Dzięki za keszyka

Wizyta kontrolna na naszym keszu na szczycie. Przy okazji złapany ten za ścieżki jeziorowej. Po lekturze logów poszło błyskawicznie. Dziękujemy.

#4458

Albo okolica sie lekko zmieniła (jest jedna łąwka) albo ja nie rozumiem informacji. Byłem wszędzie, o wiele za bardzo vertically down niż trzeba i nic. Ostatecznie zmiana kierunku poszukiwań pozwoliła złapac kesza. Widok cudo. 

 #2145
Rudawy Janowickie oraz bliższa i dalsza okolica 2022
Dzięki za kesz, pozdrawiam  

14 kwietnia 2022 17:16
Coraz solidniejsze maskowanie, że już sam się zaczynam bać sięgając po kesza. A usłyszałem niedawno od znajomego jakiegoś lekarza, że nie za każdym razem żmija kąsając, wpuszcza jad; może się skończył, a może głodna i po prostu jej szkoda, bo jad ważny, by posiłek nie podskakiwał.
Pudełko pokryte patyną, znacznie urosło od poprzedniego serwisu. W środku kret nie kret; długo tu siedzi to go zabieram. Ciekawe, bo w keszu zalogowany został jeszcze przed poprzednim serwisem, podczas którego go nie było, zresztą nie zmieściłby się w starym pudełku. Coś tu nie gra.
Kret zupełnie potrzaskany, zapachowo jakby go jakaś żmija wypluła nie mogąc strawić. I ostatecznie nie dał się zalogować przerywając transfer 'trackin code' przez QR.
Ławki siadają - problem z nogami. A dookoła ślady po motocrossach; jeden prowadzi w przepaść. Trudne towarzystwo, szczególnie, że jakiś właśnie gdzieś w dole warczy. Ciekawe, czy oni śnią też o motocrossach i czy na noc zauszniki zakładają?
POWODZENIA

PS W końcu kret QR Glass Mole #1 poddał się i został zaszufladkowany.

Podczas dlugiego weekendu - fajnie schowana

A po co wieża? I tak jest pięknie. Dzięki.

Bardzo fajne miejsce pod szczytem. Szkoda, że teraz całkowicie zniknęły widoki.

Dziękuję za skrzynkę.

Tu również z widoków w deszczowej pogodzie nici, więc od razu zajęliśmy się keszem :)

Poszło w miarę sprawnie.

Dzięki za kolejnego górskiego kesza do kolekcji :)

Znaleziona z Weroniką Adamem, Izą Markiem, Gosią, Hanią i Michałkiem. Rodzinny wypad na kolorowe jeziorka. Tu mało kto dociera. Przez 20 min spędzone na punkcie widokowym nikt tu nie zawitał. Można było posiedzieć w promieniach słońca z dala od tłumów turystów którzy wędrówkę kończą na szczycie. Dzięki keszowi trafiliśmy w takie piękne miejsce.

#1555

Ro chciał ćwiczyć procedurę alkoholową ale nim wdrożył praktyczne działania Da już sięgnęła po pojemnik. Ładne widoki i miła konstancjacja, od tego momentu idziemy z górki :-). dziękujemy.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Serwis wykonany
Z keszem wszystko w porządku, tylko zmienił się sposób maskowania - to chyba z powodu opowiadań o żmijach; dla keszera oczywiste od razu; niech tak zostanie. Aha, z kesza ubył dinożarł; sprezentowany dziewczynce, żywej iskierce-alpinistce, która w trakcie mojej rozmowy z jej rodzicami kilkanaście razy zdobyła skałki na punkcie widokowym - jak rodzice się wciągną, może przybędzie nam nowa keszerka. A jej mama, specjalistka od nietoperzy w śląskich sztolniach, zachęciła do odwiedzenia Sportowej Doliny w Bytomiu.

Szkoda, że wieża widokowa się nie zachowała bo widoki były by jeszcze piękniejsze (jeśli to w ogóle możliwe). Kesza również się chwilę naszukałem i podpowiedź mi również nie pomogła, ale w końcu na zadane samemu sobie pytanie "gdzie ja bym to ukrył" znalazła się szybko odpowiedź.Tak straszyli tymi żmijami, że później człowiek boi się rękę włożyć do jakiejkolwiek dziuryDzięki za keszyk i piękne widoczki.
PS. wymiana geokretów.

Pictures for this log entry:

punkt widokowy

Dotarłem na koordynaty, punkt widokowy jest, ławeczki są (choć chyba trochę inne niż w opisie), tylko coś miejsca ukrycia nie widzę. Spoiler mi osobiście kompletnie nic nie podpowiedział, tylko bardziej zamieszał. Szukanie po zdjęciu też nie szło, dużo możliwości, żadna nie pasuje. W końcu zasięgnąłem pomocy, przy znacznie ograniczonym w ten sposób obszarze poszukiwań poszło już błyskawicznie. Najlepsze, że sprawdzałem tą okolicę, tylko patrzyłem pod złym kątem. Teraz została już tylko droga z powrotem na dół, przy wściekle sypiącym śniegu, który niecałą godzinę wcześniej postanowił przypomnieć, że technicznie zima jeszcze się nie skończyła.

