Jest i finał! Jako początkująca ,,Keszerka" jest to moja pierwsza geoscieżka z wszystkimi zdobytymi skrzynkami i jedną do obliczenia kordów! Wskazówka z tymczasowym doliczeniem do literki ,,P" + 10 okazała się nie aktualna, bo kordy w open sprawdzaczu się nie zgadzały więc to trzeba zaktualizować.

Finał odnaleziony późnym wieczorem. Adrenalinka w poszukiwaniu w lesie nocą była ????

Bardzo dziękuję za dobrą zabawę. Miło zaskoczyło mnie to, że wszystkie skrzynki są dostępne i zadbane. Jeszcze raz dzięki!

Przegląd zrobiony, certów sporo czeka na kolejnych zdobywców. Teren nieźle zarósł od czasu założenia, ale da się dojść. Zapraszamy!

No i tak cały weekend spędziłem na ziemi czempińskiej. Tym razem rozprawiłem się z kilkoma pojedynczymi keszami w okolicach Czempinia, po czym udałem się na leśny spacer tropem serii CZEmpiniacy i LOC. Spacer okazał się dosyć wymagający i zajął mi więcej czasu niż się spodziewałem, ale za to był bardzo satysfakcjonujący. Wszystkie leśne kesze udało mi się odnaleźć, a wiele z nich moim zdaniem zasługuje na nagrodę, więc wyraźnie uszczupliła się dziś moja pula rekomendacyjnych gwiazdek. Jestem pod wrażeniem jakości tych skrytek, ilości pracy włożonej w wyszukanie informacji koniecznych do przygotowania opisów, wykombinowaniem miejsc ukrycia, wykonaniem maskowań i pojemników oraz przygotowaniem zawartości keszy ze szczególnym uwzględnieniem logbooków i certyfikatów. Bardzo dziękuję za super zabawę !

Ostatni keszyk z serii zacnego czempińskiego grona zasłużonych. Wyliczenia nie sprawiły problemu, pokrzywy o tej porze roku nam niegroźne i łatwiej było namierzyć miejsce ukrycia. Serdecznie dziękuję za całą seryjkę, będę miło wspominać ten lasek :)

Czempiń i okolice w wesołej ekipie z Lumen, illie i gurą.

Porymuję trochę: Na szczęście jest zima, to pokrzyw ni ma :D

Dobrze, że w ekipie mamy Mikołaja, on tyle prezentów w życiu spakował, że na bank ma doświadczenie też w ich otwieraniu. I tu pomógł Lumen, bo dziewczę sobie paluszki prawie połamało, chcąc otworzyć pudełeczko ze skarbami. 

Dzięki! To masz ostatni kesz z tej ścieżki, było zacnie!

Masowy sobotni atak na Czempiń. Lu z prędkością światła wykonała obliczenia i przed nami już tylko: La grande finale na pokrzyw piedestale (dobrze, że mamy grudzień) :)  Dziękuję za skrzyneczkę:) # 1069

#4582

Ależ nam się to szczęśliwie ułożyło, że finał był po drodze do auta. Intuicja kobieca po prostu co do kolejności zdobywania skrzynek.

Wyliczenia poszły błyskawicznie, jestem w szoku jak Lumen szybko w pamięci liczy. 

Finał wykopany i mozną wracać po 3h20 minutach do ciepłęgo auta.

Coś pomieszalismy przy spisywaniu i wyszła nam zła liczba kontrolna laenpo namyśle ogarnelismy tematu opensprawdzacz dał zielone światła. O tej porze roku same pokrzywy w miejscu ukrycia. Dziękuję za skrzynkę.

Ojojoj ale tu zarosło wszystkim.  Dzięki za cały projekt. Wakacyjne keszowanie:). Z rubinkiem, whateverem i Tisią. dziękuję za kesza ! Pzdr

Obliczone podczas małego popasu. Później jeszcze tylko dostać się na miejsce i mamy goDzięki !

