25.04.2024 - 05.04.2024 / Mega Majówka Łódź i okolice rowerowo. Wycieczka szlakiem keszy z GC i lokalnego serwisu OC.

Więcej w opisach na geocaching.com Więcej we wpisach na opencaching.pl

THX ZA CACHE !!!!

Serdeczne podziękowania dla KubaB08 za zaangażowanie i cały, niemały trud włożony w serwisowanie tej skrzynki.

Okolica faktycznie się zmieniła. Załączam aktualne spoilery, które powinny ułatwić poszukiwania.

Przy okazji wędrówki po Łagiewnikach. Okolica ponownie się zmieniła. Wiatrołomy pousuwali, przeorywujac charakterystyczne punkty. Trochę to trwało nim znalazłem kesza. Włożyłem oryginalny logbook zabierając duplikat (w międzyczasie nikogo tu nie było). Oryginalne maskowanie ostatecznie sìę rozpadło. Przymaskowałem takimi trzema. Pozdrawiam.

Podszedłem po drodze. Pojemnik wymieniony na "Panzer Und Waterproof". Oryginalny logbook i zadanie wzięte do suszenia. W zamian jest nowy logbook i duplikat zadania. Pozdrawiam.

Za drugim razem się udało dzięki :) 

tym razem ustrzelona od razu mimo, że również po zmroku. ufff wszystko mokre w środku :( 

Znaleziona, niestety wszystko mokre, nawet LB mimo, że w oddzielnym opakowaniu. Kartka z zadaniem zniszczona, laminat puścił i zaczyna się rozpadać kartka, nie czytelna jedna z figur. Ale da się chyba rozwiązać.

3.10 2021, 15:30

Kręciłem się po Lesie Łagiewnickim to zaszedłem. Zapakowane w nowy pojemnik. Pozdrawiam.

25.08.2021, 14:01

Mokro. Pudełko pokruszone, do niczego się już nie nadaje. Zabieram ten plastik z lasu. Niestety, w keszotorbie nie miałem żadnego pojemnika w tym rozmiarze... Logbook wilgotny, ale dało się wpisać. Dostał nową strunówkę i szczelny odrębny pojemniczek. Wszystko popakowałem w strunówki i w takiej formie zostawione. Maskowanie w kiepskim stanie. Zewnętrzna warstwa odeszła, przez co całość wpada. 

Mój pechowy kesz tej serii. Przewalone drzewa, ale przynajmniej dzik nie ryje. Jest za to inny problem...

Pojemnik strzaskany. Nie ma jednej ściany. Konieczny serwis. 

Super maskowanie. Potrzebny serwis. Znakomita. 

Afbeeldingen in deze log:

Eq

Skrzynka znów była rzucona obok miejsca w którym powinno się szukać. Odłożona na swoje miejsce.

Kordy uparcie prowadziły nas na prawo od pomnika, ale ścieżka była po lewej stronie. Poszliśmy za głosem sercaSłupek jest, podbiliśmy "bilecik" i ruszyliśmy po skrzynkę. Tutaj chwilę się zeszło, bo było kilka potencjalnych miejsc. I na koniec wyszło, że była jeszcze inaczej ukryta.

Zawsze dziwnie się czuję, jak mam wolne i jadę odpocząć i odwiedzam miejsca z taką historią. Naprawdę nie mamy na co narzekać.

Skrzynka została znaleziona ekspresowo, bo leżała na wierzchu w rozkopanej ziemi. Niestety pojemnik jest połamany i narażony na zawilgocenie.

Po wpisaniu do logbooka nieco lepiej ją zakamuflowałam .

Pojemnik leżał na wierzchu jak przyjechaliśmy więc od razu rzucił nam się w oczy. Wszystko oczywiście złożyliśmy w całość. Rowerowe łagiewniki z Safrinem. Dzięki!

Kesz wypatrzony w mgnieniu oka, gdy tylko udało nam się zlokalizować obszar ze spoilera. Mieliśmy ułatwione zadanie, ponieważ do skrzynki dorwała się dzika zwierzyna lub dziki człowiek (: W drodze powrotnej do szlaku spotkaliśmy parę rowerzystów chcących porozmawiać na temat gier terenowych. Byli nawet zainteresowani mapą punktów z perforatorami. Dziękuję i pozdrawiam.

fajne maskowanie, niestety trochę mokro w środku, ale lokbook w dobrym stanie.

Dzięki za kesza.

Skrzynka znaleziona wraz z BlueAsia i naszą miniKeszerką.

Skrzyneczka podjęta podczas naszej całodniowej szwędaniny po Łagiewnikach.

No cóż.... przejechałem się na liczeniu metrów/kroków i dopiero po dłuższej chwili miejsce ukrycia zostało namierzone :)

Niestety miejscowe zwierzęta chyba bardzo lubią to miejsce, bo całość była rozorana (najpewniej przez dziki) i leżała sobie swobodnie dookoła... 

Poskładaliśmy wszystko razem i umieściliśmy w maskowaniu, jednak obawiam się, że niedługo zwierzaki znów zainteresują się tą skrzyneczką.

Dziękuję

W pudełku wilgotno ale powodzi nie stwierdziłem, logbook suchy, skrzyneczka ładnie wkomponowana.Dzięki

W pudełku powódź, ale o dziwo logbook w strunówce w dobrym  (jeszcze) stanie. 

Rowerowe keszowanie w środkowej części lasu w piękny wolny piątek; skrzynka 2/13. 

Ten słupek chyba jako jedyny udało się dzisiaj łatwo znaleźć. Zawsze obawiam się mierzenia kroków/metrów, zdjęcie pomogło. Miejsce ukrycia było lekko pokopane, ale wszystko w pionie. Dzięki! 

