nie znaleźliśmy. miejsce już się znacznie zmieniło. pewno jest jest to trzeba odkopać jakąś lopatka

Nie było łatwo ale znaleźliśmy. Bardzo fajne miejsce 

Bardzo mokro wewnątrz skrzynki

Znaleziona z Michałem. Super skryteczka. Niestety bardzo wilgotna w środku. Logbook bardzo mokry. Osuszyliśmy wnętrze na ile się dało. Dziękujemy za kesza.

Znaleziona w ramach spaceru po lesie z Nuką i Horusem. Skrzynka dość duża i porządna, na szczęście była w pierwszym obejrzanym miejscu.

Trochę potrwało szukanie, ale się udało. Tftc

TFTC

In: Otwieracz

OUT: mini telewizorek, geokret

Złapana podczas spaceru z pandaciuk. TFTC

Spacer po okolicy z KasiaJawo TFTC

Z początku uważałem tę skrzynkę za chamską komercję i nawet miałem ochotę na rozpoznanie bojem, ale plany ułożyły się inaczej. Dziś mając  na celu kilka innych skrzynek postanowiłem zajrzeć i tu. Faktycznie miejsce klimatyczne na swój sposób i skrzynka zrobiona w dobrym starym stylu. Trochę słabo schowana. Aż dziw, że się uchowała. Do maskowania z **** dodałem maskowanie z cegieł. Szkoda by było by skrzynka zginęła. Argument o bliskości zieleni do mnie nie przemawia. Ludzie co robią chlew w lesie przeważnie mają gdzieś szkodliwość ogniska dla lasu. Na keszach nie takie rzeczy się widziało. Oczywiście jadąc tu lekko pomyliłem drogę co pozwoliło mi na zgarnięcie 3 kleszczy, wystraszenie samotnej matki z dzieckiem i przejechanie się tyrolką należąca do pobliskiego osiedla. Rowerowo Thx for cache.

Ciekawe i przyjemne miejsce, dzięki :)

Dzieki za kesza

Super miejscówka, znalezione podczas nocnej wycieczki rowerowej

Fajna okolica na niedzelne poszukiwania chatki w lesie... Dziękujemy 

Razem z michaelem50
Ciekawa okolica i ciekawy wytwór. Chatka dalej wygląda jak na zdjęciu. Kesz trochę na wierzchu leżał, ale przykryliśmy go czymś, co by się za mocno nie rzucał w oczy.

Z Michem4000. Po dotarciu na miejsce kesz dosć szybko rzucił nam się w oczy. Delikatnie go domaskowaliśmy. Okolica cicha i spokojna, idealna na spacery. Sama chatka też ciekawa, choć już w stanie zaawansowanego rozkładu. Dzięki!

Skosztowałem piernika z elewacji i w nogi, tzn, na rower. Znam tę bajkę:)

Dzięki wielkie za wpisy. Zmieniłam opakowanie na logbooka. Ognisko w okolicach tej chatki jest niemożliwe - za dużo zieleni. Zwierzęta się nie dostaną, chyba ze mają ręce żeby otworzyć skrzynkę - wtedy ogromny szacun. Pozdrawiam wszystkich keszerów i dzięki!

Znaleziono podczas upalnej psio wędrówki. Zdobywano od północnego-zachodu co łatwe nie było. Wymiana kretów. Jak bywalcy tego miejsca zechcą rozpalić sobie ognisko to skrzynka zostanie szybko odkryta. Torebka z logbookiem i pluszakiem jest uszkodzona i nie będzie chronić przed wilgocią.

Wrzuciłam geokreta Mutant Ninja Turtles GK12242.

Dopieszczona skrzyneczka pełna fantów. Oceniam znakomicie.

Znaleziona z ekipą "jadących z Pawełkiem". Dzięki!

Skrzynka zdobyta podczas wydarzenia keszowo-rowerowego "Jedziemy z Pawełkiem do Żelechowa".
Dzięki :D

jadąc z Pawełkiem dotarliśmy i tu. Dzięki...

Dziękuję za skrzynkę. Cieszę się, że mamy nową keszerkę ;)

Skrzynka ładna i ładnie wyposażona. Jeśli dobrze ją obejrzałam, to nie jest wodoszczelna, dlatego włożyłam nasiąkalne rzeczy do woreczka z logbókiem (nie wiem, czy słusznie). Czekoladki wszystkie zabrałam, zanim jakieś zwierzę się nimi zatruje.

Dojechać się da od wschodu, od ul. Topolowej.

Uaktualnilam współrzędne  i teraz powinno być dobrze. Dziękuję Pan Pudełko za pomoc.

Skrzynka zdobyta podczas ponad 20 kilometrowej wycieczki rowerowej. Cacha szukałem ponad godzinę ponieważ współrzędne były trochę niedokładne (wskazywały na miejsce oddalone od skrzynki o około 200 metrów). Na szczęście z podpowiedzią założycielki dałem radę. Myślę, że położenie skrzynki dokładniej określą współrzędne, które wyznaczyłem przy pomocy aplikacji "c:geo" (52°07.230'  20°47.278').  Według poprzednich wpisów w logbooku jestem trzecim znalazcą więc zdobywam TTFa (third to find).

TFTC (thanks for the cach).

Nowa skrzynka, jedziemy, będziemy pierwsi. Tradycyjna i wygląda na łatwą, pewnie szybko pójdzie. Niestety, nie było tak kolorowo. Przeszukaliśmy cały las w każdą stronę i nic. Już mieliśmy jechać, ale powiedziałam żeby pójść jeszcze za rzekę  może tam coś będzie. I jakimś cudem jest. Dzięki za skrzynkę, chociaż kordy kopnięte ostro

Ja już się poddałem i gdyby nie Kwaśne Żelki to bym odpuścił. Miejsce znaleźliśmy całkiem przypadkiem po wcześniejszym przejściu połowy lasu. Wylądowaliśmy 230m od współrzędnych. Ale nie ma co gadać. Spacerek na dobre wyjdzie a całkiem miło było. Z tego miejsca muszę przeprosić Pana Pudełko za nasze zbyt późne wpisy przez co też musiał się naszukać i pewnie był rozczarowany że jednak nie FTF. Także najmocniej przepraszam i mam nadzieję że będzie nam wybaczone. Pudełeczko bardzo ładne ale niestety nie chroni przed wilgocią. TFTC