Jedną cyferkę pokićkaliśmy ale dało się ją wykombinować :) 

Na finale pokrzywy narosły wielkie, że hoho, ale to finał- więc jakie przeszkody by się nie pojawiły, to należałoby je pokonać ;) 

Chwilka grzebania i kesza nasz, jupi !Dziękuję i pozdrawiam :) 

 

Pierwotny pieniek uległ dewastacji, skrzynka przeniesiona o 2 metry, nie powinno być problemu ze znalezieniem.

Cała trasa była super. Właściciel zasługuje na ogromne gratulacje za całą serię. Jednak jak to my kierowaliśmy się przez największe krzaki, a gdy się zbliżaliśmy do skrzynki to okazywało się że jest obok ścieżka. No ale to nic. Jest to pierwszy raz gdy nie mieliśmy tego dnia żadnego DNF, więc nasza radość keszerska była ogromna. Podstawiamy do wzoru spisane litero cyfry i okazuje się że dwóch nie spisaliśmy. Stwierdziliśmy że spróbujemy ''wymyślić '' te dwie brakujące cyfry i może uda znaleźć się współrzędne. No i udało się jednak zastaliśmy zniszczone, ale wpis w logbooku wykonany i ostatni certyfikat jakby na nas czekał.

Łatwo nie było, ale było warto. Dzięki.

Finał już nie w pełni sprawny, ale nadal dobrze się trzyma.

Dziękuję.

Po długiej nieobecności powrót po finał. Skrzynka ukryta w niezłych krzaczorach, na szczęście jesień nieco je przerzedziła. Dzięki.

Kiedy podejmowałem tą serię w tamtym roku, to zabrakło mi dwóch cyferek do uzyskania kordów. Albo były w którymś z dwóch keszy, których nie było, albo gdzieś nie spisałem. Niemniej od ownera dostałem brakujące dane i wszystko miałem gotowe, tyle że już nie było mnie w tych okolicach. Dopiero po ponad roku udało mi się tu trafić, bo nigdy nie było po drodze. Na miejscu lekko się zaniepokoiłem, bo krzaczory tutaj niezłe, a w dokładność GPSa nie wierzyłem. Niemniej usilnie pokazywał mi to samo miejsce i ostatecznie, gdzieś w buszu, dostrzegłem maskowanie. Trzeba było jeszcze pokonać pokrzywy. Po chwili miałem już pojemnik w rękach. Widać, że maskowanie swoją świetność ma już za sobą i nie działa już tak jak pierwotnie. Zawartość pojemnika trochę wilgotna, niemniej logbook, dzięki pochłaniaczowi wilgoci, suchy. Ostały się jeszcze dwa certyfikaty, co mnie bardzo ucieszyło. Podsumowując, będę cały czas wspominał tą serię jako jedną z najlepszych, które do tej pory podejmowałem. Pamiętam, że wszystkie kesze były różnorodne, miały ciekawe maskowania i ogólnie było wszystko świetnie przygotowane. Zdecydowanie polecam wybrać się do tego lasku każdemu, bo jest tu coś zdecydowanie bardziej ciekawszego niż grzyby. Dziękuję serdecznie za przygotowanie tych super keszyków i pozdrawiam :)

Znaleziono, bardzo fajna geościeżka :)

Seria "CZEmpiniacy" jakiś czas temu rzuciła mi się w oczy podczas jeżdżenia palcem po mapie. Po pobieżnym przejrzeniu opisów i sprawdzeniu rozmiarów uznałem, że zapowiada się to wszystko całkiem ciekawie. Czempiń wylądował więc na liście wycieczkowych pomysłów w notatniku i... Trochę się tam naczekał. Dzisiaj w końcu udało się zebrać ekipę w komplecie i można było ruszyć na pierwszy od dawna kolejowo-keszerski wyjazd. Same skrytki okazały się być całkiem przyjemne - zarówno pod względem sposobów ukrycia, jak i rozmiarów, które w prawie każdym przypadku rzeczywiście pokrywały się z tym, co mówi listing. Ku mojemu (pozytywnemu) zdziwieniu udało nam się znaleźć wszystkie kesze z serii łącznie z finałem i to bez najmniejszych problemów po drodze. Takich dni bez żadnego DNFa to w mojej karierze zbyt wielu nie było [;)]. Bardzo dziękuję założycielowi za przygotowanie całej serii i dobrą zabawę, którą mi zafundowała. TFTC!

