Wspólna wyprawa z Inikara i Batonem. Dzięki za kesza!

Znaleziona w doborowym towarzystwie =)

Powrot na punkt G. Keszyk na miejscu. Dzięki

Dzięki za keszyka

Obok ładne mrowisko.
Chodziłam trochę wokół z GPS-em, bo mi się nie chciało grzebać w ziemi, ale w końcu wyciągnęłam skrzynkę bez grzebania.
Z Cezexem. Dziękuję za skrzynkę.

Rowerowe oranie po Punkcie G z Zueirą.

Tutaj również z buta.

Już miałem logować dnfa, ale jednak się znalazła cała i zdrowa.

Dzięki.

Tftc, dluuga przerwa od ostatniego wpisu ale jest nadal ????

TFTC

Razem z Matadoorem podczas odkrywania punktu G. TFTC

Jest razem z Jloo35.

TFTC

Wzorowo – Błękitna wyprawa na poszukiwanie Punktu G. Ucieszyliśmy się, że sucho, ale za to kleszczydeł było sporo w tym miejscu. Poprzednik nieźle zamaskował :-D. Dziękujemy za pokazanie miejsca i pierwsz (y / o) majowy spacerek.

Tydzień temu zebrałam 24 kesze Punktu G, dziś udało mi się serię dokończyć. Tym razem rower został w samochodzie, a ja lekko się turlając z miejsca na miejsce na czterech kółkach, do keszy latałam pieszo. I dobrze, bo okazało się, że tu raczej bezdrożami trzeba się przemieszczać. Zgarnięcie tych 11 keszy zajęło mi mniej więcej tyle czasu, co poprzednich 24. Kilka godzin spędzonych w lesie i skompletowana ścieżka, to rozkosz w czystej postaci. Wielkie dzięki za wszystkie skrzyneczki :)

Nie spodziewałam się tu takiego bezdroża.

Skrzyneczka znaleziona w gronie świetnych ludzi. Towarzyszyła nam świetna pogoda i dobry humor. Dzięki

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Wesoła wyprawa na legendę OC. Dopisała pogoda, kompania, pora jeszcze idealna bo niezakrzaczone, pająków mało. Czysta przyjemność. Dzięki wielkie

Przyjazna pogoda, jeszcze przyjazna przyroda i w miarę przyjazne towarzystwo. Czego chcieć więcej. Dzięki

sobotni wypad na najstarszą geościezkę sprawił mi wielka frajdę jako że uwielbiam leśne szlaki , fajnie że została wyremontowana , zasługuje na to , idealne kordy + spojlery pozwalały z łatwością odszukiwać kolejne pudełka , jednym słowem warto było , pięknie dziękuję

Wpisy będą raczej monotonne, bo i o lesie nie ma co za bardzo pisać, przygód niewiele, ale spacer bardzo sympatyczny - w logu ścieżki zawrę najcenniejsze informacje. Dzięki.

Niedzielne zdobywanie punktu G razem z Anią_be. Dzięki za kesza. 

Dzięki za kesza.

Wypad keszerski w towarzystwie elmodemonico na legendarny punkt G. TFTC!

Jesienne tropienie łosia i owianego legendami punktu G wraz z elmo91! Normalnie po drodze Vietkong...Dzięki za kesza! 

Kolejna część nadrabiania wpisów. Geościeżka zrobiona w dwa dni razem z Victor+. Dzięki tej skrzynce dowiedziałem się co to jest karpa :). Dzięki za kesza.

Kultowy projekt zrealizowany w całości razem z bartekt1702. Wybraliśmy się na sierpniowy weekend żeby cofnąć się do początków geocachingu. Po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że najzwyklejsze skrzynki tradycyjne też są potrzebne. Nie ma nic lepszego jak wybrać się na właśnie taki projekt po wakacjach spędzonych w mieście. Tym bardziej, że nie byliśmy nastawieni na szalone podbijanie statystyk lecz na odpoczynek. Stąd też tempo podejmowania i przemieszczania się pomiędzy skrzynkami nie było zawrotne.

