Keszyk podejmowany na dwa razy. Najpierw wypatrzony, a potem podjęty specjalnym narzędziemSprytnie ukryty. Dziękuję i pozdrawiam.

Nooo, dobrze poszłoTFTC, Marii..

Samo znalezienie to dopiero połowa sukcesu. Trzeba postarać się żeby wyciągnąćuwaga na mugoli 

Ciekawy sposób wyciągnięcia, dzięki ???? 

Znaleziona za drugim podejściem. Mistrzostwo w zakładaniu spontanicznych skrzynek! Dzięki!

Sprytna kryjówka. Najpierw zmyliła nas sąsiednia dziura ale w końcu Maniulek dogrzebała się do tego, co trzeba. TFTC!

Tu utwierdzilysmy się że,jednak sprawne paluszki mamyza prosto nie może zawsze byćtftc

Naprawdę zacny patent na ukrycie... ale trzeba pokombinować i wykazać się zręcznością by go wydobyć. Znaleziony! Bardzo dzięki za zabawę.

Oczywiście, że kesz jest na miejscu i ma się całkiem dobrze.

Wyciągnięcie go z miejsca ukrycia nie stanowiło większego problemu. Wystarczy chwilę pomyśleć ;)

Dzięki!

Niestety, DNF.

Hello,

Nam też się nie udało. Dzwoniliśmy nawet do Vilka, ale chyba lata gdzieś daleko, bo bez kontaktu. Pzdr, Wojtek

Tu niestety poległem chociaż przez chwilę walczyłem. Mam dwa wnioski: albo maskowanie mnie przerosło, albo potrzebuję "pomocnej dłoni". Jeszcze tu kiedyś wrócę.

A tak się złożyło, że obcowałam przy zakładaniuSprytny Vilczek :p

Dzięki za kesza.

Już niektóre małpy człekokształtne potrafią rozwiązać taki problem. ;-)

Dziękujemy za fajną, śmiesznie ukrytą skrzyneczkę i za zabawę. ;-)

Nie było tak źle, ale kilka minut wyciągałem.No i w końcu pojawiła się policja ale w porę zdążyłem odłożyć.Dzięki

 Skrzynka robiona na dwa razy.  Za pierwszym razem błędnie wytypowanej miejsce.  Tym razem Trafione w dychę było więcej czasu.  Bardzo sprytnie schowane dziękuję .

Namierzenie kesza trwało chwilę. Dłuższą chwilę zajęło jego wyjęcie. Na szczęście pod osłoną nocy było tu pusto. Nie wyobrażam sobie go podejmować w dzień przy normalnym ruchu :-)

Znaleziona podczas majówki w Poznaniu :) 

Łatwo nie było, ale żona ma sokole oko. Ja w dziupli prawie rękę straciłemDzięki za znakomitą skrzynkę.

Poranna cisza i spokój, dziei temu udało się w miarę bezproblemowo wyciągnąć i wpisać. Kasyno znane jeszcze z czasów przed remontowych.

Niedzielny przedwieczorek stwarzał idealne warunki do zabawy ze skrzynką. Warto było tu przyjść, znakomita, dziękujemy.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

uspokojona,że na komendzie już wiedzą (od Redana) co te świry robią koło płota- też se porobiłam co trzeba.

nie było letko, ale dałam radę; na koniec okazało się , że dwóch gości przyglądało mi się chyba bo uśmiechali się jakoś dziwnie wytłumaczyłam, że to nic groźnego i znowu się dziwnie uśmiechali, mam nadzieję, że nawet gdyby im się zachciało to im się szybko odechce

dzięki autorowi za pomysłowość i poczucie humoru :)

Ta skrzynka dotarczyła nam niezłej rozrywki. Bierki łamane przez jengę. Kordy u nas w porządku. Podjęta nocną porą w towarzystwie AA-TEAM w ramach spontanicznego spotkania, bo czemu by nie pokeszować? Dziękujemy i pozdrawiamy Ojca Założyciela.

Podobnie jak w przypadku niedalekiego kesza, kordy ciągneły mnie zupełnie w inne miejsce.

Przeszukałem je kilkakrotnie, dopiero kontakt z poprzednikiem wyjaśnił sprawę.

Myślę,  że patent ukrycia skrzynki czyni ją praktycznie niepodejmowalną za dnia, dopiero wieczorem przy zachowaniu dużej ostrożności można próbować nie zwracać na siebie uwagi.

Dziękuję za kesza, zabrałem GK. - proszę osobę która go tu przyniosła o zalogowanie w/w :)

- Uzupełnianie zaległości w logach -

razem z marass1111. Dziękuję za skrzynkę :-)

STFSkrzyneczka tak dobrze była przymaskowana, że za pierwszym razem odbyliśmy się od niej i poszliśmy na inne kesze. Za drugim podejściem poszło już lepiej.  Ale patent Vilku wymyślił... Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr. 

Info o nowym keszu złapała nas podczas spaceru po mieście więc ochoczo zmodyfikowaliśmy jego trasę. Na kordach chwila nam zeszła, bo nie było jeszcze podpowiedzi, kordy trochę latały, a potencjalnych miejsc ukrycia jest wokół sporo. W końcu się udało, przy okazji FTFa zaliczyliśmy pierwszą wizytę w komendzie vis-a-vis. Wnętrza tam mają przyjemne, a i personel okazał się całkiem przyjazny... TFTC!