Na miejscu resztki oryginalnego maskowania. Thx!

Boisko jak boisko, ale jaki piękny las. Keszyk w pierwszej postaci musiał wzbudzać podziw. Dzisiaj co prawda skromniej , ale za to kesz na miejscu. Dzięki.

Rowerowo z Lumen i Gurą. Ja jak zwykle o krok (koło) za nimi, bo smartfon niedomaga i gps ma opóźnienie jednego kesza. Szczęśliwe nie zgubili mnie po drodze :D
Dzięki kesze!

Trochę zarośnięte to boisko...

#4254

Czytasz boisko a szukasz kesza w środku lasu...skąd nawet boiska nie widać ;) 

Na szczęście dziś dzień bez treningu, grilla i  w ogóle cisza jak makiem, więc kesza udało się szybciej namierzyć. Dziękuję!

sprawnie,dzięki :)

skrzynka pod sosną rozbita, ale keszowe pudełko w sośnie cały czas jest, dzięki

Kesz wśród ruiny maskowania obecny. Dzięki.

Znaleziono

Ładna keszyna. Dzięki.

Super duża skrzynka. Solidna konstrukcja.

Dziękuję.

z miejsca ukrycia boiska nie widać, ludzie też zamiast wrzucać śmieci do worków to pod drzewo ciepią. dobrze że wielki fajny kesz to wynagradza choć nie bylismybpew i czy to też do serwisu OC należy bo ani na logbooku zlani na skrzyni żadnych podpisów OC systemu.

Dzięki za kesza.

Maskowanie solidnych rozmiarów ale jest na miejscu. Znane i lubiane . Leci zielone. Dziękujemy razem z Szablą. 

Skrzyneczka sprawnie namierzona. Maskowanie znane i lubiane więc leci zielone. Razem z Blondo podczas rowerowej wyprawy. Dzięki. 

Zaległe logi. Znaleziona razem z marass1111. Dziękuję. 

Rozmiar imponującyRazem z zuza007. Dzięki. Pzdr. 

Skrtyka znaleziona z tatą krogulcem. TFTC.

Razem z Amelką zaplanowaliśmy na dziś wyprawę na GROSz, gdzie jeszcze w ogóle nie byliśmy, ale mieliśmy zacząć od innego punktu tylko, że za wcześnie zjechałem z autostrady i wylądowaliśmy przy keszu "Wrzosowa Kraina 01". Oczywiście: to że jest inaczej niż myślałem, zorientowałem się dużo później . Nic złego się nie stało, bo później i tak trafiliśmy w pierwotnie planowane miejsce. Ta część Geocachingowej Rowerowej Obwodnicy Szprotawy, którą mieliśmy okazję dzisiaj odwiedzić, okazała się dla mnie trochę zaskakująca. Część keszy była bardziej trudna do zdobycia niż myślałem, a także umiejscowienie niektórych skrytek wymagało włożenia pewnego wysiłku w dotarcie do GZ. Przez to dzisiejsza wycieczka podobała mi się bardziej, niż się spodziewałem. Niestety nie byliśmy przygotowani na podjęcie kesza umieszczonego przy brodzie (od bród, nie - broda ). W paru przypadkach współrzędne były dość mocno różne od faktycznego umiejscowienia kesza, a pod koniec trafiły nam się dwa DNF-y (w tym, w jednym przypadku zostaliśmy wyproszeni z prywatnego terenu) i jeszcze mieliśmy jedną zmyłkę przy mulciaku w Miłomicach - ale to tylko drobne niedogodności, które nie mogą przesłonić całokształtu. Generalnie był to bardzo udany dzień, podczas którego znaleźliśmy mnóstwo keszy (zostawię tu też kilka Fav Pointów ), bardzo dobrze się bawiliśmy i poznaliśmy dużo ciekawych miejsc. Oczywiście było nam za mało, ale dzień trwa tylko tyle ile trwa... Wiadomo, że wrócimy na dalsze części GROSz-a jak tylko będziemy mogli, a tymczasem składam podziękowania wszystkim zaangażowanym w to wielkie przedsięwzięcie, którzy poświęcili swój czas na założenie tych skrytek oraz ich utrzymanie .

 

Keszyk dostaje rekomendację :)

Znaleziony. Bardzo fajny. Nie denerwuje, jak większość keszy w tym maskowaniu. W środku zmieściłoby się jeszcze dużo rzeczy, może warto dodać? :)

Synchronizacja z GC

Nowy pojemnik w nowym maskowaniu ;)

dzięki za skrzyneczkę;) świąteczny rowerowy speed z atnoisem,reneee, kiką, tisią, whateverem i rubinem. pozdrowienia:)
   

Świąteczny wypad w wesołym towarzystwie i bardzo udane rowerowe keszowanie. Kesze zadbane, na dobrym poziomie, sprawiły nam bardzo dużo radości. Dziękuję serdecznie za skrzyneczkę.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Tftc! Wielkanocne keszowanie z ekipą - po drodze bluszcz o ciekawym kształcie na jednym z domów, mnie przypomina ducha;)

Wspólne wesołe rowerowe, a później samochodowe keszowanie z Tisią, Nannette, Kiką, Art-noise, Rubinem, Renee i JunioremDzięki za kesza i pozdrawiam !

dzięki za kesza :)

serwis wykonany

Logbook padł, pojemnik nie trzyma szczelności.

Wizyta w Śliwniku wraz z Ronją. Dzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Kordy delikatnie latały i nie chciały ustawić "zera". najpierw znaleźliśmy na ściółce kawałeczek urwanego logbooka, o dziwo suchego. Chwilę później znaleźliśmy pojemnik, a w środku papierową pulpę. Wszystko zostało zalane dokumentnie. Wbiliśmy pieczątki, zrobiliśmy fotki, zadzwoniliśmy do autora (był poza zasięgiem) i pojechaliśmy dalej. Serwis niezbędny. Pzdr, Wojtek

Tu już nie pomógł podwodny długopis i trzeba było zapisać swój log super podwodnym długopisem ! Wespół z Uhuhu !

Udało się namierzyć malucha w miarę sprawnie. Tutaj ta sama sytuacja jak przy ambonie - logbook ma postać zupki, uszczelnienie lub wymiana pojemnika bardzo wskazana. Razem z Małym Jakubem, dziękuję bardzo.

Kesz znaleziony podczas szukania GC.
Dziękujemy

Znalezione z MarcinC.
Dziękujemy i pozdrawiamy

Znaleziony za drugim, czy trzecim podejściem... Camp Now to to nie jest, ale jak by trawę skosić... to już prawie.
Dzięki

23 March 2018 16:45