Dołączamy do elitarnego grona zdobywców geokeszerskiej twierdzy ;-). Dzięki!

wypad na puntkt G
z zajebistą ekipą
hubuswar, Dorcią i Józefem

 znaleziona z Dorotą, Ceeez i Józef

Urlopowe keszowanie wraz z kurierem. Dzięki za kesza :)

Zachęceni brakiem kleszczy i odpowiednią pogodą na Las wpadliśmy dokończyć ścieżkę. Dwa poranki po 4 godziny i zaliczone. Z moku.stg która walczyła z kilometrami z dość sporym już brzuszkiem.

Pierwszy dzień z.... zobaczymy ilu, zdobywania legendarnej ścieżki.

Rodzinnym składem z czterołapiastymi tropicielami.

Pierwszy dzień z.... zobaczymy ilu, rodzinnego zdobywania legendarnej ścieżki.

Lekko łatwo i przyjemnie :)

Wspólnie z murzynek78. Tftc

Przedsylwestrowe zdobywanie punktu G w towarzystwie keram58, Fotoimpresje i lolek86. Dzięki za skrzynkę :)

Skrzynka podjęta w silnym zespole iwonia 1999, Fotoimpresje, Lolek 86 i moja skromna osoba na doczepkę . Dziękuję za skrzynkę, wszystko ok.

Mega keszowanie w przedostatni dzień 2017 roku. Mega bo w doborowym towarzystwie:

Fotoimpresje, Keram58 & Iwonia1999.

Serdeczne dzięki za super atmosferę oraz założycielowi za liczne przygody podczas zdobywania, a szczególnie te niezapomniane "kąpiele" błotno - bagienne

Ostatni dla mnie dzień keszowy tego roku zakończył się atakiem na Pkt G

Już początek z przygodami a potem było ich jeszcze więcej.

Nie wiem jak reszta Ekipy ale ja byłem z nich zadowolony.

Ekipa w Składzie Keram58 lolek86 Iwonia1999 i ja. Jako jedyny bez cyferki. 

Dzięki za to zimowe taplanie się w wodzie :) 

Trzeba było lekko zboczyć ze ścieżki, jednak poszło gładko.

Dziękuję.

Poszukiwania punktu G z GFSem. Dzięki za kesza!

Z kapcia chwilkę się zeszło, dzięki

Zaczęło się dobrze ale droga szybko się skiepściła za sprawą deszczu. Powrót alternatywna drogą jak zwykle okazał się bardziej przykry.

Nie spodziewałem się, ze się tu kiedyś wybiorę, ale p_nowik znalazł dobry moment i ikoniczne G zostało zdobyte, przy drobnych stratach własnych. Dziękuję za włożony wkład pracy i przepraszam za brak indywidualnych logów dla każdej skrzynki. W sumie to ścieżka mogła by być mega multakiem ale straciła by sens graficzny na mapie. Dziękuję także za 9 godzinny spacer i kilka niecodziennych spotkań ze zwierzątkami dużymi i małymi.

 

Punkt G od dawna kusił, ale brakowało czynnika mobilizacyjnego. Niedawny serwis geościeżki okazał się wystarczającą zachęta do zrealizowania dawno założonego planu. Wspólna wyprawa ze stasiekm. Całkiem hardcore'oew dojście, a że było po deszczu to przebijając się przez krzaki i trawy nieźle przemokliśmy. Dzięki!

Wcześniej narzekaliśmy na tą drogę pożarową z paskudnymi kamykami, które nie robiły sobie nic z podeszw naszych butów i sprawiały przy stąpaniu ból, jakbyśmy nadepnęli gołą stopą. Teraz zaczynałem tęsknić za tą drogą. Łażenie na przełaj przez las było przyjemne na początku dzisiejszego dnia i to tylko do momentu, do póki nie weszliśmy na mokradła. Teraz byliśmy już zmęczeni i bardziej mieliśmy ochotę powłóczyć nogami niż wysoko je zadzierać. Tak czy siak niedługo koniec więc światełko w tunelu dodawało otuchy...

 

Kesz znaleziony szybko, tradycyjnie przez Nefryta. Dzięki.

Wspólna wyprawa na punkt G z Jaśkiem i Gobą. Był las, zwierzyna , dobra pogoda i dużo keszy czyli to co w geocachingu lubię najbardziej. Nieistotne że większość keszy jest takich samych i ukryte są w podobny sposób. Liczy się czas spędzony na łonie natury w wesołym towarzystwie. Pieszo zrobiliśmy ponad dwadzieścia kilometrów. Nogi bolały przez kilka kolejnych dni. Dziękuję za reaktywację projektu i świetną przygodę! 

