# 757 #
Czas podjęcia 17:11
Szybko i sprawnie na powrocie do domu z kesza świątecznego.
TFTC 👍🏻

Równie szybko. Dzięki za ten pokorny przyjemny spacer

Mily spokojny spacerek po cmentarzu, a później w miejsce oczywiste na koordach finałowych. Dzięki za skrzynkę!

#7174

Ten kesz dużo szybszy niż poprzedni. I grób i kesz szybko. 

Musiałem jedynie go odpuścić jak peirwszego bo jeden koleś palił blisko kordów i wtedy wiadomo, że będzie się lampił.

Wróciłem po #2 i wtedy pusto. Pajęczyny zrobiły znowu swoje, więc kesz mocno przepchany zanim się pojawił. 

Kesz znaleziony z Ptakiem Dziub Dziubem I Banderzwierzem. Właściwy nagrobek udało się znaleźć dosyć szybko, gorzej było z czytaniem polecenia że zrozumieniemwkrótce jednak udało się wyliczyć koordynaty, na których poszło juz sprawnie. Dzięki za kesza!

Kesz znaleziony na weekendowo spacerowym wypadzie ekipy Dziabber Łaka (maka fon) z Dziubem i Dziabem. Zimno się zrobiło to szybko keszowaliśmy. Na szczęście z grobem poszło szybko więc od razu polecieliśmy do kesza #2. Na powrocie do finału tego. Dzięki za kesza!

Kesz znaleziony na weekendowo spacerowym wypadzie ekipy Dziabber Łaka (maka fon) z Bandem i Dziabem. Troszkę rześka ta niedziela więc spacer po cmentarzu odbył się w podskokach.l, szczególnie że znana appka do pomocy w takich sprawach zaliczyła wpadkę nie znając miasta Wrocław. Trzeba było się przejść.
Bardzo dziękujemy za opis, pokazanie miejsca i upamiętniającego kesza. Kesza namiejscuni ma się dobrze.
Dzięki za kesza! Te eF Te Ce.

Prawdę powiedziawszy myślałam, że idę tylko sprawdzić tego dnf-a, a okazało się, że znalazłam keszyka na miejscu, pająki go dobrze przymaskowały;) Grób dość zaniedbany, chyba dawno nikt nie był.... Dziękuję za skrzyneczkę:) #1382

Niestety nie udało nam się znaleźć pojemnika.

Jakoś tak się zabrałem za poszukiwanie grobu, że ten pana Artura był dokładnie ostatnim sprawdzonym. Za to ze skrzynką problemu nie było.

⌚07:06 Jak zawsze zaległy log:

Skoro autor zreaktywował kesza tp trzeba by się po niego ponownie wybrać.
Fajny temat kesza to warto wrócić - żadko bywam w tych rejonach. Po nocce miałem jeszcze sporo energii wiec ruszyłem sobie dozbierać nieznalezione. Tu szybko poszło.

małpanie dzięki wielkie za kesza ❗

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Na tym maleńkim cmentarzyku byłam tylko dwa razy. Pierwszy - gdy półtorej roku temu szukałam danych do podjęcia kesza i drugi dziś. To faktycznie nie moje rejony i nigdy po drodze nie było, ale lubię wracać w niektóre miejsca, z którymi mam dobre wspomnienia. Cmentarz i dobre wspomnienia - prawie jak nekrofiliahyhy, anyway i tak większość nie zrozumie... Dziękuję za kesza i za kawałek biografii człowieka, którego Wrocławianie powinni pamiętać.

Zmiana miejsca ukrycia co skutkuje koniecznością kolejnych wyliczeń. Jeśli już byłeś przy finale to możesz bez wyliczeń od razu szukać przy lampie. Powodzenia

Zadanie rozwiązane miejsce chyba jednak chyba zmugolone- zbadałem nawet z góry i nic nie znalazłem :/

Znaleziona z Weroniką. Co ja się nakombinowałem aby znaleźć coś w necie o miejscu pochówku osób z quizu. Przekombinowałem i sam sobie utrudniłem. Dopiero na miejscu doczytałem że pole jest podane a to znacznie ułatwia poszukiwania. Współrzędne policzone i po małym spacerku po cmentarzu udaliśmy się po kesza. 

#1237

Z quizem poszło bardzo szybko, za to w miejscu ukrycia kesza dosyć spora niespodzianka... 3 pojemniczki na ziemi - w dwóch logbooki, trzeci pusty. Wszystkie odłożyliśmy w jedno miejsce - wydaje nam się, że to pierwotne miejsce ukrycia :)

Kesz faktycznie wyparował a Urbex znalazł nie moją tubkę. Odłożył ją prawidłowo tam gdzie pierwowzór. Obecnie założona moja reaktywacja.

Znaleziona tubka bez logbooka więc nie do końca jesteśmy przekonani czy o to chodzi schowalismy w miejscu w którym wydaje nam się właściwe

Podczas krótkiej wizyty we Wrocławiu udało się znaleźć czas na dwie skrzynki w tym tą. Dziękujemy

FTF

Chyba jeszcze nie byłem nigdy na tym cmentarzu, chociaż wydawało mi się inaczej. Cmentarz mały, ale leży tu kilka zacnych osobistości. Chwilkę zajęły mi poszukiwania bo sobie ubzdurałem inny scenariusz. Na finale leżał pan "zmęczony" życiem, rower też. Był w takim stanie, że mógłbym po nim przejść i by nie zauważył. Co ciekawe, pomimo, że cmentarz mały bardzo dużo osób go odwiedza. Dzięki za skrzyneczkę.