ładne maskowanie. 

nowa lokalizacja. powodzenia.

Hello,

TSA - to był strzał, gdy pierwszy raz pojawili się na scenie. Każdy nowy utwór był rewelacją w tym smutnym świecie konającego socjalizmu. Kesza nie znalazłem. Pzdr, Wojtek

Pożegnalny spacer śladem jarocińskich festiwali - nic keszowego nie udało się namierzyć, widać ślady starszej i nowszej wycinki.

Spędziliśmy tu dobre 30 minut. Naszym zdaniem nie ma.

Przez zamknięty spichlerz moje wyliczenia do WISa poległy więc musiałem wrócić bo przez pokrzywy zrezygnowałem z rana. Dzięki za cały projekt? 

Festiwalowo, dzięki za skrzynkę

Pamiętny koncert TSA w klubie "Od Nowa" w Toruniu, w dniu zdania maturyOj się działo. Ulubiony utwór to "Alien" a potem "Trzy zapałki".

Strasznie pracochłonne maskowanie.

Podziękować.

Znaleziona.

Jeden z kawałków TSA do tej pory gości na moim samochodowym empetrójkowym umilaczu dłuższych podróżySkrzyneczka złapana popołudniową porą, gdy drwale przestali już rżnąć ten kawałek lasu. Na szczęście miejscówka ukrycia kesza znajduje się w dziewiczym, nietkniętym terenie.Kesza znalazła Lumenka, żeby nie było, że chłopcy wszystko za niepełnosprawną wykonują, dziękuję!

Nawet nie wiedziałem, że Muniek był w innej kapeli, a tu proszę. Do tego wskrzeszenie TSA. No no noDzięki za keszka.

Sprawne działanie na miejscu, wpis i poszukiwań ciąg dalszy. Dziękuję za kesza, pozdrawiam!

Tu znowu szybka akcja. Certyfikaty niestety skończyły się. Dzięki.

Skrzynka zaliczona z marszu, bo czas zaczynał się kończyć i trzeba było przyspieszaćDziękuję i pozdrawiam.

Moje pierwsze zetknięcie z metalem. Dzieckiem będąc poszliśmy do kina na "Pana Kleksa" a tam w pewnym momencie szok, jakieś wilkołaki idą, leci muzyka w takt serii z karabinów maszynowych, a wokalista wyje niczym te wilki. Przerażony byłem, ale i zafascynowany. Ostatnio w Biedrze wypatrzyłem cd z koncertówką TSA, więc z sentymentu kupiłem, ale jakość nagrania strasznie słaba. Zespołu można nie słuchać, ale jeżeli nie znasz 51, Trzy Zapałki czy Heavy Metal Świat to nie nazywaj się fanem polskiego metalu.

W doborowym towarzystwieDzięki za kesza!

Skrzynka znaleziona w wesołym towarzystwie Phoebe, Natika, Gackka. Dzięki!

Znaleziona podczas wesołego, pandemicznego najazdu na Wielkopolskę w towarzystwie Natika, Gackka, Phoebe i Jeźdźca.

Znaleziono w Białostocko - Łódzkiej ekipie podczas podboju części wielkopolski.

Dzięki za kesza.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Piękne maskowanie i leci zielona. Festiwalowo w Jarocinie,skrzyneczka podjeta bez problemu,dzieki :)

Podobało się, dziękuję.

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Hura, jest kolejny zespół który znam.

Super wykonane maskowanie, dziękuję.

Może faktycznie nie byli fenomenalni muzycznie, ale te teksty...

Zawartość wyczułem, choć przyznaję, że nie w takim wydaniu :)))) Wesoły keszyk, dziękuję bardzo.

Wraz z noorbim, dzięki za kesza!

Oczywiście dopiero ostatnia została trafiona.

Co do koncertów w JOK-u to skutkiem ubocznym trzydniowej imprezy była możliwość spotkania na klatkach schodowych pobliskich bloków śpiących wielbicieli muzyki odurzonych klejem wąchanym wprost z plastikowego worka...

Podjęta z bardzo wesołą ekipąTFTC

było nas trzech w każdym z nas inna krew...to nie ten zespółale w DAR podzieliliśmy się zapałkami po równo i R miał zaszczyt dostać tę właściwą w końcu facet, ale okazało się , że nie sentymentalny, aczna temat utworu miał wiedzę i się nią podzieliłpomysłowe i zabawne przełożenie tekstu na kesza urzekło mnie znowu tym bardziej, że wspomnienia spać nie dały ach to nie ten zespół ;)

wielkie dzięki

Akuratnie w ekipie było nas tyle ile trzeba, by sprawnie dokonać wpisu. A nie do końca zgodziła się z analizą logiczną tekstu prezentowaną przez Ro, niemniej jednak wspominki o piosenkach zespołu umilały nam spacer. Znaleziona podczas Rockowej wycieczki DAR na pożegnaniu złotej, słonecznej jesieni - bardzo znakomita, dziękujemy.

Moja pierwsza kaseta magnetofonowa, TSA. Tak dawno, że nie pamiętam, tak dawno, że to już chyba nieprawda... TFTC!

Znów są trzy poszukaj właściwegoa i certy się pojawiły 

Miejsce odnalezione i skrzyneczka także. Mi TSA zawsze kojarzyło się z "Marszem Wilków", ale po zobaczeniu ich na jednym z Jarocińskich Festiwali, lista ciekawych utworów powiększyła się o kilka pozycji np. 51 z mega rzeźbieniem na gitarze zwłaszcza na żywo. W okolicy znalazłem kilka grzybów jadalnych oczywiście. 

Dane nam było zobaczyć tylko maskowanie, ponieważ miejsce ukrycia zastaliśmy puste. Byliśmy o tym uprzedzeni przez spotkanych Keszerów, dlatego mieliśmy ze sobą zestaw reaktywacyjny i po uzgodnieniu sprawy zostawiliśmy go na znak swojego i Ich pobytu przy skrzynce. Mamy nadzieję, że wkrótce skrzynka odzyska swoją świetność, zgodnie z ustaleniami. Żałujemy, że my tego nie zobaczymy, bo pomysł bardzo nam się podobał.

Dziękujemy. :-)

Dziwnie rzeczy działy się przy skrzynce, mimo iż poprzedni poszukiwacz był tu parę chwil przed, to ona zniknęła, a maskowanie niczym nie ruszone. Las pusty, a może jednak ktoś tu jest? 

Dobrzy ludzie leśni zrobili reaktywację, więc udało się wpisać ;-) 

Czy to czary? Kesz był i znikł, chyba jakieś leśne dziady wzięły skrzynkę, na całe szczęście dzięki przyjaznym duszkom udało się wpisać do tymczasowego logbooka. :-)

Bez podtekstów przy tym keszu. Wiele nie można napisać aby nie spojlerować.