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Pędziliśmy na finał, żeby zdążyć przed zmrokiem. Udało się i keszyk namierzony bezbłędnie. Maskowanie lekko się zdematerializowało. Dziękujemy.

Finał to takie zwieńczenie całego trudu (właściwie to przyjemności) zdobywania ścieżki.... Niestety czas nie obszedł się łaskawie z maskowaniem, ale schowek na kesza dalej aktualny. Dzięki.

Znakomity finał bardzo udanej ścieżki, w przyjemnym zakątku - gratuluję, dziękuję i pozdrawiam!:-)

Tutaj trochę czasu zeszło na poszukiwaniach, bo kropnąłem się w obliczeniach i szukaliśmy w złym miejscu. Na szczęście 'koprocesor" Asek19 sprawdził obliczenia i poszło jak po sznurkuDziękuję i pozdrawiam.

Cała seria zasługuje na oklaski. Skrzynki w różnych maskowaniach i bardzo pomysłowe. W każdej certyfikaty. Pozdrawiam.

Dziękujemy autorowi za dzisiejsze wspólne keszowanie. Super finał.

Genialna seria, bardzo ciekawe i inspirujące informacje! Skrzynki na bardo wysokim poziomie, świetnie opisane, obfotografowane- szukanie ich było przyjemnością! Dzięki za zajęcie na trochę majówki w maju :D 

Zebrany, podziękować!

Tu niestety zawartość zawartość skrzynki została rozszabrowana:( Z pełnego pojemnika faktów, zostało na dnie ledwie kilka - tego się nie spodziewałem. Dorzuciłem nowe certyfikaty i geokreta.

Zimowo-wiosenny spacer po lesie razem z Patrykk oraz półmugolami Pawłem i Zosią. Projekt nam się podobał, przy jednej ze skrzynek spotkaliśmy stado muflonów. Sama skrzynka finałowa zacna. Dzięki za kesza!

Bardzo interesująca GeoŚcieżka polecam każdemu lubiącemu poszwendać się po lesie 90% trafienia leśnej zwierzyny. Ścieżka prowadzi przepięknymi trasami leśnej zwierzyny ,same skrzyneczki są bardzo pomysłowe a na ich zawartość nikt nie będzie narzekać .

Dzięki wielkie za wspaniałą Historię i całą leśną ścieżkę . TFTC

Dzięki za kesza.

Sezamie otwórz się......., wisienka na torcie sympatycznej ścieżki nie była zaskoczeniem. Autorzy przyzwyczaili nas do wysokiego poziomu swoich skrzyneczek, bardzo dziękuję :)

Warto było się pojawić na finale i zobaczyć prawdzwe hobbitarium ;)

Misternie wykonana robota , miło było się wpisywac do Finału ścieżki.

Trud za wysiłek został wynagrodzony.

Dzięki

Znaleziona na wyprawie na południe od Poznania z Aki.-m i Natikiem.

To już koniec :(, było tak przyjemnie. Dziękuję.

Dzięki za kesza.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Znaleziona z Natikiem i Gackkiem podczas czyszczenia Wielkopolski :)

Świetne zwieńczenie kilkukilometrowego spaceru. Dziękuję za solidną porcję wiedzy i wspaniałe kesze. 

