Skrzynka została zarchiwizowana.

Przyszedł ten czas, że trzeba zbierać prezenty. Dziękujemy wszystkim za odwiedziny. :)

Poranne niedzielne keszowanie z Madzią w pogoni za prezentami. Nie lubię tych pojemników. Strasznie komercyjne... Ble.
Dziękujemy.

Jaki ogromny kesz! Zmarznięte dłonie ledwo zwinęły logbook. TFTC.

Niedzielna wyprawa z Robconem po prezenty świąteczne.

Dzięki za kesza :)

Cyk i jest. Szybka akcja.

Znaleziona bez większego problemu, choć lekko przysypana śniegiem :).

Skrzynka złapana w ramach po-świątecznego spaceru z Nuką i Horusem. Tylko dwie z serii udało się znaleźć, próbowaliśmy jeszcze kilka innych, ale są dla mnie za trudne. Z tą jakoś się udało, nawet podpowiedź mi się zgadzałaWpis do łatwych nie należał, szczególnie jak trzeba dwie smycze jednocześnie trzymaćZa to pan grający na Barbakanie (tzn. na jakimś instrumencie grał, nie na budowli, tylko wewnątrz niej) umilał nam nieco. :)

Kesz podjęty w ramach udowadniania sobie, że wcale nie jest tak zimno i na pewno da się przejść ścieżkę w ramach jednego spaceru... Czasem tylko z Soutyssem, czasem z większą ekipą, bo w grupie marznie się przyjemniej. Czasem na pałę, czasem po uskutecznieniu obdzwonki (dzię-ku-ję). Czego nie znalazłam sama, to wysępiłam ;)

Dzięki za wszystkie kesze

Mrozik powoli daje się we znaki i paluszki nie chcą współpracować. Imadło nie było jednak potrzebne. Dzięki za kesza.

Drobiazg podjęty razem z Laidee oraz Ronją i Night_time spotkanymi na szlaku. Wspólnie demolujemy ścieżkę ;)

Wytypowałam inne miejsce z pewnym charakterystycznym elementem, natomiast Wojtek poszedł prosto na kordy i sięgnął jak po swoje. Dzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Poszło w mig, aż się zdziwiłem. W pierwszym momencie myślałem, że to ze świata równoległego, a tu niespodzianka :)  Faktycznie, trzeba uważać, szczególnie na mrozie. Pojemnik łatwo może się wysmyknąć. W Barbakanie bez zmian, nadal można kupić landszafcik, kota lub Żyda. Przemknęliśmy lawirując miedzy rozdawaczami ulotek :)  Pzdr, Wojtek

Kesz znaleziony razem z Chochlikiem., Smerfetka i Harrym_Hole. Dziękuję :-)

Szybka akcja! Kesz znaleziony razem z ForgottenSilesia, Smerfetką i Harry_Hole.

Dzięki :-)

spontaniczne spotkanie na keszach z zaprzyjaźnionymi keszerami ;)
Dzięki za chwilę radości z keszem, pozdrawiam!

Mimo, że po północy w pierwszych godzinach niedzieli 20 stycznia świąteczne iluminacje wciąż były wygaszone, odwieszamy skrzynki, żeby dać możliwość zaliczania ścieżki, która trwa ledwie przez chwilę. Jeśli jednak w ciągu najbliższych 2-3 dni te piękne światełka nie wrócą, to wówczas kesze które je pokazywały, zostaną zarchiwizowane.

Starówkowy spacerek z Patykami, Wąskiem i Kawusią. Zimno, ciemno, ale sympatycznie.

mikrusie to maleństwo

Krótkie zachwyty nad pojemnikiem. Chciałoby się mieć taki, ale to kosztuje.

W zeszłym roku zdobywanie ścieżki rozpoczęłam tuż po jej opublikowaniu. Tym razem Nowy Rok przywitałam daleko od Warszawy. A potem trudno było się zebrać. No, ale wreszcie się udało zrobić mały początek. Cztery kesze znalezione i dwa odłożone na później. Te które widziałam robią wrażenie! Dzięki za świąteczną przygodę :)

Druga skrzyneczka, łatwo podjęta. A potem jacyś rowerzyści zaparkowali swoje pojazdy pod miejscem ukrycia. No i jak tu odłożyć kesza! Szybko okazało się, że to całkiem znajomi rowerzyści, których już tradycyjnie spotykam na świątecznej ścieżce :)

Pojemnik w cyke. Szkoda, że nie widziałem barbakanu nocą, ale cóż baranom nie przemówisz, najważniejsza ststystyka.

Wesoła wycieczka. FTF

Razem z MiszkąWu, Psikiszkiem i wzorowym.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

W tamtym roku na tej geoscieżce spotkałem Gruszę i w tym roku tradycji stało się za dość ;)

TFTC

Rewitalizacja przeprowadzona wieczorkowym spacerem. Można załapać FTF-a w nowym logbooku. ;-)

Konieczny serwis - koniec miejsca w dzienniku. 

Rzeczywiście straszny mikrus. Dzięki za skrzynkę. 

Zdecydowanie najmniejsze mikro jakie miałem okazję znaleźć. Dzięki!