To miała być moja przedostatnia skrzynka, ale okazało się później, że była ostatnią znalezioną. Dojście (a właściwie doczłapanie) na azymut, na szczęście skrzynka nie opierała się zbytnio, więc szybki wpis i w drogę w kierunku samochodu. Dzięki.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

 

Nowy pojemnik z logbookiem został umieszczony w nowym miejscu.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Rowerowe dokonczanie punktu G.
Pieniek dość mocno się skurczył ale kesz szybko na swoim miejscu, dzięki!

Samotnie. Okolica troszkę się zmieniła. Wycinka drzew i zwalone gałęzie skutecznie (prawie) utrudniają odnalezienie keszyka.

Znaleziona.Keszyk w miejscu ukrycia i się trzyma. TFTC. :)

Keszyk dobre kilkanaście metrów od kordów, ale da się znaleźć na podstawie spoilera. TFTC.

Znaleziona z Akimg, Crl_ost i Siwym.

Znaleziona z Gackkiem, Crl_ostem i Siwym podczas podboju punktu G.

Znaleziona z Akimg, Gacekk i Siwym.

Keszyk nr. 8 zaliczony.

Z Mototrampkiem na keszowyprawie.

Żadnego serwisu nie potrzeba bowiem KESZ JEST NA MIEJSCU!

Z Bazylkiem podczas keszowyprawy na punkt G.

Kesz na miejscu!!! Żadnej wycinki w okolicy miejsca ukrycia kesza nie było!

Tu Bazylek chciał się poddać ale ja się uwziąłem i kesza znalazłem!

Jest ukryty po wschodniej stronie rowu.

Szukajcie a znajdziecie!

Keszujemy z anoriell już jakiś czas, wiec powoli kończą się nam się skrzynki w okolicy i zaczynamy wyprawy po dalsze projekty. Tym razem padło na legendarny projekt Punkt G.

Wiele o nim słyszałem dobrego i wiedziałem czego się spodziewać - długi marsz, krzaki, podmokłe tereny, pokrzywy, połamane drzewa, jeżyny, wały przeciwpożarowe etc. i gdzieś w nich poukrywane mikrusy :)

Niestety na miejscu okazało się, że kilku skrzynek po prostu nie ma (pomimo zgłoszeń wcześniejszych keszerów), w kolejnych kilku jest bardzo mokro i logbooki niemal rozłażą się w rękach, a w jeszcze innych niespecjalnie wiele zostało z pierwotnego maskowania/mocowania. W skrócie projekt wymaga pilnego przeglądu i konserwacji lub chociaż zmiany statusu skrzynek, które zaginęły na "tymczasowo niedostępna".

---

Tak jak piszą przedmówcy - była wycinka + powstał nowy rów i skrzynką zniknęła...

Przyszedł czas na odnalezienie legendarnego Punktu G. 

Wybraliśmy się razem z Ryjkiem+. Hasłem przewodnim naszej wyprawy mogłoby być: Drogi są dla mięczaków (długie spodnie też) ;)

Po całym dniu przedzierania się przez niesamowite zarośla, bagna i chmary wściekłych mrówek z jednej strony czułam jakaś satysfakcję, ale z drugiej ogromny zawód. 

Wiedziałam, że skrzyneczki są mikro małe, a ich maskowanie ogranicza się do wetknięcia worka w ziemię, ale fakt że część pudełek legendarnego projektu jest połamana, logbooki przypominają raczej papierową pulpę niż wartościową pamiątkę, a części skrzynek w ogóle nie ma po prostu mnie wkurzał i smucił...

---

 

Skrzynki brak. Pieńka też. Za to są ślady wycinki i nowy rów w lesie.

 

I znowu wycinka. Niestety miejsca nie udało się zidentyfikować, natomiast poskakałem sobie przez rów z wodą :)

Znaleziona z Jakub Walker

Znaleziona z Manią

Znaleziona z Arekaj'em podczas sobotniego zdobywania punktu G

Znaleziona w czasie wyprawy - Puntk G z Durissus

Znaleziona w doborowym towarzystwie podczas Wyszków Forest.  TFTC !

zdobyta podczas Wyszków Forestdzięki!

znowu osobiście ubiegłem w swej przebiegłości podlaskich miszczów keszerskich znalezisko ujawniając 

Znaleziona w doborowym towarzystwie. Szukajcie, a znajdziecie.

zdobyta podczas Wyszków Forestdzięki!

