dzisiaj wiało okrutnie. Ale przejrzystość była piękna. To był już ostatni keszyk tego dnia. Fajnie, że się triangul tu jeszcze zachował, choć ma już takie dwie i pół nogi z trzech. Keszyna przymarzłą więc się szarpaliśmy trochę z nią a potem jeszcze nakrętka też zamarznięta nie chciała się odkręcić, ale nie odpuśicliśmy. Udało się. Teraz na dół.... dzięki za keszynkę. 

#6056

Fajne widoki dzisiaj ze szczytu, potem lecimy po kesza - tutaj sprawnie. 

Podejrzewam, że widoki są tu niezłe. Niestety aktualnie widoczki najdalej na 50m. Triangul dalej obecny co cieszy niezmiernie bo to jednak coraz rzadszy widok. Kesza się chwilę naszukałem, natura zrobiła swojeDzięki.

Pictures for this log entry:

Triangul we mgle

Drugie podejście do tego kesza. Zdobyty. TFTC :)

Piękne miejsca z pięknymi widoczkami  zasługują na gwiazdkę . Kesze mają w takich przypadkach jedynie pomoc je odnaleźćŚwietna to była wędrówka . Dzięki 

Znaleziona z Gacckiem podczas bobrowania w Bielsku-Białej i okolicach :) 

Znaleziona z Aki. na podboju Bielska-Białej i Beskidu Żywieckiego.

Bez opisu... trzeba zobaczyć :)

Pięknie!

Dzięki za kesza. Znaleziony podczas wycieczki górskiej.

Tu się oddycha. I nikogo na szlaku. Piękne miejsce, a widoki że hej albo jeszce dalej

Dziękuję za keszyka, znaleziona na wakacjach razem z Serengeti i bamba

Małych Czantorii nigdy zbyt wiele, ta spodobała nam się nawet bardzo: jest panoramicznie, jest święty spokój, bo szlak leci obok, no i te owcze bobki everywhere :)) Reko za miejsce, dziękuję bardzo i pozdrawiam.

Pictures for this log entry:

Tak było

Skrzynka znaleziona w czasie krótkiego pobytu w Ustroniu. Wieczorem w piątek przyjechałem na dwa dni do Ustronia, głównie w celu odebrania zony z sanatorium. W związku z tym, że żona miała jeszcze do 13 zabiegi w sanatorium dostałem wolny czas od rana do południa, co postanowiłem wykorzystać na chodzenie po górach i keszowanie. Rano wstaję, szybki prysznic i o 6 rano wyruszm w kierunku na Czantorię. Pogoda kiepska, przestało padać (na szczęście niezbyt intensywnie) dopiero koło 13, gdy czekałem na Anie pod jej sanatorium. Nie przeszkodziło mi to jednak w intensywnym keszowaniu i po porannym kręceniu się po Ustroniu docieram koło 7.30 do kolejki. Pierwszy kurs dopiero za godzinę, więc ruszam czerwonym szlakiem na Czantorię. Na Czantorii tłum to słabo powiedziane, jakieś chyba zawody - luźniej się robi dopiero pod Małą Czantorią. Potem schodzę do Ustronia, znów czyszczę miasto i jak grzeczny mąż o 12.30 melduję się pod sanatorium i kończę keszowanie na dziś.

Dwunasta znaleziona dzisiaj skrzynka, bez większych problemów.  

Dziękuję za założenie skrzynki i urozmaicenie wycieczki po Ustroniu i okolicy, oraz za pokazanie ciekawego miejsca.

Serdecznie pozdrawiam Założyciela.

Jacek

Wspaniałe widokowe miejsce na kawę i ciasto, no może trochę wieje ;) 

Na polecenie Zbyszka reaktywowaliśmy kesza, sorki że trochę dalej niż pierwowzór, może wytrzyma dłużej.

Widzę, że komuś ewidentnie kesz w tym pięknym miejscu przeszkadza...Nie wiem kiedy będę następnym razem na Małej Czantorii, więc następnych keszerów proszę o jakąkolwiek reaktywację.

Dziupla pusta. Albo za dobrze ukryta.

Nowy pojemnik, nowa lokalizacja. Bardzo proszę o wkładanie kesza głęboko, po prawej stronie i dobre zamaskowanie kamieniami.

Niestety kesz wydaje się być znikniętyNa pocieszenie został nam tylko piękny widok na Wielką Czantorię i Poniwiec. Czekamy na reaktywację. Dzięki!

