Bardzo ładne maskowanie. Wprawdzie skrytka zajęła mi chwilę czasu ale ostatecznie się udało. Pozdrawiam.

TFTC

Nowy pojemnik z fantami i kilkoma certyfikatami na miejscu. Lekko zmieniona lokalizacja. Zapraszam.

Służbowy wyjazd do Szczecina umożliwił również połączenie tego co jest obowiązkiem z przyjemnością, czyli poznawaniem nowych miejsc i szukaniem skrzynek. Po drodze do Szczecina skręciłem do Goleniowa, gdzie punktem obowiązkowym było Muzeum Regionalne w " Żołtym Domku". Kod już kiedyś znalazłem, więc dzisiaj tylko szybka wizyta w muzeum. Wyszły pewne problemy, akurat izba pamięci 2 PLM była niedostępna z powodu drobnego remontu, ale dzięki uprzejmości obsługi skrzynka została wydobyta z czeluści i mogłem dokonać wpisu. Dla skrzynki oczywisty FAV.

Potem jeszcze nieco się pokręciłem po Goleniowie, potem jazda do Szczecina, i w drodze powrotnej zjechałem z S6 w okolicach Nowogardu, gdzie samochodem i pieszo odnalazłem kolejne skrzynki.

Wszystkim Założycielom na założenie skrzynek serdecznie dziękuję i gorąco Was pozdrawiam. Do spotkania na keszerskim szlaku.

Jacek

jak niżej

Szybkie znalezienie w ramach promocji na GC. Maskowanie niezłe, niestety wewnątrz skrzynki mokro - załączam fotologa; konieczny serwis.

Dzięki!

Obrazki do tego wpisu:

fotolog

Skrytka cały czas na swoim miejscu. Zapraszam.

Zmiana miejsca położenia. alex22 dziękuję za słuszną uwagę.

Zdobyta. Garmin okazał się niezawodny. Dzięki za kesza. 

Skrzynka znaleziona w wesołej ekipie.

Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca !

Kesz zdobyty w doborowym towarzystwie, podczas wizyty w okolicy!TFTC

Kesz znaleziony podczas wizyty w Szczecinie z wesołą ekipąTFTC

Widok fajny, jednak mam wątpliwości co do miejsca ukrycia skrzynki. O ile się oriętuję to do takiego mładnika poniżej 3m wysokości  jest chyba zakaz wstępu.

TFTC

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Znaleziona podczas pierwszego wyjazdu w zachodniopomorskie z Marlej, Gackkiem i Natikiem.

Znaleziona na wprawie do Szczecina i okolic z Aki., Marlej, Natik.

ufff... cud żeśmy to znaleźli. Dzięki.

Ło matko - znaleźć skrzynkę to prawdziwe wyzwanie. Dzieki.

Dziękuję za keszyka!
Złapany razem z Michałem na weekendowym wypadzie na zachód województwa…

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Bardzo dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzynkizłapana wspólnie z Andrzejem na 2 dniowym wypadzie na zachodnie rubieże województwaSam keszyk rewelacja, znaleziony po telefonie do poprzednich znalazców, widok również, jednakże samo miejsce ukrycia... w młodniku...

Skrzyneczka znakomita ale co się nabiegałem po zagajniku to moje.Pomógł dopiero telefon do przyjaciela.Dzięki

Zmieniłam skrzynkę startową i zaczęłam od tej, bardzo trudna do odszukania bez spojlera albo podpowiedzi. Udało się.  Dziękuję za keszyka.

A skrytka cały czas na swoim miejscu. To chyba jak już znajdziesz, to będzie reko :)

Wstyd się przyznać ale trzy podejścia i trzy porażki.. Pzdr. 

Niestety... Do tego jakiś koleś by nas rozjechał na pasach autem...  :- 

Ale się tu naszukaliśmy, a to takie ładne było, dzięki.

Bardzo ładna keszynka,,razem z Bambą i Poli,dzięki :)

Dzięki za kesza.

DZIĘKI WIELKIE ZA KESZA. 

