Wpisy do logu (N17) PISA nie Pizza ;)
13x
1x
1x
1x Galeria
2024-03-24 18:33
Janker90
(
186)
- Nieznaleziona
we wnęce same śmieci... Niestety nie miałem przy sobie żadnego zestawu do reaktywacji
2023-10-21 22:22
Miki.
(16364)
- Znaleziona
Mega miejsce.
Rodzinnie.
Dzięki za kesza.
2023-03-29 12:03
dkriss
(303)
- Znaleziona
2022-11-14 12:53
kaczmar93
(172)
- Znaleziona
2022-10-17 19:41
norbinorek
(13142)
- Komentarz
pięknie dziękuję za pomoc , pozdrawiam
2022-10-07 21:09
martuś
(11233)
- Znaleziona
Powrót do Pizy po 9 latach
Głównym celem weekendowej eskapady było Cinque Terre, ale przystanek w Pisie też poczyniłam. Dziękuję za polski akcent na wyjeździe.
Skrzyneczki intensywnie szukałam, ale wydaje się, że zaginęła. Włożyłam petkę w to samo miejsce i przykryłam kamieniem. Chyba nawet pisadło dałam do środka :D
2021-10-03 11:23
Whatever
(16558)
- Znaleziona
Obecny przy zakładaniu - fajnie było :)
2021-10-03 10:18
Hr. Jan Usz
(24138)
- Znaleziona
Super miejsce. Fajna schowajka. Dzięki.
2021-10-03 10:18
Hr. Jan Usz
(24138)
- Wykonano serwis
Pojemnika nie było, ale oryginalny logbook w strunówce i owszem. Dodałem pojemnik ok 100 ml. Taki ładny, fioletowy.
2021-10-02 16:36
Mario&Monia
(18445)
- Znaleziona
Krzywa wieża stoi nadal... Pizza i lasagne zaliczone. Pięknie tutaj dziś. Słonecznie. Razem z Hr. Januszem. Dziękujemy.
2020-08-06 18:23
Iksnigo
(1477)
- Znaleziona
2019-06-18 16:07
GreGor74
(90)
- Znaleziona
2019-06-18 16:04
Mgre06
(28)
- Znaleziona
2019-06-16 14:29
GeoDrap 224
(1007)
- Znaleziona
Bardzo sympatyczny keszyk, miejsce nieco przyśmiecone, no i niełatwo nie spalić miejscówki przy tłumie "plażowiczów" ale się udało :)
Pozdrawiam!
2019-06-08 16:15
Cadek
(191)
- Znaleziona
Piękne miejsce, a karabinierzy ze zdziwieniem zerkali czego ja tam szukam. Na szczęście nie uznali mnie za terrorystę.
2019-04-29 18:02
Werrona
(2042)
- Znaleziona
FTF!
Jechałam do Pizy z zamiarem założenia tu Mariana. Przygotowałam się do tego rzetelnie. Jakież więc było moje zdziwienie gdy w dniu mojej wizyty w krzywej wieży pojawił się obok kesz!
Coż, Mariana w Pizie nie było, byłam za to ja:)
Dziękuję za skrzynkę i możliwość pospacerowania na bosaka po równiutko przyciętej trawie. Ciekawe , że tylko ja po niej chodziłam, a tłumy grzecznie podążały wytyczonymi alejkami :).
