Skrzynka została zarchiwizowana.

Spotkanie dopieszczone przez ślimaczą familię, dziękujęNo zimno nie było :P

Dziękujemy serdecznie wszystkim za przybycie - wiemy, że przy tej pogodzie nie była to łatwa decyzjaAle jak napisał Brasia - modliliśmy się o pogodę... ale by wichur i burzy nie było - w końcu ścieżka w lesie - i te modły zostały wysłuchane. W kolejnych, metodą małych kroczków, trzeba jeszcze uwzględniać temperaturę

Wielkie brawa dla tych, którym niestraszne były warunki pogodowe - wyszedł las tropikalny zamiast mieszanego -  i zmierzyli się z całym projektem i szczęśliwie dotarli na spotkanie. Miło się było ponownie spotkać, pogawędzić i małe co nieco przekąsić;) Dziękujemy i do zobaczenia!

Wiata w przewiewnym miejscu po spacerze w parnym jak dżungla borze była prawdziwym wybawieniem. A do tego frykasy, napoje i zacne towarzystwo. Czego chcieć więcej?  Kubie wraz z rodziną dziękuje za perfekcyjne przygotowanie, a eventowiczom za ciekawe opowieści :). 

Po upalnym szukaniu wspaniałego projektu trzeba było zażyć chwilę odpoczynku u całkiem miłego towarzystwa ;-) 

Event godzien ekstraklasy eventów. Teren przerozległy, wiata chroniąca przed słońcem tudzież burzami, ognisko gotowe do akcji, a tu jeszcze Założyciel z przesympatyczną rodziną jakby wiedział, że przyjedzie dolnośląski ciastofil, i serwuje blachy pyszności, że o słodziutkich ślimaczkach nie wspomnę. Było bardzo sympatycznie, serdeczne podziękowania dla Założyciela za trud włożony w przygotowanie eventu i nowych skrzynek, cieszę się także z pogaduch ze starymi i nowymi geoznajomymi. Pozdrawiam i - do następnego razu! :)

Event w kalendarzu wpisany od dawna i nic... nawet pogoda nie mogła popsuć nam planówwiadomo było że będzie super....i oczywiście nie rozczarowalismy się . Bardzo dziękujemy autorowi za ścieżkę i event, na którym można było spotkać keszerów tych znanych i tych nieznanych, spotykanych często tylko w logbookachkolejne twarze dopasowane do nicków. Event rewelacyjnie przygotowany choć po tak upalnym dniu, każdy wolał cień pod wiatą niż siedzenie przy ognisku... było pyszne ciacho i piankowe ślimaczki , dużo dobrego humoru i pozytywnego nastawienia. Było bardzo sympatycznie, serdeczne podziękowania dla Założyciela i jego sympatycznej rodzinki, za trud włożony w przygotowanie eventu i nowych skrzynekPozdrawiam i do zobaczenia :)

Po pokonaniu Czempińskiego lasu tropikalnego przyszedł czas na część towarzyską.

Jak zawsze zabawnie i  miło  spędzony czas, poznane nowe osoby i chwycone w locie nowe kesze :)

Organizatorowi wielkie dzięki za zorganizowanie nam tej ekspedycji oraz sympatycznego spotkania.

Świetnie zorganizowane spotkanie keszerskie było wytchnieniem dla naszych zmęczonych ciał. Przyjechaliśmy późno, ale zdążyliśmy jeszcze nasycić się jego atmosferą i spotkać kilka nieznanych do tej pory Osób.

Wyśmienite ciasta i ślimaczki umilały rozmowy i zabawy mobilniakami.

Dawało się jednak odczuć zmęczenie upałem i może dlatego wokół ogniska gromadziło się niewiele Osób, większość wybrała miejsce pod wiatą, chociaż słońce dawno już zniknęło za chmurami, z których coś leniwie pokapywało.

Pokapywanie i zmęczenie nie przeszkodziło mniej i więcej licznym grupkom wybrać się jeszcze po ukrytego w pobliżu kesza z serii LOC-owej i było to podsumowaniem tego  przyjemnego dnia.

 

Bardzo Wam dziękujemy Ślimaki za to perfekcyjnie przeprowadzone spotkanie i za świetną geościeżkę. Bawiliśmy się znakomicie. :-)

Świetnie zorganizowane spotkanie, jako wytchnienie po wyczerpującym projekcie, fajnie było się spotkać, pogadać, zjeść pyszne wypieki, upiec kiełbaski na ognisku i popić freebrowcem a wszystko w rodzinnej atmosferze. Wielkie podziękowania dla Organizatora za przyciągnięcie ponownie w czempińskie okolice!

