Widziałem to pobojowisko. Faktycznie słabo to wygląda. Po analizie poprzednich wpisów znalazłem tymczasowo przeniesioną zawartość skrzynki. Logbook rozpada się w rękach. Dzięki.

Ludzie niektórzy to jednak sadyści! Wypruli flaki i zgrabili skórę. To był taki piękny kejsz.. Miałem go zaszczyt poznać osobiście. Będę tęsknił. 

Jak niżej.

No i stało się... na kordach flaszki i wybebeszone wnętrzności kesza, rozrzucone logbooki, fanty i resztka jakiegoś kreta. Pojemnika brak. Wszystko w miarę suche, więc najwidoczniej niedawno zniszczone. Jak na złość nie byłe przygotowany na serwisowanie, ale znalazłem ocalałą strunówkę, spakowałem logi i plakietkę GK, a całość przeniosłem kilka metrów dalej (między pniem a resztą pnia). Mimo wszystko skrzynka wymaga reanimacji.

ale kobyła! oby wytrwała jak najdłużej. może kiedyś będzie mi dane zgarnąć nr. 1. póki co nie zanosi się, że odwiedzę tamte okolice.
ps. takie tam polatane: https://youtu.be/m_20lmSrOY4

Chętnie bym wpadła w okolice pierwszego kesza.Skrzynka rocznicowa bardzo zacna, chociaż, jak piszą inni znalazcy, miejsce było z licznymi śladami użytkowania osób postronnych. Dzięki!  

Świetny ogromny. Na bogato. Gorąco polecam. Dzięki! 

Kesz znaleziony w ekipie D.Y.Ch.A. w trakcie całodziennego keszowania w Łodzi. Rozmiar zacny, fanty powymienianeDzięki.

Z Teamem D.Y.Ch.A. Dzięki.

Wyprawa z ekipą D.Y.Ch.A. Team (dawidnd, ygrek, choooch, Ania_be) na łódzką ścieżkę świąteczną wraz z przyległościami.

Niezły rozmiar, i ile fantów. Wymiana się odbyła. Dzięki!

Coś niesamowitego!!! Nie sądziłem, że jeszcze zakłada się tak duże skrzynki. Teraz wszędzie mini i mikro, a tu proszę, jest na co popatrzeć. Dzięki za kesza!

Tle razy przechodzone obok, i kto by się spodziewał, że tam takie coś jest, oby więcej takich keszy, zdecydowanie polecam.

Zabrany geokretokesz z dowodem osobistym, a jakby coś to do odbioru w kancelarii parafii obok.

THX ZA CACHE !!!

Szybciutko znaleziona...miło było wrócić do odnajdywania tak dużych skrzynek wypełnionych po brzegi gadżetami! Dołożyliśmy coś od siebie, dzięki!!! 

Już dawno nie spotkałem tak dużej skrzynki. Pień wielokrotnie mijany, a dopiero dzisiaj zajrzałem "za". Skrzynka jak za starych dobrych czasów wypakowana po brzegi gadżetami. Szkoda, że pień jest również miejscem spotkań z procentami w tle. Sporo śmieci i spore ryzyko zniknięcia skrzynki. Warto dobrze ją chować. Zabrałem w podróż jednego geokreta o pozostawiłem kilka innych. Oby więcej takich skrzynek. TFTC!

Skrzynka na 13 lat OC, a tego wieczoru były inne powody do świętowania - 3000 na karku ;-). Nocne keszowanie z JAśkiem i Nefrytem. Dzięki!

Równo o północy, tej nocy, w której dostaje się godzinkę gratis do wyspania się. Gdzie tam spanie. Jednym po nocach śnią się grzyby, ja pod powiekami mam niezebrane skrzynki. Wreszcie wybrałem się w tym kierunku po tą jakże oldschoolową skrzynkę. A jak mi się jaka jarzyła jak ją podejmowaliśmy. Eh... zostawię reko, kocham takie kesze.

Wraz z Nefrytem i Vicorem, obaj z plusami.

O boziu tak wypchanej skrzynki, to już dawno nie widziałem ;) 
Dzięki!

Wow, jaki rozmiar, i do tego jeszcze na łonie natury, jednym słowem jak za starych dobrych czasów :)

Po chwili wyczekiwania poszło sprawnie.

Dzięki za skrzynkę.

Miło znaleźć tak dużą skrzynkę w mieście i to z taką ilością fantów na wymianę ????

Przechodzenie na drugą stronę jest zabawne, szczególnie z kompanem takim jak nemesis, TFC!

Zaległy wpis skrzynki zdobytej razem z Izeq. DZK 

Najbardziej podobał mi się "Chodzik do lodówki"Fajna duża paka, aż żałowałem, że nie wziąłem nic do dołożenia. Tak to właśnie kiedyś wyglądało, ewentualnie było jeszcze zakopane ;)

Dzięki.

Znaleziona razem z Astro. Jak na miejską skrzynkę to spora Ci onaDzięki za skrzynkę :) 

Śliczna skrzyneczka, a i okoliczność zacna.Dzięki

Pierwsza skrzynka od bardzo dawna w sumie to przez Endriu86

Jadąc razem z Wooszczykiem w ten rejon na rowerach nie miałem jeszcze w planach złapać tego kesza. Olśnienie mnie trafiło jak przejeżdżaliśmy obok pnia ze spoilera.Skrzyneczka elegancka i doceniam wkład pracy. Wymieniłem geokrety. 

Od tego kesza z kilometra pachnie starym  OC. Sam zawsze lubiłem zakładać takie skrzynki. Dorzucam rekomendację. 

Oj takie kesze, to ja lubię. Solidny i porządny :-)

Ale MEEEEEGA paka. Nie wiedziałem do końca, co oznacza "za" , to znaczy może za rowerem,  a może nie za rowerem. Na miejscu wszystko okazało się proste. Takie kesze to lubię, ba - uwielbiam. Wypasiony pojemnik, logbook w trzech wcieleniach, na wszelki wypadek, gdyby tysięczny znalazca nie miał się gdzie wpisać. Nie zauważyłem certów dla pierwszych, więc przywłaszczyłem sobie jako cert FTF magnetyczny uchwyt. No bez wymiany, więc wiszę Założycielce jakiś równie wartościowy gadżet.  Jestem starej daty,  więc gwiazdka tu należy się, jak psu zupa. Dzięki