Znaleziona razem z Fibi podczas powrotu z osady Zgierz:) Dzięki!

W związku z reaktywacją kesza, postanowiliśmy go dziś ponownie odwiedzić. Z poprzedniego podejścia wiedzieliśmy, jak będą wyglądały elementy maskowania, dostrzegliśmy je więc z daleka, ale... no niestety, miejsce, ze względu na okoliczną dziczyznę, jest niewątpliwie problematyczne... Maskowanie było otwarte - jest chyba zbyt łatwe do ruszenia przez dzika. Sam kesz nienaruszony, złożyliśmy więc wszystko ładnie i pozostaje czekać, w jakim stanie znajdzie skrzynkę następny znalazca. TFTC!

Miejsce ukrycia dosyć ostro spenetrowane przez dzika, który zapewne zwęszył jakiś obcy zapach i chciał sprawdzić, co tak pachnie. Na szczęście elementy maskowania ocalały, zginął tylko sam kesz. Reaktywacja w wersji pierwotnej. Jeśli sytuacja się powtórzy trzeba będzie wymyślić coś innego. Skrzynka gotowa do szukania, zapraszam!

Do sprawdzenia!!!

Długo kręciliśmy się w okolicy punktu, który wydawał się nam właściwym miejscem. Zirytowaliśmy tym miejscowego dzika, który nagle postanowił wyłonić się z krzaków i bardzo pospiesznie oddalić, stosownie nas przy tym strasząc.

Niestety, podejrzewamy, że skrzynka została zniszczona - znaleźliśmy nieopodal fragmenty czegoś, co (po zaliczeniu kilku keszów z tej ścieżki) w naszej ocenie mogło być kiedyś elementem kesza.

No nie wiem... Nie znalazłem.  Albo spadła mi już koncentracja, albo... W każdym razie - miejsce przypomina buchtowisko zryte przez dziki. Jeden pień wygląda jak obkopany, za nim lej jak po bombie. Nie wiem... chodzi mi jeszcze jedno po głowie... Jeśli było tu coś takiego jak przy pierwszej mojej skrzynce z tej geościeżki to części leżą rzucone daleko a zawartości nie znalazłem.

Tutaj też wszystko sprawnie. Bardzo fajny keszyk i zagadka, która bardzo spodobała się Bartkowidobra robota, dzięki wielkie za kesza.

P.S. Jak tylko uzbieram to dorzucę gwiazdeczkę!

P.S.2 Późno a nawet bardzo ale dorzucam obiecaną gwiazdeczkę :)

Się okazuje, że jednak mam słabą silną wolę, bo przy okazji serwisu swojego kesza nie mogłem się powstrzymać i poszedłem tą ścieżką, geościeżką. Niestety poszedłem za daleko w knieje bo gps zgłupiał w gąszczu, ale nic to, wróciłem i namierzyłem.

Takie skrzynki to ja lubię, rozmiar w sam raz, trudność też. Nie trzeba gdzieś po drzewach łazić. Zagadkę jak przy AKQ, zostawiam sobie na później.

Dziękuję! 

Tu miałem dylemat: przez krzaki czy ścieżką, ostatecznie wybrałem tę drugą możliwość, dzięki temu leśne maskowanie wpadło szybko w oko.

Dzięki za kesza!

Miejsce znane z innych dwóch skrzynek . Dziękuje za keszyka :)

Zaczynamy kolejny dzień zmagań. Tym razem z Maleską, z którą odwiedziliśmy już znalezione wczoraj skrzynki. Dodatkowo zdążyliśmy posilić się w barze. Elektrolity i kalorie uzupełnione więc ruszamy :)

W silnej ekipie szybko poszło, słupek, dziurki, keszyk, zadanie (zadanie na później) i jedziemy dalej.

Dzięki.

Tutaj mieliśmy jakieś zamroczenie, ale po ponownym przeczytaniu opisu i sugestii spotkanej ekipy, że to nie ten zakręt ścieżki poszło już gładko i myśli wskoczyły na odpowiednie tory :)

Odnaleziona podczas spaceru z pj1313 i keszo-psem. Cała ścieżka to dobry pomysł na świętowanie jedynego majówkowego dnia wolnego :)Dziękuję za skrzynkę - bardzo przyjemna :)

Odnaleziona podczas świętowanie jedynego majówkowego dnia wolnego wraz z maDZIARKą i keszopsem :)

Dziękuję za skrzynkę - bardzo przyjemna :)

Tu dogoniliśmy wcześniejszych keszerów. Po pewnej dyskusji w którą stronę iść poszliśmy dobrze. Ale po przeczytaniu miałam wątpliwość gdzie należy iść. Kesz znaleziony i dzień ucieka więc dalej w podróż. Keszowanie z Ejvenem i bratem. Dzięki.

Skrzynka szybko namierzona razem z Yakub który pojawił się na miejscu kilka sekund po mnie. Łatwiej było odszukać kesza :)

Ostatnia skrzynka oficjalna na dziśTym razem wspólny STF razem z Endriu86. Dzięki!

Pierwsza na trasie i jest FTF! Przypadek? Myślę, że to miejsce mi po prostu sprzyja:) zaczęłam od środka, trochę po chińsku, ale tak mi się dojechało z Radogoszcza po podwózce ŁKA. Trochę mi tu zeszło, bo nie przeczytałam ze zrozumieniem... No i jakieś zwierzę chyba już się keszem interesowało, bo maskowanie nie było na miejscu. Tftc