Najpierw byliśmy po złej stronie, ale po dotarciu we właściwe miejsce było już z górki. Miejsce niesamowite, dla keszerów koszmar, ale mi się podobało. Dzięki

Nie wiem czemu smutny ten ogród... może przez ten ruch i hałas wkoło... chodziliśmy z jednej, potem z drugiej, aż po lekturze logów zaszliśmy gdzie trzeba... ładna stokrotka. Keszyk znaleziony na wycieczce z domatorem do KK:) Dziękuję za skrzyneczkę:) #2062

Szybko i bez problemu. Dzięki

Trochę myślenia było, ale kesz znaleziony. Dzięki!

Pierwszy od niepamiętnych czasów wyjazd na kesze i tylko dzięki Wioli i Marcinowi. Dziękuje;)

Jaki tutaj straszny hałas.

Dziękuję za kesza.

Tym razem się udało. Dzięki.

Dzięki za kesz.

Dzięki za kesza.

Jak dla mnie za pierwszym otwarciem.

Dzięki.

Skoro kesz zreaktywowany to trzeba było podjąć Znaleziony z Zyfiką

Lepsze takie kwiatki niż jakieś bohomazy i bazgrołyKesz znaleziony z Unieskim, dziękuję.

Tyle innych ciekawych rzeczy można by było tu namalować, a tu takie wątpliwej urody kwiatki no... Przynajmniej mi kompletnie to nie przypadło do gustu. Ale dalej - to lepsze niż gołe ściany. 
Dzięki za kesza! :-) 

To sie nazywa keszerski profesjonalizm.. Jako zalozyciel, kolega Wrobel, sprawdza czy niczego nie brakuje temu co jego kesza podejmujeMusialem sie spieszyc bo reaktywacja zdecydowanie latwiejsza do znalezieniaCzuje sie spelniony bo moj kesz wstydu nr 2 podjety.. 400m od miejsca zamieszkania i tak dlugo nie byl znalezionyA sam "mural" , no coz.. a moglo byc tak pieknie..

Podjeta w trakcie zimowego czyszczenia mapy :)

Eeeee tam, zawsze to weselej niż nic ;) 

Dzięki :) 

zawsze lepiej takie murale niż jakieś paszkwile , dzieki za kesza

Wspólne keszowanie z Norbikami i RubinamiDzięki za kesza i pozdrawiam.

Jest opcja ze kesz przepadl. Dosyc szczegolowo obmacalismy chyba wszystko, jeden ze znalazcow byl dzisiaj w rejonie i sprawdzil w znalezionym przez siebie miejscu i kesza nie bylo. Wiec kesz wstydu Mhonara nr 2 pozostaje dalej nieznaleziony ;D

Ciekawe miejsce, chociaz wcale nie tak smutne jak można by się spodziewać. Ukrycie proste, a dobre, chociaż potencjalnych miejsc jest sporo, więc chwilę pochodziliśmy. Dzięki!

Ciekawe maskowanie. Tftc.

Ładnie schowanyI szkoda że ogrodu za dobrze nie widaćznaleziona misiel86

Zawsze to lepiej wygląda z Muralem niż bezTrochę musiałem czekać ale udało się bez mugoli. Dzięki tak to bym nawet uwagi nie zwrócił. 

Jakoś do dziś nie po drodze z buta mi było do tego kesza, a szkoda, bo FTF długo leżał odłogiem. Lecz dziś, kiedy po zdobyciu kolejnego suwenira w innym keszerskim serwisie, wracałem do domu, postanowiłem zatrzymać keszowóz po odpowiedniej stronie wiaduktu (od razu domyśliłem się, gdzie Kolega WRÓBEL. mógł ukryć kesza) i ruszyłem na miejscówkę. Tu, z miejsca, mój zachwyt nad dopasowaniem skrytki do okolicy, w której została umieszczona :-)

Dlatego z powodu formy, jak i treści (tym bardziej, że z nie-eKKo czystego powietrza "Smutny ogród" jeszcze poszarzeje i posmutnieje) rekomenduję skrytkę i wystawiam wysoką notę :-)

Mam nadzieję, że eKKo Miasto zadba o malowidło i zaplanuje jego okresowe odświeżenie.

To jest cache numer 841, znaleziony w dniu 17 lipca 2019 o godzinie 14:22.

Dziękuję WRÓBEL. za kesza "Smutny ogród" i dobrą zabawę :-)

Pozdrawiam i zapraszam na poszukiwania do Kędzierzyna - Koźla i okolic, także w równoległym Wszechświecie :-)

Obrazki do tego wpisu:

logbook

logbook

Samochodem kiedyś często przejeżdżałem tym tunelem. Nawet nie wiem kiedy pojawił się ten mural. Dziś wożąc gości na imprezę zatrzymałem się opodal i idąc na miejsce intensywnie zastanawiałem się jak tam może być ukryta skrzyneczka. Na miejscu , gdy tylko ją zobaczyłem, to zwróciła moją uwagę .  

W tunelu nie jest zbyt jasno i co chwilę ktoś przechodził.

Dzięki za kesza !

FTF!

Kesza obserwowałem już na kilka dni przed znalezieniem. Dziwiło mnie to, że nikt go jeszcze nie zdobył, a jest, przecież, w centrum miasta. Pod wiaduktem często przejeżdżam rowerem, idę lub najrzadziej przejeżdżam autem lub autobusem. Co do muralu, to miałem wątpliwą przyjemność obserwować jego powstawanie jadąc lub idąc rano do szkoły. Nie widzę w tym sensu, skoro ściany i sufit wiaduktu od zawsze pokrywaj się warstwą sadzy lub innego osadu pochodzącego ze spalin silników.

Miałem podejrzenia, co do miejsca ukrycia kesza, które się sprawdziły. Mimo to szukałem na obu chodnikach, zamiast dokładniej się przyjrzeć owemu miejscu. Pod wiaduktem problemy z łącznością. 

TFTC!