Otworów kilka, kesz oczywiście w tej ostatniej.

Chwila walki z pajęczynami i kesz zdobyty. Kiedyś nie było, więc fajnie że został reaktywowany. Dzięki.

Nowa wersja kesza.

Mi tez się nie udało 

Niestety nie znaleźliśmy.

Spodnie mokre po pas ale sie udało :D 

Wypad na kesze z BUMAG :D

Czyszczenie rudy cd tym razem z nomyk121 :)

Wszyscy piszą że Ruda Śląska a to już Świony xD

Keszyk znaleziony podczas rowerowej rajzy po okolicy :)

Schron wielokrotnie przeze mnie mijany, jednak dzisiaj udało się do niego podjechać.

Dzięki za kesza :)

ZNALEZIONY W RODZINNYM GRONIE, DZIEKI

Ślisko przy wejściu ale kesz zdobytydzięki!

Teren ładnie zarośnięty, ale ścieżki do schronu wydeptane. Kesz na miejscu. Dzięki.

Dostać się od strony 18'stki...masakra, jak nie rząd ogrodzonych domów to jakieś budy i siatki...ale w końcu udało się psiaki namówić do czołgania pod jedną z siatek, spacer po ściernisku...i keszyk znaleziony ( dla arachnofobów...pilnowany przez dwa na serio duże pająki, nawet ja sobie patykiem pomagałem ;P )

Ja powiem tak... jak się jest fujarą losu, to się szuka w bunkrze 200 metrów od właściwego...Potwierdzam tam tego kesza nie ma! Nie ma też okienka ze spojlera i nawet bunkier jest inny! :)

(To było buractwo miesiąca w naszym wykonaniu)

Długo zastanawiałem się o co ludziom chodzi z  tym ekstremalnym dojazdem i dopiero ta wątpliwość kazała mi spojrzeć do garmina...Kosmiczna pomyłka, ale przynajmniej wesoło było:)

Kolejny wspólny wypad na Rudę z karwdo:)

Popołudniowe keszowanie na odstresowanie :-). Wszystkie dzisiejsze skrzynki znalezione szybko i przyjemnie. Dzięki.

Najpierw natrafiłem na ślepą drogę, potem błądziłem po osiedlu. Dopiero potem w logach doczytałem o problemach z dojazdem i wytypowałem ciekawą drogę. Można powiedzieć że wszystkie początkowe narzekania poszły w niepamięć, bo droga dojazdowa świetna: szuter, błotko, pagórki. Dobrze się bawiłem :)

Bunkier też fajny i ciekawie usytuowany. Teraz niestety z widokiem na współczesne getto.

I pomyśleć że nasz keszowóz wczoraj był na myjni. Nikt by nie uwierzył. Dzięki za kesza.

I kolejny schron do kolekcji (to może jednak będzie ta ścieżka Rudzkie schrony :))) )

Nakombinowaliśmy się , że się tu dostać. Podjazd jakąś drogą na budowę i tam zostawiliśmy auto w okolicy bramy. Udało się zaparkować tak, żeby nie blokować dojazdu, ale w roztopy może być tam błotniście. Dzięki.

Obecna przy zakładaniuOkolica mocno się zmieniła od poprzedniej wizyty w tym miejscu, kiedy podejmowałam kesza przy sąsiednim  schronie 16a, szczerze mówiąc wtedy bardziej mi się tu podobało.

za podpowiedzią  Dallasa pojechałem tak jak mówił i zaoszczędziłem chodzenia przez poleKolejna wycieczka po RudzieJeszcze kilka wyjazdów i będę znał to miasto jak własną kieszeńdzięki za kesza.

Najtrudniej się było dostać na miejsce. Dzięki.

Wszystkie mapy nieaktualne. 15 minut kluczenia po dróżkach a potem spacer przez pole i błoto do kostek. Zdecydowanie wskazówka dojazdu przy takim terenie budowy ułatwiła by dotarcie.  A można podjechać legalnie autem na 70 m. Dzięki