Podczas wyprawy Wyszków Forest

Znaleziona podczas Wyszków Forest.

16:03 Duzo uporu i dębik się znalazł. No trade TFTC

Wyszków Forest - kesz nr 31.

Poszło sprawnie, choć już odczuwaliśmy w nogach przebyte tego dnia kilometry.

Znaleziona podczas Wyszków Forest.

Znaleziona w doborowym składzie: Ewa, Zbyszaty, Nickiel, Mieszko, MiszkaWu, Psikiszek i my.TFTC!

Ten dębik się straszliwie schował, ale w końcu go dopadliśmy :)

Znaleziona z doborową białostocką ekipą w ramach operacji Wyszków Forest - OP4CD5

TFTC

Razem z ekipą Wyszków Forest. Dzięki za kesza.

Znaleziona podczas wyprawy Wyszków Forest :)
dzięki.

33/35. znaleziona silną ekipą podczas wyprawy na punkt G. TFTC

Tu zaczęlismy z Nornickiem dzień drugi poszukiwań.

Jako że okrutny Shchenka nie kazał nam tym razem wstać o 5.00 - wyspaliśmy sie, zjedlismy dobre śniadanko, wyszykowaliśmy, dojechaliśmy - i przy skrzynce byliśmy już o 14 ...

Drugi dzień, początek, dawaj. Wiele entuzjazmu, więc żeby go ugasić zaczęliśmy od przemoczenia butów. Potem poszło z górki.

#416

Mamy i tę. Chwilęwcześniej udało się znaleźć środek : p

odwiedzona podczas wyprawy keszowo - Inowskiej na punkt G oraz Puchar Polski w MnO Podkurek 2010. Z Miśką, Kaczorem i Harpusem. Dzięki :)

Z Miśką, Qbackim i Harpusem

TFTC !

Miejsce odwiedzone podczas 5,50h wędrówki po okolicy - tak rzuciło nas w bok z trasy Gdańsk - Wa-wa :), w teamie z Miśką6, Kaczorem i QbackimTHX

Znaleziona z ekipą G. Zdaje się, że Zaboja osiąga tysiaka.

15:10 do Jumy. Znaleziona. Błoga świadomość, że jeszcze tylko 3 skrzynki :)

15:10 po dłuższym spacerku.

Keszyk jak keszyk, a z pieńkami to różnie bywa. Ale tak i tak jest to dla mnie wyjątkowa skrzynka bo 1000 :)  #32 podczas Toruńskiego wypadu w pobliskie lasy :)

Znaleziona w silnym toruńskim składzie.

Trzydziesta druga w kolejności. Chwilkę szukaliśmy pieńka, ale ostatecznie kesz znaleziony.

Serwis! Dodany logbook, pojemnik wyczyszczony. Można szukać.

ten pieniek jest mniejszy niż się wydaje na zdjęciu.

z ksekse, dąbkowi wąs się sypie

Wraz ze SkyDriverem i Orqanem

Z hiroaq'iem i Sky Driver'em

Razem z Johnny224.

Cache znaleziony wespół z Kukułkami.

Wraz z Werk Inc.

Pniaków stwierdzono znacznie więcej, niż dwóch. Ale poszło dość szybko.

31.

Skrzynka znaleziona ze smok6 podczas sobotniej wyprawy na punkt G.

Dzięki za kesz.

Jedyna skrzyznka w poblizu ktorej spotkalismy mieszkańca lasu, byla to żmija.

Strasznie mnie utrułaPzdr, Wojtek

Skrzynka w zacnych okolicznościach przyrody, znaleziona w doborowym towarzystwie. Dziękuję i do następnego, darz bór!

Znaleziona razem z całym wesołym peletonem. W końcu wiemy, gdzie jest mityczny punkt G :)

Dziękujemy i pozdrawiamy

Whatever Team: Magda i Piotr

Zaległy wpis. Znaleziona w doborowym towarzystwie }:-)

Jak to dobrze, że lubię chodzić po lesie, tutaj miałem okazję sprawdzić czy naprawdę lubię chodzić po lesie. Dwa dębiki nie stanowiły problemu dla naszej 17 osobowej ekipy. 18 i więcej dębików małym problemem już by było.

kolejny przystanek na trasie do sukcesu

12-20

ctrl+V

Znaleziona silną grupą.