Słońce, kesze, szelest kolorowych liści, zapierające dech w piersiach widoki. Czegóż można chcieć więcej?:)

W tym miejscu wreszcie byłam samiusieńka, przez nikogo nieniepokojona. Widoki dzisiaj przepiękne, na pewno warto było tu wejść w ten jakże upalny dzień. Keszowanie szło mi bardzo mozolnie, więc ucieszyłam się, że chociaż na Wielkiej Kopie nie miałam żadnych problemów. Skrzynka ma się dobrze, wymieniłam GK.

Dogtrekkingowy wypad Marciszów - Wysoka Kopa i z powrotem, dzięki!

Kolejny fajny punkt widokowy. Dzięki za kesza.

Świetny punkt na chwilę odosobnienia od krążącego tłumu. Bardzo fajne miejsce. Dzięki!

Aj zerowa widoczność kurka wodna! A szkoda bo pewnie jest zacnie. Dzięki za pokazanie miejsca, bez kesza byśmy pewnie zakończyli na punkcie wyżej  :)

Wycieczka na kolorowe jeziorka na 3 auta wypchane keszerami i ich rodzinkami. Mamy szczyt! Świetne miejsce na wycieczkę, dzięki za kesz!

Ten punkt widokowy ma zdecydowanie więcej walorów turystycznych, niż ławeczka na szczycie przy tablicy informacyjnej. Dziś, świeżo po deszczyku, ukazały się naszym oczom piękne widoki. Faktycznie spoiler niewiele mówił - znaczy podobnych jest tu całkiem sporoOpon miał największe szczęście w szukaniu. Niektóre śmieci zabraliśmy z punktu do śmietniczka. Dziękuję za całą serię i pozdrawiam!

Skrzyneczka znaleziona w doborowym towarzystwieDziękuję za pokazanie miejsca i za fajnego kesza. TFTC

Dzięki Oponie Tramwajowej poznałem OC i dzisiaj pokazał jak się szuka skrzynek - szybko i skutecznieDzięki za kesza i całą zabawę z nim związaną.

To kolejny punkt na naszej keszerskiej mapie, który udało się zdobyćPo chwili poszukiwań skrzyneczka trafiła w nasze ręce. Dzięki za kesza!

i na koniec dotarłem i tutaj , pech chciał że akurat wiało jak cholera , ciężko było usiedzieć i delektować się widokami , taki miałem klimat 

kesz znaleziony sprawnie ale wcześniej świeciłem latarka by się upewnić czy jest sam bo może jakieś gadzinie się spodoba miejscówka , piękne dzieki

Zatem Leśnicy zrobili już porządek po kwietniowym lokalnym huraganie. Co do etanolowej podpowiedzi, sądzę, że teraz nawet wrogowie wskazówek tu zajrzą; po zmianie może już będzie łatwiej wybrać ławeczkę. A miałem napisać, że na trzeźwo, przy bezwietrznej, słonecznej pogodzie do kryjówki zjechałem? A tu nawet ruszenie na trzeźwo tematu alkoholu wszelkie trudności sprowadziło do poziomu " proste jak drut", czyli = 1. Podkręciłem skalę trudności terenu uwzględniając wystąpienie oblodzenia i śniegu - tu naprawdę można się przejechać. Dzięki za "-" - wyjątkowo ważna uwaga. 

Mnie też zaskoczył klimat miejsca i czystość, i jeszcze niemal mutant-buk-prawie-krzewiasty. A co do wieży, jeśli zostanie odtworzona to nie tu, a w okolicy szczytu. Generalnie jestem za wieżą, ale zdaję sobie sprawę z tego, w którym kierunku pójdzie "rykoszet fizjologiczny" przy zwiększonej liczbie turystów. Wiele zależy od podejścia do oczywistych problemów przez odtworzycieli wieży.

Dojście ze szczytu na punkt nie sprawiło większego problemu. Byliśmy pod wrażeniem alkoholowej podpowiedzi, może dlatego najpierw zaczęliśmy szukać w złym miejscu, ale po maleńkiej korekcie udało się wyciągnąć nie taką zaraz małą skrzyneczkę. Trudności terenu i zadania zdecydowanie zaniżone, warto je poprawić. Generalnie - bardzo klimatyczne miejsce, nadspodziewanie czyste i cieszące oko. Pozostaje trzymać kciuki za niepowstanie żadnej wieży ani gastronomii w tym miejscu. Razem z Kitomaszem, dziękuję bardzo.

Iksnigo, congratulations on getting the FTF cache. You probably have had some good views- again a viepiont :).

Our kids were exhausted after yesterday's mountain trip in Karkonosze. Therefore we changed our plans and decided to go to Colorful Lakes. As soon as I realized that there are new cache over there I was madly excited. The place itself is amazing and definetely worth a visit. Above the forth lake tourist traffic is low and hiking is really pleasant. The path to the viewpoint was still not cleared from fallen trees. And rather it is hard to call it a path. The view is very rewarding, though. Many thanks for placing.