Znaleziona dość sprawnie. Kolejne spacery po bezdrożach lasu. Nie pamiętam kiedy tak długo szedłem na azymut po lesie. Do tego miejsca nie prowadzi żadna ścieżka. Chyba łatwiej dostać się tu łodzią. Już dalej chyba się nie dało go umieścić. Dobrze że był spoiler i że miałem długopis bo drugi raz bym tu już nie wracał. ????

#1872

Kesz jest na swoim miejscu: czeka na nowe wpisy.

Main goal of today's bike trip. Amazing peaceful place located in the middle of nowhere. It's hard to believe that it was a vibrant place only 100ys ago. A very narrow path still leads there, though. Many thanks for bringing me here.

Co ta skrzynka mi napsuła krwi... Próbuję się dostać rowerem po widocznych na mapie ścieżkach i drogach. Łatwo nie jest a do tego w pewnym momencie ścieżka się kończy, dalej już zarośla.No to jadę trochę inną drogą (o ile można to jeszcze tak nazwać) w miejsce najbliżej koordów, ale ciągle jeszcze jakieś 500m dalej. Przypinam tam rower do drzewa, zapalam tylne oświetlenie i idę na przełaj. Po chwili przeklinam ten pomysł, las zdecydowanie nie jest temu przyjazny. No nic, jakoś przedzieram się na miejsce i znajduję kesza. Oczywiście prowadzi w to miejsce jakaś ścieżka, ale nie wiadomo gdzie jej początek, na mapie jej nie ma. A i tak muszę wracać tak jak przyszedłem, po rower. Przedzieram się z powrotem, idę i idę aż docieram do łąki której wcześniej nie widziałem. Rozglądam się i widzę błyskające czerwone światło 200m w bok. To był dobry pomysł, żeby włączyć tą lampkę. Teraz tylko jeszcze rowerem wygrzebać się na jakieś bardziej ubite szlaki.

Podsumowując - nie dość że głusza, to jeszcze skrzynka umieszczona daleko poza jakimikolwiek drogami.

Znaleziona.

Dzięki 

Niełatwo rowerem,oj niełatwo.Lepszy dojazd ścieżką nad Czarną Łachą ruszając z Siechnic.Rośliny w rozkwicie lepiej kryją skarbki.Dzięki.

STF z AgatorAleż był super spacer zwierzęcymi ścieżkami przez dzikie zarośla. Aż tak daleko chyba nigdy nie doszedłem, zawsze rower tam tylko przeszkadzał, zwłaszcza w lecie. O tej porze roku mogliśmy w miarę łatwo przedrzeć się od Małej Szwecji wzdłuż Odry. Wróciliśmy już prostszą ścieżką, bo jestZa walory przyrodnicze ocena znakomita!Wielkie dzięki za ten spacer! Pozdro

FTF

Dojście chwilę zajęło. Najgorsze to jednak wybrać złą drogę. Dodatkowo mapa kłamie mówiąc że jest przejście, a w rzeczywistości płynie rzeczka. Po drodze mijałem sarenkę, dziki i MSB_20  ze Szpaczką, którzy przejechali obok mnie na rowerachDzięki za pokazanie tego miejsca.