Keszyk znaleziony bez większego problemu. Nie było wiele możliwości więc od razu zbadałem co trzeba i to było - patent pierwsza klasa, dotąd spotkany pierwszy raz. Dzięki!

Świetny iluzjonistyczny mural, kapitalne maskowanie. Fav

Bardzo lubię takie kesze, gdzie dostęp do pojemnika jest bezproblemowy i nie trzeba robić dziwnych wygibasów w miejscach z dużą ilością ludzi. Ta skrzyneczka właśnie taka była - mimo, że jest się na widoku, keszyk jest do podjęcia w dyskretny sposób. Bardzo mi się podobało, dzięki też za okazję do obejrzenia kolejnego muralu.

Spacer po Targówku z KasiaJawo, TFTC

Nawet nie wiedziałem, że na Targówku jest tyle fajnych murali....

Jak się podejdzie na kordy i przeczyta podpowiedź to wszystko staje się jasne gdzie jest kesz.

Dzięki!

To był mój ostatni w tym dniu kesz, i (a jakże!) artystyczny. Miałam dziś mnóstwo estetycznych wrażeń i to  bez wychodzenia do galerii sztuki czy muzeum (co jest ostatnio niestety niemożliwe ) więc tym bardziej dziękuję wam O KESZE że jesteście na tym świecie!

Trochę pokręcone ale fajne.Dzięki

Sprytnie ukryty,  dzięki 

Myślałem, że kesz jest o innym muralu, ten inny bardziej mi się podoba, a tego prawdę mówiąc do tej pory nie widziałem. Dziękuję zatem za jego pokazanie. A maskowanie, no cóż, zakręcone :-)

Podczas przerwy topograficznej wymuszonej czerwonym światłem, w wielkim pośpiechu. Tu zajrzę i tu, ale to nie może być to... tu pomacam, ale to też nie to... w końcu kątem oka spostrzegłam dziwnie wyglądający przedmiot, wpisałam się i ruszyłam w dalszą drogę.

A poza tym - tam są dwa murale, na dwóch różnych elewacjach, i z początku myślałam, że to ten drugi.

Dziękuję za skrzynkę.

Cyrcle zdobyte, dzięki.

Sentymentalny powrót do Warszawy, na Halloween.

Patencik znany, ale lubiany. Powstańczo- muralowa wizyta w cudownej Warszawie w towarzystwie Bamby i Poli, dzięki :)

Znaleziona prawie od razu - może dlatego że już przynajmniej jedno takie maskowanie w Warszawie wcześniej znalazłem. Fajne ;)

Malunków naściennych jest w zasięgu wzroku więcej niż tylko ten jeden - i to ciekawszych, choć wizualnie uboższych.

DZS! :)

Bosz!! jak dobrze ze nie wiedziałem kto jest Autorem tej skrzynki, bo już sam ten fakt tak by mnie przeraził że szukał bym kesza do tej pory jeszcze, a tak trafiłem w cel niemal natychmiast. Zresztą kordy w pkt bardzo mi to ułatwiły. dziękuję :)

zaległa zielona

Fajny `pomysł. Współrzędne trochę oszukiwały, ale gdy wypatrzyłem co trzeba to nie było wątpliwości. `Okolica paskudna jak cała ta okolica. Thx for cache.

Rowerowe rodzinne zwiedzanie Warszawy śladem skrzynek. Ładna pogoda plus rowerek i kesze na dokładkę - to jest to :)
dzięki za skrzynkę!

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Kolega przechodzi samego siebie :D

A ja miałam w garminie te wcześniejsze kordy i dopiero na miejscu, jak prawie rozebrałam latarnię pomyślałam, że a) przecież to p_nowik, On takich keszy nie robi, b) ja chyba coś czytałam w logach o przestrzelonych kodach... Po skojarzeniu tych dwóch faktów, podjęcie było tylko formalnością, co nie zmienia faktu, że ta formalność jak zwykle zasługuje na zielone.

Zaparkowałem niemal na keszu ale moja wspólniczka pogoniła mnie w inne miejsce. Pewnie dba o moja kondycję. Maskowanie niby proste ale bardzo zacne. Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza.

Początkowo myśleliśmy z anią_be, że chodzi o inny mural. Po dotarciu na kordy dostrzegliśmy ten właściwy, dużo ładniejszy. Sam kesz dostrzeżony szybciutko, świetny, nic dodać nic ująćDzięki. 

No cóż, genialneWielkie dzięki.

Nowik to Nowik. Gwiazda za opakowanie. Tyle w temacie. Podziękował. Nawet na podium się udało załapać.

Aż podjechałem na miejsce sprawdzić jak to w końcu jest z tymi kordami i faktycznie były strzelone i to całkiem konkretnie@rzeczyc pozazdrościć intuicji ;)

A to ciekawe - mnie zaprowadziły wcześniej w punkt :) 

Coś mi się pomyliło i wydawało mi się, że ukryłem w innym miejscuPrzepraszam za kłopot. Teraz kordy powinny być już właściwe :)

Skąd On bierze te pomysły. Trzymałem kesza w ręku rozmawiając przez telefon z właścicielem i dalej nie wiedziałem, że to, to.

Koordy walnięte o kilkadziesiąt metrów.

Udało się, ale po kilku doświadczeniach ze skrytkami p_nowika wiedziałem, czego można się mniej więcej spodziewać. No i nie zawiodłem się, keszyna świetnie przymaskowana, a jednocześnie na widoku, jak ta lala. 

Jedyne zaskoczenie to fakt, że keszowy mural - collapse part 2 - nie jest muralem, o którym myślałem, ruszając po skrytkę, czyli człowieczy los. A tu o, niespodzianka, człowiek znowu dzięki keszom zauważa coś, czego wcześniej nie widział.

Dzięki!

edit: zaległa zielona

Obrazki do tego wpisu:

collapse part 1 - Malmoe