Zaległe logowanie, zaległego projekciku zrobionego z Vilkiem w połowie słonecznej a połowie deszczowej aurze...Projekcik polecam, zalecam lepszą pogodę niż trafiła się nam. Na szlaku kilka fajniejszych smaczków, które zdecydowanie urozmaicały leśny spacer. Dziękuję i pozdrawiam :)

Zaległy projekcik zrobiony z Buniaczkiem w połowie słonecznej a połowie deszczowej aurze..

FINAŁ, ach FINAŁ, wielkie ufff, dobrze policzyli :D

Zielonym nagradzam wkład w integrację keszerskiego środowiska, projekcik skrzynek wielu (przyznaje szczerze: opisów nie czytałem!)

no i finałowy pojemnik, duży pojemnik

Pozdrawiam i do zobaczyska

Witaj Slimaki39!

Miło nam poinformować, iż Twoja skrzynka została wybrana skrzynką tygodnia.

SERDECZNIE GRATULUJEMY!
Zespół Opencaching

Kesz podjęty TFTC wraz z dugą połówką i Miśkiem 

Finał na bardzo wysokim poziomie, zresztą jak i cała seria.

Gorąco polecam.

Jak dotychczas było mi dane tylko raz podejmować kesze na tak wysokim poziomie, i o tak zróżnicowanym maskowaniu (również dowcipnym np. #11 święta cały rok:). Miało to miejsce w Parku Narodowym Gór Stołowych (również polecam).

Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI ! i życzę wiele wytrwałości w utrzymaniu ścieżki, na tak wysokim poziomie, tak aby mogła cieszyć, jeszcze wielu "poszukiwaczy skarbów":).

Pozdrawiam

 

 

 

No i finał dzisiejszych zmagań. Po problemach z #15 jego znalezienie stanęło pod znakiem zapytania. Jak się okazało później w #17 krył się patent pozwalający zniwelować szkody spowodowane brakiem jednej skrzynki (ale dwóch już nie). Nie mniej w między czasie jeden z poprzedników poproszony o pomoc podesłał potrzebne informacje za co mu bardzo dziękuję.

Sam finał stanowi świetne ukoronowanie całej ścieżki. Fajnie zrobione maskowanie i mocno wypchana skrzynka, jedna z tych jakie dzisiaj trafiają się już coraz rzadziej. Zostawiłem PWG a zabrałem GK "Ka-Ra-Te".

Dzięki i zostawiam zielone.

Hello,

Bardzo fajne zakończenie długiego spaceru po lesie. Grzybów jak na lekarstwo, ale skrzynki znacznie poprawiają humor :)  Wiele życiorysów, wszystkie (poza jednym) piękne, ważne dla miasta, ważne dla społeczeństwa. W zdecydowanej większości przypadają na lata powstań, wojen, kiedy trzeba było zdawać realny egzamin ze swoich postaw. Czytajcie opisy keszy, są skarbnicą wiedzy - także o nas samych. Schowek rewelacyjny, świetnie przystosowany. Sam z siebie zasługuje na te wszystkie rekomendacje :)  Bardzo nam się podobał ten projekt. Copiesowi mniej, zdecydowanie wolał jak najszybciej dotrzeć do auta (oczywiście niesiony na rękach). Po powrocie strzelił focha i generalnie oddaje się refleksji ;)  Pzdr, Wojtek

W komplecie rodzinnym: bułeczka, czoko, żabtrix, pchla leśna i ja.

 

Nie spodziewaliśmy się drogi usłanej różami. Wiedzieliśmy, że finał będzie w miejscu zapomnianym przez boga i ludzi. Żonka tylko westchnęła - mamy wejść TAM? Pokrzyw po horyzont. Miałem tylko nadzieję, że nie będzie rzucało kordami, gdyż karczowalibyśmy pokrzywy do dziś.... Więc uzbrojeni po zęby wkroczyliśmy na ten wrogi teren. Piękne zakończenie wycieczki, nie powiem trochę się tego spodziewałem, ale super. Dzieciaki jeszcze takich patentów nie widziały, choć wlot zrozumiały co tu się wyprawia.