Mimo delikatnej kolizji terminu udało się dotrzeć i co nieco w okolicy zdobyć. Przyjemna rodzinna atmosfera, placki, ognisko i  ślimaczki (cukierki) mimo, że pogoda zapowiadała się kiepsko bo w pobliżu krążyły burze z deszczem ale organizator chyba miał pilota i je przewinął tak ,że poszły bokiem. Ciepła letnia pogoda sprzyjała pogawędkom o skrzynkach jak i planach na przyszłość. Sporo braci keszerskiej się zjawiło także można było poznać dotąd jeszcze nieznanych jak i już znanych i spotkanych na szlaku. Dziękujemy organizatorowi za dobrą zabawę. Pozdrawiamy. 

Świetne WIO dzięki.

Przybyliśmy. ????

Co tu dużo się rozpisywać. Las tropikalny bardzo łaskawy - trochę gąsienic, 1 komar i 5 pokrzyw. Suchy i słodki prowiant na powitanie - omnomnom. Miejsce pod dachem, towarzystwo specjalnie wyselekcjonowane - SUPER. Dziękuję bardzo organizatorom, a za podwózkę - przesympatycznej parze ;-). 

Dziękuje za spotkanie - zdecydowanie najgorętsze WIO :)

Na spotkanie przybyliśmy w jednym czasie z organizatorem, więc spotkaniowy FTF :)

Rozumiem, że organizator modlił się o pogodę, ale trochę przesadził :-D

Serio to spotkanie profesjonalnie zorganizowane. Każdy mógł spróbować zjeść krewnego organizatora - żelkowego ślimaczka. Tak więc humory dopisywały, nie tylko atmosfera była gorąca, nawet burza na horyzoncie i lekki deszczyk nie potrafiły zaburzyć spotkaniowych rozmów.

Dziękuję bardzo za spotkanie.

Świetne plenerowe spotkanie, wrócimy tu bo mamy sporo do zrobienia jeszcze, dzięki i do zobaczenia

Jeszcze nie wiem co wybiorę, czy tylko żar ognisk, czy też także żar z  nieba przy próbie podejmowania keszy. Pogoda jak przy inaguracji Thorgala, więc będzie gorąco.

Nastąpi próba przybycia, w mniejszym lub większym składzie, co z tego wyjdzie - zobaczymy

Jeśli nie zdarzy się jakaś katastrofa przybedziemy :)

Co prawda od rana mam zajęcia w Poznaniu ale myślę, że na 17 powinnam się wyrobić i zjawić na spotkaniu ;P

Tak na 95% będę.

 

Promień nadziei zaczyna się przebijać przez chmury niepewności... Znaczy się: wstępnie wchodzę do gry. Pozdrawiam i do zobaczenia.

Garść ogłoszeń:

Nowe skrzynki pojawią się tradycyjnie między 9tą a 11tą, w liczbie 20 z ogonkiem;) Kilka objazdowo - kontynuacja LOC. Nowa seria do podjęcia spacerowo w lesie (niekoniecznie po wytyczonych drogach). Przygotujcie się więc odpowiednio do warunków - kleszcze, komary, pokrzywy itp itd;) Żaden dodatkowy sprzęt nie powinien być potrzebny.

Ja chcę być :)

Zamierzamy przybyć, ale ilekroć się deklarujemy zawsze coś nam wypada krzyżującego plany. Zatem deklaracja na chmurce.

zamierzamy się zjawić! 

Postaramy się być.

Jest szansa, że się pojawimy. Wpisane w kalendarz.

Wpisuję w pamięci :)

Zamierzamy uczestniczyć ale czy się uda... 15-tego planujemy wypad do Sławy.. .Można powiedzieć, że to prawie po drodzeTylko godzina 17-ta trochę dla nas późna... Pzdr. 

Termin się wyjaśnił tak więc zjawie się na evencie :D

Mamy nadzieję być. :-)

No pewnie :)

Jest czas, by przełożyć inne zobowiązania na rzecz przyjemnej wizyty na WIO 7x.

Termin zarezerwowany :)

Drużyna A postara się stawić w komplecie :)

Oczywiście chodzi o czerwiec, naprawione:) Dzięki luksta za czujność!

Jeśli 15.06. to jest szansa.  22.03. raczej nie dam rady ;-). (Data wydarzenia jest w marcu.)