Piękne miejsce i super skrzynka! Super, dzięki!

Dobre miejsce na odpoczynek i łyk wody. Ładne widoki. TFTC

Jak to dobrze, że jest opencaching, przynajmniej zaliczyliśmy szczyt szczytu, widzieliśmy rozwijające lotnie i kesza znaleźliśmy:) tftc

Tym razem się udało!

Dziękujemy!

Klipsiak schowany tak jak w podpowiedzi :)

Widoki rzeczywiście niczego sobie. Do tego mała przerwa na herbatę i idziemy dalej. Dzięki ! 

Ładnie, ładnieWidoki sprowokowały chwilkę przerwy na papu i herbatę :) 

Dzięki za motywację do pójścia w góry- bez keszy to by nas tak nie ciągło :) 

Pozdrawiam!

Niestety chyba faktycznie zniknięta :-(

Niestety wydaje mi się, że kesz zaginąłkażda z trzech dokładnie przeszukana i nic wielka szkoda bo przez to nie będziemy mogli zalogować geościeżki. Mimo to świetny widok mimo tego, że głowę chciało urwać, dzięki!

Tutaj bardzo mi się podobało, idealne miejsce na nocne ognisko i fajna ciekawostka z triangule. Wypad na Beskid Śląski z Mhonarem. Dzięki.

Zielone za miejscowke. Widoki rewelka, rozwazalem zostac przy keszu na noc, rozpalic ognisko , mysle ze na Sylwestra to tutaj moze byc tloczno :)

Dzieki!

Kesz jak to w górach przystało ukryty bezproblemowo, ale za to widoki suuuuper, szczególnie o zachodzie słońca.

Podobalo się :)

Dzięki za kolejną skrzynkę na szlaku.

Miejsce widokowo wymiata, cudnie! No i ten punkt triagulacyjny, była okazja opowiedzieć juniorkom co to za cudo:) Ale dziś wiatr, że głowę urywa. Wcześniej przy stacji narciarskiej długopis przestał pisać więc wklejam fotkę zamiast wpisu.

Pictures for this log entry:

Mała Czantoria szczyt

W czasie powrotu z Baraniej Góry pokusiło nas podbić ku granicy. Niespodzianka, że szczyt właściwy to nie tam, tylko tu. Siadłam prawie na keszu, zalogowałam i dalej w drogę. Cudne widoki :)

Podczas powrotu z Przysłopu. Kolejny kesz zdobyty. Dzięki.

Widok zdecydowanie najlepszy, nic nie przeszkadza panoramie na Śląsk i Czechy. Przed nami niemal równiny. Skrzynka dobra w charakterystycznym miejscu.

Niestety, dzisiaj mogliśmy podziwiać mgłę:D

Ale i tak było fajnie!

Dziękuję

Udało się, kret, jedzie dalej, TFTC :)

Pierwsza wizyta na Małej. Bardzo ładne widoki na tą stronę. Kolejne miejsce, w które by się nie dotarło gdyby nie kesze. Dzięki

Zaste piękne miejsce. Dziękuję.

No to osiągnęliśmy również właściwy szczyt Tutaj widoki tak samo zachwycające Kesz znaleziony z Zyfiką

Przepiękne widoki roztaczają się z właściwego szczytuChciałoby się tak siedzieć i podziwiaćKesz znaleziony z Unieskim, dziękuję.

Zostawiam tu kreta.

Dzięki za kesza.

A tutaj szybko i sprawnie.
Dzięki.

Zanim dotarłam, Bartek już miał kesza w rękach. Dzięki.

małe odbicie z głównej trasy , jedyna biel jaka napotkaliśmy to śnieg na stoku i mgła , tu już na 5 metrów widoczność , można się było zgubić w tym mleku  , element cos bliski autorowi, dzięki pięknie 

Tftc! Szlak przetuptany z Ateną, Agą, Norbim i jego M. w zamian wyprawy na Turbacz. Chwila nieuwagi i pogubiliśmy się nawzajem w tym mleku;) 

Na sam szczyt też udało się dotrzeć w prawdzie po omacku i odblaskach ale mamy go. Dziękuję:)

FTF patrol. Posileni kanapkami dotarliśmy na szczyt. Dotarło tutaj również słoneczko którego wcześniej nie było. Teraz wspólnie pójdziemy dalej. Dzięki