 

Pozostaje nam pięknie podziękować za całokształt i dorzucić pokrzywę podziękowania.

 

Dorzucam zdjęcie z miejsca ukrycia kesza tzn. jak podejmowaliśmy. UWAGA Spoiler, a może nie? ;P

Znaleziona z DorotkąPo prostu WOW! | Finał wart całego projektuPolecamy :)
Dzień wolny , więc postanowiliśmy zaliczyć czempińskie kesze autorstwa Slimaki39 . Obraliśmy kierunek na CZEmpiniaków w podsłonińskim lesie . I był to doskonały wybór bo kesze i duże i wyposażone a do tego na kordach - takie pojemniki lubimy szukaćDo tego wszystkiego spacer po lesie , choć nie zawsze w łatwym terenie , a może dlatego , że często szliśmy na szagęNiezapomnianym dodatkiem są oczywiście kleszcze , komary i końskie muchy . Trafił się też zdziwiony zając i kilka saren . Gratulacje i podziękowania za cały projekt , który polecamy :)
Za wkład włożony w przygotowanie projektu dla każdego kesza FAV + dla finału :)
Bardzo dziękujemy za pokazanie ciekawego miejsca i za fajnego kesza oraz pozdrawiamy serdecznie właściciela :)
-. - - - - - - - - - - - - - - - - -. - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 
Zapraszamy na http://www.GEOpyra.pl 
-. - - - - - - - - - - - - -. - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Jak dobrze że na parkingu jest stolik to i w godnych warunkach zrobiłem obliczenia. Na szczęście wszystko się zgadzało no to ostatni spacerek po lesie został zakończony sukcesem. Dzięki za wypasioną skrzyneczkę.

Przegląd zrobiony, certyfikaty dodane. Zapraszam do poszukiwań

Finał.
Brawo Ślimaki rewelacyjna Ścieszka.
Pomysły na skrzynki rewelacyjne.
Brawo

No i udało się! Była to piękna i ciekawa wyprawa. Po drodze ukazały się i zając i czarny dzięcioł i sarny i koziołki. Pokrzywy nas pokuły, co nie odebrało nam radochy. Gratulujemy! Dziękujemy!

Szybko i bezproblemowo podczas niedzielnej wycieczki z Nati. i ĆwiremTFTC! Dziękuję za całą serię. Fajnie było poznać Czempiniaków :)

Piękne zwieńczenie ścieżkiDziękuję za całą serię. Koloruję na zielono

Przyjemny spacer, przyjemne kesze, finał na poziomie.Dziękujemy za cały projekt!

Skrzynka znaleziona podczas czyszczenia Czempińskich skrzyneczek, tym razem samochodem. Nie udało się być na spotkaniu to i ścieżkę zaliczyłem tydzień po. Skrzynki świetne, świetnie się trzymają i mogę każdemu polecić. Powinny długo wytrzymać. Zdecydowane zasłużone zielone a priorytet zaliczenia wcześniejszej ścieżki autora wzrósł. 
Dzięki za kesza.

na finał załapałam się na przyczepkę na początku się trochę wahałam ale trudno było odmówić sobie takiej ścieżki na skróty, no i było bardzo sympatycznie i estetycznie - ach te zawiasiki , ach te klimaciki i te wielkie sąsiednie pnie dookoła właściwego.

Seria o czempionach Czempinia mogłaby być nudna gdyby nie TY Slimaki 39 i reszta- zrobiłeś to z doskonałym wyczuciem w końcu jesteś jednym z nich,  certy jak kolekcja znaczków- zbieram - oczywiście no co tu więcej super i tyle dziękuję :)

Straszeni nadciągającą burzą, zmachani i ledwie żywi, musieliśmy teraz skupić się na obliczeniach, a tu palce się plątały, myśli też, więc by upewnić się, czy nie robimy błędu, sprawdziliśmy poprawność danych w OS i przed naszymi zmęczonymi oczami pojawił się kolor nadziei. ;-)

