojego stalowego wierzchowca i odjeżdżam. Mission accomplished.

Podjęcie tego kesza nie należało do takich zwyczajnych...coś tu wisi w lufcie... I przeczucie odmienności tego miejsca mnie nie myliło!

Otóż wyobraźcie sobie, że na miejscu ukrycia kesza siedział czarny kot! Obserwował swoimi wielkimi zielonymi oczyskami jak dokonuję wpisu. Potem wskoczył mi na ramię i cicho do ucha opowiedział pewną historię jaka się tu daaawno temu zadziała.

Niedaleko tego miejsca mieszkał Ksiąźę Keszy, którego przeznaczeniem było odnaleźć wszystkie kesze. Najważniejszy z nich, którego musiał odnaleźć, miał mu wskazać drogę do jedynej ukochanej, z którą będzie wiódł szczęśliwe życie.

I w tym właśnie miejscu Księciu Keszy przyśnił się sen- piękna dziewczyna, w której zakocha się od pierwszego wejrzenia. Książę wiedział, ze to ta jedyna i od tej pory podążając za snem szuka jej, zostawiając znaki w swoich wpsiach w logbookach...

Taka historia!

Faktycznie nic ciekawego, chociaż w przyszłości powstanie tutaj ponoć największe centrum hurtowe w Polsce - "Gwarek", na miejscu obecnego miniaturowego.

Zdobyta w drodze na leśny projekt.

Dzięki.

Tftc! Niedzielne latanie z Tisioverami i Nano-Rubinetami - dokładnie jak w temacie. A myślałam, że już nic nie przebije Źródliska Bytomki;))) Stawiam 5 zł, że tu "nic ciekawego" będzie się zdarzać po kres czasów.

Tak jak w temacie kesza.

Skrzynka dnia tak jak dzień wcześniej źródło bytomki ;) 

jakoś tego wcześniej nie zalogowałam, dzięki ;)

pies z kulawą nogą obsika ten znak ( stojąc na tej kulawej a zdrową podnosząć) i to będzie chyba najciekawsze co się tu wydarzyewentualnie jakiś młodzian zapatrzony w telefon może walnąć głową w ten znakRaczej nic ciekawszego tu się nie wydarzyznaleziona wraz z Żonką< Tisioverkami i Kiką w gościnnych występachDzięki za kesza.

Jak to! A czy to nie to miejsce, gdzie Papież lądował ? 

Złe miejsce to jest i dziwne rzeczy miejsce tu mają... Dziwni ludzie tutaj chodzą... Po nocach i za dnia, to w telefon zaglądają, to grzebią po znakach... Macają tu i tam... Coś zapisują, coś notują... Szpiegi jakie, albo co? Dziwne to miejsce, powiadam Wam!

Znakomity pomysł na kesza więc i ocena znakomita! Dzięki!

Miejscówka ma potencjał. Pewnie niedługo będzie tu Tarnogórski Park Narodowy :-). Póki co kesz zaliczony w drodze do lasu. Dzięki.

Miejsce jakby kiedyś tu był poligon doświadczalny, teraz cicho i pusto dookoła...

Krowy, kury, gęsi... W tych pięknych okolicznościach przyrody, podejmujemy tego kesza.
TFTC

Tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco. Dzięki za kesza.

Dzięki za kesz.

Jak to nic ciekawego? A wyrzutnia rakiet? Tajna baza keszerska?Dzięki za kesza!

Tata załatwił sprawę:)

Dziękuję

Okolica przydrożna, a jak wiadomo przy drogach różne leśne licha przysiadują  rusałkami zwane... może właśnie tu zbałamuciły jakiegoś dziarskiego kawalera, niecne czyny na nim wymuszając?;)

Coś na kształt....TAKOWEJ HISTORII? :)

Koncepcja niezła, na mnie wrażenie zrobił ten wielkie zagłębienie terenu przed rzeczonym terenem, czyżby lądowisko istot. Reaktywacja magnetyczna poniżej 2,5 ton. Dziękuję:)

Przegrzebałyśmy dwie i pół tony i ten pod nim też i nie bardzo mogłyśmy coś namierzyć. Trochę wredna kolorystycznie reaktywacja magnetyczna poniżej 2,5 tony zrobiona ale tak do końca nie jestem pewna czy kesza nie ma. Jak coś to log usunę.

Tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco :p Kesz znaleziony z Unieskim, dziękuję.

Moim zdaniem jest to jak nic miejsce lądowania kosmitów, czyli małych zielonych ludzików Kesz znaleziony z Zyfiką

To nie jest zupełnie tak, że nic ciekawego się tu nie wydarzyło :D

Za czasów Wiślan, w tym miejscu, Kajko i Kokosz walczyli ze Zbójcerzami łupiącymi okoliczną ludność.

Nawet mamy dowód w postaci menhira, którym Kokosz rzucił w złego Hegemona. ;P

Dzięki za kesza 

Pictures for this log entry:

Menhir