Rowerowy wypad w okolice Szprotawy. Połowicznie udany, bo kilometraż nabity, ale liczba GRoSz-owych DNF-ów zdecydowanie zbyt duża - szkoda, bo projekt był świetny :(

Tak mi się fajnie jechało, że zapomniałem, że kesze są tu dość blisko i musiałem się cofnąć prawie kilometr xD. Drzewko mocno doświadczone losem - zamiast reaktywacji od góry to od dołu udało mi się wygrzebać oryginalnego szarego pluszaka.

emfaza dzięki za kesza.

Trochę zeszło, na szczęście droga niezbyt zatłoczonaSiedzi według opisu, kordy zaś nami rzucały strasznie. 

Odwiedzam i podejmuję podczas na trasy ZG-SL  Dziękuję za pokazanie miejsca, opis, oraz skrzynkę. Pozdrawiam !

Znaleziono razem z Remol19 TFTC

Znalezione przed CITO na Wiewiórze.
Dziękujemy i pozdrawiamy

Dziś uzbieraliśmy niewiele groszy,,ale przyjdzie czas i pora że zbierzemy więcej ;),dzięki za miły początek :)

dziękuję bardzo za 25 groszy ;))) resztę zostawiam na później, urlop się kończy ;)

Reaktywacja na miejscu ale nie tak łatwo się do niej dobrać. Dzięki

Reaktywacja

#3961
Rowerowe GROSZowanie w zacnej wrocławskiej ekipie: Lumen – communication manager, Wesker: photo story and cache maintenance manager, me: driver and route planner ????   

Seria DNF-ów. Kolejna reaktywacja. 

Niestety kesza nie stwierdziliśmy, być może zniknął w czeluściach. Do naszej reaktywacji warto mieć jakąś wyciągajkę bo miejscówka naprawdę głęboka. Dobrze też odkładać uważnie co by nie wpadło jeszcze niżej. Dzięki.

Seria niepowodzeń i ratowania projektu ciąg dalszy, pozdrowienia dla ownera przebywającego obecnie zbyt daleko. No to ruszamy dalej!

Rowerowy wypad w słoneczny dzień z Daraskiem. Dziękuję!

Znaleziona podczas sobotniego, upalnego, rowerowego keszowania w towarzystwie Ćwira. TFTC!

Znaleziono

Dziś zawitałem na kolejny fragment GROSz-a. Bardzo fajnie zdobywało się kolejne skrzynki i świetnie się bawiłem, aż do pewnego momentu gdy zaczęły się seryjne nieznalezienia. Straciłem sporo czasu na poszukiwanie prawdopodobnie zaginionych (zniszczonych) keszy i byłem coraz bardziej rozczarowany. Okazało się, że w sumie nie udało mi się odnaleźć aż 14 keszy, z czego w 7 przypadkach dokonałem reaktywacji w miejscach, gdzie byłem pewny, że skrzynki faktycznie nie ma. Właściciel został poinformowany o tych przypadkach. Nawiasem mówiąc, wygląda to wszystko trochę podejrzanie - tak jakby ktoś celowo niszczył kesze . Wracając do tych znalezionych: różnorodne maskowania i miejsca ukrycia, fajne pomysły i dobre wykonanie - kolejny raz spotykam się z dobrą, keszerską robotą. W związku z tym zostawiam dziś kilka zielonych gwiazdek i bardzo dziękuję za wszystkie te kesze.

Jest! Srebrne cudo w drzewie.....

Dzięki!

Po chwili poszukiwań udało się odszukać kesza. Dziękujemy. 

Po chwili poszukiwań skrzyneczka namierzona poszliśmy udeptanym szlakiem. Pierwotnie zmylił nas inny obiekt ale i podpowiedź.  Razem z Blondo. Dzięki. 

Coś wywala kesza z dziupli. Schowalem skrzynkę pod kamieniem przy dziupli. Dzięki za kesza.

Zdobyta. Skrzyneczka leżała na ziemi, już wróciła na miejsce . Dzięki za kesza. 

Wspólnie z gallegherem i Fory92, TFTC :')

Dzięki za reaktywację, strasznie wkurzała ta kropka na mapie :)
Wspólnie z Burito Prus i Fory92.

Grosz do grosza, a uzbiera się kokosza a może nawet jakiś medal? Dzięki.