Dzięki

Znaleziona podczas "ZYR & Ska Punkt G Expedition 2009".

Miał być postój jak przechodziliśmy przez środek punktu G do tego kesza, a nie było!!! A mój organizm się buntował, bo spadał mi poziom kofeiny we krwi

17 z kolei:)

Znaleziona grupowo podczas "Zajęć Praktycznych" :)
 

Znaleziona grupowo podczas "Zajęć Praktycznych". Bez wymiany.

Za to łażenie na przełaj powinniśmy zdobyć jakąś sprawność albo co... W każdym razie drzewka podejrzane były dwa, to właściwe bardziej, dodatkowo tym razem nie padało, więc szukanie było radosne i niezbyt długie.

Dzień trzeci poszukiwań:
Znaleziona jako 31 skrzynka z serii "Punkt G" o 14:10 razem z Meghan.

Dotarliśmy oczywiście na przełaj przez las :)
Było troszkę zachodu z dopasowaniem rzeczywistości do zdjęcia, ale poszło w miarę sprawnie.

Zmęczenie coraz bardziej się dawało we znaki, ale cóż przecież nie ustąpimy.

TFTC - Grupowy TTF: Nannette, Etna&Mars, Art_Noise&Reniusia. Dzięki za skrzynkę i wspólną, rewelacyjną wyprawę.  

Wspólny rajd po wyszkowskim lesie z Nannette, Reniusią i art_noise.
Kilka prób było, aby zajść ją od właściwej strony - tak by odległość była jak najmniejsza. Mimo tego jakieś 150m przez las trzeba było się przebić. Marcin podjął, bo widać zmęczenie tak już się udzielało że nikt nie chciał się schylać. Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

31 keszyk zdobyty w doborowym towarzystwie: Etna&Mars, Aneta, Renia i ja.

Prawie drivein, chociaż od auta chwilę zeszło zanim wyznaczyliśmy dobry azymut. Ale to już była kwestia zmęczenia. Namierzony i dobyty przez Marsa.

Pozdrawiamy
Art_noise i Reniusia

Odnaleźć dębik nie było trudno. Szybki wpis i w drogę, bo słońce coraz niżej.

Banan coraz bardziej wyprostowany. Wielkie grzyby pod nogami. Napieramy dalej.

Miejsce otoczone z 4 stron gęstym lasem, a w środku skrzynka. Ze względu na panuącą tam atmosferę, odradzam nocne podejście ... wrrrr ... :)

Ciekawe i ladne miejsce. W promieniu 100 metrow las przejrzysty, ale za to dalej zielona sciana. Moznaby tu schowac ze 3 bataliony wojska i nikt by sie ich tu nie domyslil. W samym srodku, w miejscu wskazywanym przez gps rosnie sobie dębik, a obok jest cache. Wpisalismy sie szybciutko i ruszylismy dalej.

Jadąc po tego kesza miałem wrażenie, że właśnie odkryłem Punkt G. Dokładnie w samym centrum krzyża, słuchając pieknej gitarowej solówki, nagle samochód wyskoczył w góre, radio wypadło z kieszeni a cała zawartość bagażnika wylądowała nam na tynej kanapie :)
Przez moment nie wiedziałem jak się nazywam.

Znalezienie kesza chwilkę nam zajęło a to za sprawą grzybów, które strasznie nas rozpraszały.

Prawie całą czawartość bagażnika przewróciłem, zawieszenie charakterystyczny "łuup" oznajmiło, a co ja nie dam rady, janiedam rady...

Kesz był ciężki do znalezienia, troche nam to zajęło.

TFTC!

#1139 tT <br /> Znaleziona w czasie wspólnej wyprawy G Force, czyli Załogi G w składzie coza, Żywcu i my.<br /> Tutaj również biegaliśmy trochę od drzewa do drzewa, bo pieńków tam Panie sporo bardzo. Mając zdjęcia w ręku w końcu znaleźliśmy, ale bez nich obawiam się, że skończyłoby się na oraniu lasu. Grzybów Panie w tym miejscu, jak psów.