Było niby niedaleko, ale posłużyliśmy się jednak pojazdem  no i dobrze, bo zajechaliśmy za daleko i dzięki temu spotkaliśmy Dptak-ową.Namówiliśmy Ją na wspólne podjęcie finału, wszak i tak będzie musiała tu kiedyś przyjść. ;-)

Finał zacny, w zmyślnie skonstruowanym maskowaniu sprawił nam dużo radości, uwiecznionej na zdjęciu przez Koleżankę. ;-)

Bardzo dziękujemy za tę skrzynię i za całą serię, opisującą wybitne Postaci Ziemi Czempińskiej. 

Ciężko było zdobywać skrzynki, ale nie ze względu na trudność terenu, czy ukrycia, lecz upalną pogodę. Teren był malowniczy i urozmaicony, więc z pewnością nikt nie będzie się nudził, a kesze bardzo przyjemne, nierzadko w ciekawych maskowaniach. 

Dziękujemy. :-)

Szorując językiem po asfalcie w drodze po ostatnią skrzynkę w tej okolicy niespodziewanie pojawiła się możliwość dotarcia do finału i mimo wszystko postanowiliśmy z niej skorzystać; DZIĘ-KU-JE-MY dobrodziejskiej drużynie  :) 

Na ostatkach sił niczym Indiana Jones z Larą Croft pokonaliśmy gąszcze, przepędziliśmy czające się obok sarenki i  znaleźliśmy się w okolicach odpowiedniego  miejsca 

 

Bardzo ładny projekt, pokonany w tropikalnych warunkach pogodowych.

Zmordowani ale zadowoleni pognaliśmy najpierw do wodopoju a potem na spotkanie 

No i nie zmieściliśmy się przed 17.00 a zapowiadało się bardzo obiecująco. Założyciel bardzo dokładnie jednak sprawdził całość pod względem czasowym, nie wiem czy wziął poprawkę na temperaturę i to, że Hugonowi nie starczyło prądu. Położył się na drodze przed samym finałem i odmówił współpracy. Dobrze, że ostatecznie się zebrał w sobie i nie trzeba było go nieść. Finał bardzo bardzo bardzo OK. Powiedziałbym nawet dzięki za keszyka ale byłoby to małe niedomówienie :-D. Super spacer na niedzielne leniwe popołudnie. Należy się znako i reko. Wspólnie z Algidą, rredanem i Hugo na bezsopilerowej akcji CZEbezSPOIL. Pędzimy po zimne pifffffo 0% (znów zapomnieli o alkoholu) i na ognisko.

Podbój Czempinia czas zacząć. Bardzo fajne tereny leśne, w sam raz na przyjemny keszowy spacer.  Dzięki za cały projekt i mile spędzony czas w leśnym zakątku. ;-)

No i udało się dotrzeć do finału, miejscówka idealna, mroczna i tajemnicza, a schowek idealnie dobrany. Cały projekt zdecydowanie się podobał, wszystkie skrzynki na wysokim poziomie. Oby więcej takich leśnych projektów, zdecydowanie polecam, i dzięki autorowi za możliwość przyjemnego spaceru. 

No i koniec! Ach, co za wyczucie czasu - na pięć minut przed rozpoczęciem spotkania. Pozostaje jeszcze uzupełnić zapasy i po połączeniu się z panem M. w żalu powodowanym zapominalstwem browarników rozpocząć uczestnictwo w WIO. Bardzo ładne maskowanie. TFTC!