Tych drzew z dziurami tutaj sporo. Trochę trwało odszukanie właściwego drzewa, a potem jeszcze właściwej dziury.

Schowek fajny. Dziękuję.

Rowerowo zbieram GROSZ-e dalej. Reaktywacja odnaleziona. Dzięki za skrzynkę!

Synchro z GC. Pierwszy dzień wielkanocnego keszowania z zacną ekipą. Dzięki za skrzynkę.

Pozdrawiam
Art_noise

Świąteczny wypad w wesołym towarzystwie i bardzo udane rowerowe keszowanie. Kesze zadbane, na dobrym poziomie, sprawiły nam bardzo dużo radości. Dziękuję serdecznie za skrzyneczkę.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

dzięki za skrzyneczkę;) świąteczny rowerowy speed z atnoisem,reneee, kiką, tisią, whateverem i rubinem. pozdrowienia:)
   

Tftc! Wielkanocne keszowanie z ekipą - no i druga moja;) Po stawie zostały na tę chwilę smętne resztki.

dzięki za kesza :) 

Wspólne wesołe rowerowe, a później samochodowe keszowanie z Tisią, Nannette, Kiką, Art-noise, Rubinem, Renee i JunioremDzięki za kesza i pozdrawiam !

W drodze do Szprotawy postanowiliśmy spróbować szczęścia po raz drugi - za pierwszym razem kesza faktycznie nie było, a wydarzenia nabrały zupełnie nieoczekiwany obrót (jak najbardziej pozytywny)Dzięki za skrzynkę, pozdr.

Hello,

Lecimy do Szprotawy - dobrzy ludzie tam mieszkają :)  Po drodze uznaliśmy, że trzeba rozprawić się z Trzciniskiem. Tym razem bez przygód, chociaż widać było, że jakiś zwierzak próbował zakosić kesza - znaleźliśmy go poza skrytką. Oczywiście, wrócił do niej. Pzdr, Wojtek

Poszło szybko dzięki ????

Znaleziony rodzinne. Skrzynka zapisana w pamięci. Dopiero przy logowaniu, jak odświeżyłem skrzynkę okazało się, że to reaktywacja. Logujemy znalezienie. Dzięki za pokazanie miejsca

Reaktywacja znaleziona błyskawicznie.

Mam nadzieję tylko, że to nie keszer dokonał pocięcia tego korzenia na 2 części :)))))

REAKTYWACJA w jednej z pobliskich dziupli. Dokładniejsze miejsce widać na zdjęciu.

 

Drugi nieznaleziony kesz tego dnia, zgodnie z komentarzem Kolegów mamy podejrzenia, że rzeczonego drzewa już nie ma. 

Jak niżej :(

Wspólnie z Burito Prusem i Fory92.

Wszystkie drzewa skrupulatnie przeszukaliśmy, poza jednym - wyciętym. Podejrzewamy, że tam właśnie był kesz. :(

Jak w opisie naszej przygody.

Hello,

Pierwsza z wielkich akcji tego dnia ;)  Nie możemy opisać szczegółów, ale: wiemy, że miejscowi nie kradną drewna z lasu (bardzo mocno przekonywali nas, że tak właśnie jest), na nasze skrzynki nie ma (dzięki fortelowi mieliśmy czas na spokojne przejrzenie terenu). Tutaj bardzo dziękujemy marassowi1111 za opowiedzianą kiedyś śmieszną historyjkę :)  Mamy propozycję - obojętnie, czy keszyk jest, czy nie, najlepiej przenieść go poza obręb niecki z trzcinami (to teren prywatny), najlepiej na skraj lasu.

Tftc
Dzięki ????
Kesz nr 98
10 lutego 2019 16:40


   

Niedzielny mroźna wyprawa na kesze w okolice Żagania i Szprotawa.
Miejsce odwiedzone - skrytka znalezione.
Dziękujemy

Wespół z Uhuhu !

Kierowca ciężarówki nie dał mi spokojnie zjeść drożdżówki i w ogóle jakiś obrażony był. Razem z Małym Jakubem, dziękuję bardzo.

Nareszcie coś poza terenem zabudowanym, można bez obaw świecić latarką gdzie się chce i psy nie szczekają. Szybko poszło.

Dzięki

7 January 2019 05:40