Wiosenny spacer po Wielgowie i okolicach rozpocząłem przy węźle Dąbie i tędy też opuszczałem Wielgowo. Całej ścieżki RWW nie udało mi się przebyć, nie wszystkie też podejścia były udane. Niemniej bardzo mi się podobały skrytki, które zaliczyłem. Schowanka niesztampowe, skrzynki staranne wykonane, maskowania niebanalne i wymagające sporo pracy. Do tego dodać trzeba urokliwą okolicę. Ciche, spokojne miejsce tuż obok wielkomiejskiego gwaru. Autorowi należą się słowa uznania i podziękowania co niniejszym czynię, a przy okazji pozdrawiam. Warto odwiedzić Wielgowo.

3 kwietnia 2019 15:20 Wielgowo kusilo i ciagnelo. Po poniedzialkowym wstepie wyprosilem bym mogl w srode pojechac na keszerska kontynuacje. Rodzina nieco doszla do siebie, wiec gdy psozli na drzemke ja postanowilem wyrwac sie na wyprawe po kolejne kesze z serii Rowerem wokół Wielgowa. Dotarlem na Prawobrzeze, stamtad autostrada i bylem blisko kesza RWW - Widok na Węzeł "Dąbie". Tym razem skalibrowalem GPS wiec mialem nadzieje ze dam rade odnalezc keszynke. No i tak bylo. Sprytnie ukryta skrytka jakos rzucila mi sie w oczy i moglem smialo zalogowac znalezienie w keszu porzadnie wykonanymPo sukcesie pomyslalem ze dzis jest dobry dzien na keszowanie. Kolejnym moim celem byl RWW - Mostek. Tu balem sie by nie skapac sie w rzeceNa szczescie bylo sucho, stan wody nie za wysoki i udalo sie wymacac co trzeba. W srodku znalalzem ladnie przygotowany certyfikat, wiec trafil on do mojej kolekcji. Bardzo ladne miejsce i sposob ukrycia. Dalej kesze na mapie ukladaly sie w ladna petelke. Kolejny cel to RWW - Osada Leśna. Tu jakies bledy w moich obliczeniach, wiec wyladowalem kilkanascie metrow od celu. Na szczescie po konsultacji z Wojtkiem odkryelm ze moje liczenie w pamieci nie zawsze dzialaPojemnik starannie przygotowany, wiec logowalo sie z przyjemnoscia. Nastepnie ruszylem po RWW - Widok na Radiostację. Droga juz trudniejsza, wyboista ale Cytryna dala rade. Pierwszy raz spotkalem sie z keszynka, ktora dawala wybor: drabina, wedka, galaz albo bez sprzetu. Ta ostatnia opcja byla mozliwa bo po wiatrach kesz lezal na ziemi. A ja pare minut wypatrywalem go w gorzeDobrze ze nauczony doswiadczeniem znalazlem pojemnik na ziemi, wpisalem sie i odwiesilem go w intuicyjne miejsce ukrycia. Mam nadzieje ze jest ok, ale owner na pewno sie zaopiekuje skrytkaPrzy wiejacym wietrze cala operacja nie byla latwa. Po sukcesie ruszylem po RWW - Osiedle "Pod Lasem". Ukrycie intuicyjne ale wyjescie pojemnika przez ciasna szpare takie latwe nie bylo. Zreszta dzieki temu mozna bylo dobrze schowac pudelko. Doswiadczenie pomoglo i moglem wpisac znalezienie. Potem przyszedl czas na RWW - Kapliczka na Bryczkowskiego. Tam obejrzalem kapliczke i przeszedlem sie pod kordy. Na miejscu kolo ukrycia plakat przypominajacy o wyborach. Kesz na szczescie na miejscu, mugoli brak - logujemy. Czas mnie juz naglil, wiec postanowilem jeszcze podjac ostatni pojemnik RWW - Leśniczówka. Miejsce bylo oddalone od obiektu, kesz ukryty intuicyjnie wiec wpis bezproblemowy. Warto bylo sie przejsc pod lesniczowke, bo na podworku istny zwierzyniec lacznie z dwoma strusiamiSzybkie fotki i wracam do domu zostawiajac reszte skrytek, ktore byly nieco oddalone na pozniej. Powrot do autostrady i przy zwieksoznym ruchu wrocilem do domu jak juz moi sie budzili, a goscie powoli schodzili sie na meczDziekuje za serie keszynek pokazujacych okolice Wielgowa. Ciekawe to miesjce lepiej poznane juz dzieki Januszowi. Dziekuje za okazje do wyprawy i do zobaczenia na szlaku!

FTF na OC, TTF na GEO. Ciekawe maskowanie (choć znany mi już wcześniej patent).