No i finał!!! Kordy szybko wyliczone przy poprzedniej skrzyneczce i w doborowym towarzystwie Layio, HazelEyes, Algida, luksta, rredan i Hugo, który na ostatniej prostej odmówił dalszej drogi i wcale się nie dziwię bo temperatura przeokropna... Do finału każdy wybrał swoją ścieżkę, gdzie mnie pokrzyw i krzaczorów ale otwarcie nastąpiło jak wszyscy stanęliśmy nad Maskowaniem, przez duże M. Wow ale fajna i naprawdę wymagała dużego nakładu pracy...jak cała ścieżkaJeszcze raz bardzo dziękujemy za całą serię, historie znanych i mniej znanych Czempinian, super zabawę, spacer po lesie i słoneczną pogodęteraz w drogę na zasłużone kiełbaski z ogniska i zimne napoje :)

Keszyk zaliczony podczas upalnego przedzierania się przez podczempińską dżunglę jako ekipa "trzech panów w czerni". Świetne kesze, niezapomniane przeżycia, komary, gąsienice, muflony, pot, krew i wiele radochy, wraz z Szablą i Uhuhu. Dzięki wielkie!

Skoro mieliśmy już prawie wszystkie literocyfry padła propozycja wyliczenia kordów finału...oczywiście byłem skrybą z racji, że miałem notes i wszystkie zdobyte wcześniej literocyfry. Po obliczeniach ruszyliśmy na kordy...Norbi poczuł krew i ruszył przodem niczym wygłodniały drapieżnik na swą ofiarę. Na miejscu finał odszukany sprawnie choć jest solidnych rozmiarów ale dobrze się maskuje. Norbiemu tak się spodobał, że poprosił jeden artefakt i o zdjęcie...śmiechu było co nie miara. Zostawiłem kreta - oczywiście nie brązowego ;)  Zielone leci za całość. Razem z Uhuhu i Norbim. Dzięki. 

Akordy policzone, no to ciśniemy. Nawet nie zauważyliśmy, że jest jakiś sprawdzacz - notes Szabli to zwykle stuprocentowa gwarancja sukcesuI bingo, wesoły finał otworzył swe podwoje, z czego skwapliwie skorzystał Noorbi. Flesze błysnęły, zrobione! Wielkie zielone podziękowanie za godny finał i za zapewnienie nam wesołej zabawy z bogato wyposażonymi, bardzo starannymi skrzyneczkami w ten przyjemny wiosenny dzień.

Z racji upału postanowiliśmy odwiedzić finał, a potem delektować się pozostałymi skrzynkami projektu , już w bardziej sprzyjających okolicznościach przyrody. Idąc do finału ciut za wcześnie weszliśmy w la, a potem na duże pole pokrzyw, dzięki czemu ekipa Bra-Wit, rozgrzana z emocji i upału, wyprzedziła nas na ostatnich metrach.  Wielce podziwialiśmy wykonanie kesza wieńczącego wyśmienity projekt.
Jeszcze tu wrócimy, a na razie dziękujemy za zabawę oraz piękny certyfikat TTF i z przyjemnością rekomendujemy zdobywanie tej skrzynki.

Obliczenia na rozgrzanych blachach samochodu, bo wewnątrz było jeszcze gorzej. Nie do końca pewni słuszności obliczeń ruszyliśmy na kordy i udało się przed metą wyprzedzić jedną z ekip (która rozwiązywała "po łebkach") i zdobyć STF. Dziękuję bardzo za całą bardzo ciekawą serię, rozmaite maskowania i przybliżenie nietuzinkowych postaci.

Podjęta razem z Pawłem Brasią przed WIO #71. Warunki atmosferyczne dały nam się we znaki, jednak zdobycie całości okazało się wykonalne. Dzięki za przypomnienie o paru postaciach!

Daję rekomendację za cały projekt!

{ FTF}

Po cichu liczyłem, że kilka ftfów wpadnie, ale nie spodziewałem się, że 100% zdobyć zaliczę jako pierwszy Szok niesamowity.. Wszedzie pierwszy, ale juz na spotkanie nie udało się przybyć, pogoda totalnie mnie rozwaliła.   Największe wrażenie zrobiły certy dla pierwszych znalazców. Taki puchar będzie ładnie się prezentował i przypominał o tym projekcie.

 

W załączeniu zdobyte certyfikaty.