Tutaj faktycznie mógł zaginąć.

W zawiązku z serią nieznalezień skrzynki proszę o sprawdzenie czy znajduje się ona na miejscu lub o zmianę jej statusu. W przypadku braku reakcji na tę wiadomość status skrzynki zostanie zmieniony przez COG.

Po pierwsze to w skrzynce tradycyjnej współrzędne MUSZĄ wskazywać miejsce ukrycia. To nie może być żaden offset albo zagadka "znajdź ogromną sosnę". Tradycyjna to tradycyjna.

Znalazłem kilka ogromnych sosen, nawet jedną przenajogromniejszą. Przejrzałem przy niej wszystko, łącznie z tymi czymiś co rosą obok. Sprawdziłem też te mniej ogromne drzewa i te obok nich. Nigdzie śladu kesza. Najbardziej mnie martwi, że nie ma nawet resztki trytytki, której spodziewałbym się przy mocowaniu skrzynki. Według mnie nie ma.

Zmarnowałam 30 minut swojego życia w tym miejscu.

Nic dziwnego, że nie udało się znaleźć za pierwszym razem, bo szukaliśmy 40 metrów od kordów. W nocy. Tzn kordy są tak chybione, nie żebym miał taki kaprys szukać sobie gdzieś indziej. Nie było opcji żeby wypatrzeć sosnę, która jest tak daleko od nas. 

Tym razem przy świetle dziennym i lekturze wpisów poprzedników znaleźliśmy docelowe drzewo i tuż obok niego kesza. Razem z Safrinem. Dzięki!

Po szczegółowej lekturze wpisów udało się znaleźć. Podziwiam pierwszych Znalazców tej skrzynki. Dzięki.

Jest tam gdzie była. Troszkę zamókł log,ale sie trzyma.

Chwilkę trwało nim wypatrzyłam kesza, "leżącego" na ziemi, kordy mocno kopnięte. dzk!

Kojarzę, że już kiedyś znalazłam kesza związanego z Bionanoparkiem, hmmm. Nauczona doświadczeniem, że przy Twoich produkcjach trzeba czytać logi, tak też zrobiłam i tym razem. Jestem pełna podziwu dla osób, które podejmują  te skrzynki jako pierwsze, ja bym nie miała cierpliwości. Dzięki.

Lukooo, popraw współrzędne, żeby pokazywały chociaż odpowiednią stronę drogi!!

Dużą sosnę, dużą.... Kesz na miejscu w stanie praktycznie nienaruszonym.

Znaleźć sosnę wśród liści nie jest łatwe bez latarki. Nieoczekiwanie zrobiło się ciemno o godzinę wcześniej niż wczoraj ;-)

Nie lepiej zarchiwizować tego kesza, skoro w okolicy jest już inna, starsza skrzynka opisująca to miejsce?

Gdyby nie poprzednicy, to faktycznie by się nie udało odnaleźć. Chwilkę zajęło, ale w końcu się udało. Zastanawia mnie tylko jedno. Po co drugi kesz przy tym samym miejscu? Drugi (starszy) dotyczący BioNanoParku znajduje się niedaleko.

Z kordów udało nam się wypatrzeć wspomnianą sosnę (dobre kilkadziesiąt metrów w stronę muru ;)) Ale przy tym poprawnym drzewie też nam zeszło dłuższą chwilę. Nawet dzwoniłem bo jakoś nie szło, ale ostatecznie udało się trafić. Problem był w tym, że oprócz kordów to to drugie coś co miało rosnąć obok sosny, to już nie rośnie, tylko leży przewrócone/złamane.

Ale ostatecznie sukces jest.

Dzięki.

Tu dziś była największa odchyłka kordów od rzeczywisości, pomogła wskazówka pierwszego zdobywcy. Mikrusik odnaleziony, dzięki za kesza.

Kordy 50 metrów w bok, ale dzięki wpisowi hobbysty daliśmy z Wojtkiem radę. Dzięki za kesza!

Rzeczywiście współrzędne trochę nie w tę stronę,ale jak już tam się trafi to należy kierować się w kierunku sosny przy murze.Dzięki