Dokładne kordy wystarczyły do szybkiego podjęcia. Dzięki.

takie mikrusy w Irlandii podejmowałem , tu szybko wymacany , dzieki

Maleństwo szybko ogarnięte. Dzięki

Pojemnik z zaprzyjaźnionego serwisu, ale kordy i podpowiedzi nie pozostawiały złudzeń. Dzięki za kesza - właśnie mamy medal, ale ciśniemy na 100%. Bar mleczny obok - całkiem niezły posiłek wpadł, chociaż wystrój trąci strasznie PRL-em. Dzięki.

Niedzielne keszowanie razem z Victor+. Precyzyjna podpowiedź znacznie ułatwiła poszukiwania. Jedna z najszybciej znalezionych skrzynek dzisiejszego dnia jak nie najszybsza. Już raz się spotkałem z takim pojemnikiem. Dzięki za skrzynkę.

Ptaszki z Łodzi ćwierkały, że będzie ciężko, że będziemy dzwonić, że będziemy długo szukać. I jak było? Było ciężko, dzwoniliśmy i długo szukaliśmy. Do tego temperatura odczuwalna -11 nie sprzyjała do rozwijania mikroskopijnych logbooków. Ale z trudem daliśmy radę osiągnąć WIS i to 5 minut przed odjazdem mojego autobusu na dworzec Centralny ;-). Geościeżka zdobyta razem z bartekt1702. Dzięki!

Jak pisali już inni - dokładne kordy były kluczem do skrzynki, a raczej skrzyneczki, a najbardziej to skrzyniuni ;-).

Rok 2019. Pierwsza w tym roku  specjalna misja keszerska Błękitnego Teamu w towarzystwie Czajorka i Pumy. Tutaj Czajorek wykazał się sokolim wzrokiem. Dziękujemy.

Sobotnia misja światełkowa wraz z Pumą i Błękitnym Teamem... cztery pary oczu zrobiły robotę - więc poszło sprawnie... dziękuję i pozdrawiam... czajorek

Ojej, jakie mikrusiątko! Dziękuję ślicznie :)

Spoilerować nie można, więc grzecznie tylko podziękuję za kesza.

Noworocznie z choooch i ygrekiem. Tutaj zaskoczenie rozmiarem kesza, rzeczywiście trzeba być ostrożnym. Dzięki.

Noworoczny spacer z keszami w tle. Taki maluszek? Dzięki!

Noworoczny spacer z choooch i dawidnd-em.

Po chwili zamotki w końcu zrozumieliśmy podpowiedź. Ależ maleństwo.

Dzięki.

Noworoczne keszowanie z Elvisem. Dziękuję za kesza i pokazanie miejsca.

A po nocy Sylwestrowej ruszyli w teren. Co tam się działo? To już tajemnica. 

Mikrusik ale za to jakie otoczenie :)

Ja tam zawsze lubiłem kesze, które są schowane w najruchliwszych miejscach ale można je wziąć bez żadnego skrępowania, bo tylko wtajemniczeni wiedzą, że coś tam jest. Fajnie być wtajemniczonym :)

TFTC

Sprawnie wypatrzony mikrus :)

Podjęte w doborowym składzie: Elf, Werona, Różawka, Maleska, Ziutol, CMS, Fotoimpresje. Szybko podjęte 

Umówiłem się z Fotoimpresje na drugie podejście do tej ścieżki (dla niego było to już trzecie, bo się nie przypucował i pojechał sam.
Zaczęliśmy od Syrenki, czyli tam gdzie skończyliśmy poprzednio. Tym razem jednak, moje keszerskie zmysły działały o niebo lepiej niz poprzednio.

Gdy wpisywałem się do logbooka, zadzwonił telefon, patrzę, a to Maleska. Obieram i słyszę "stój tam gdzie stoisz, za chwile bedziemy". Trochę się zdziwiłem, ale jednocześnie ucieszyłem, bo dawno się nie widzieliśmy. Gdy się rozłączyłem pojawił się znikąd jakiś gość i już po chwili okazało się, że to keszer - Ziutol94. Po szybkim zapoznaliśmy się i w tym momencie dołączyli do nas: Maleska, Elf, Panika i Werrona z Esterą. Takim składem ruszyliśmy w dalszą drogę.

 

Spotykałem już tego typu maleństwa, ale większość ekipy była wyraźnie zaskoczona rozmiarem.

Bardzo mikre to mikro:) Dzięki za keszyka:)

Kesz niesamowity, mam tylko nadzieję że reszta keszerów nie wpadnie na to żeby takimi pojemnikami robić parapeciaki czy inne magnetyki na kilometrowych płotach :D

 

W doborowym towarzystwie: Maleska, Pani_ka, Werrona, Estera, Elf19586, CMS, Fotoimpresje

Cud się wydarzył.Znaleźliśmy.

Szybciej wypatrzę pchłę u psa niż tego kesza :D

No takiego czegoś to jeszcze nie widziałam! Mimo dzikich tłumów  bezproblemowe podjęcie i odlożenie (a może właśnie dzięki tłumom to się tak sprawnie udało? )

Dziękuję za skrzynkę!

Tu okazało się, że rozmiar mikro to wciąż dość szerokie pojęcie. Poszło szybciutko, dzięki.

aaaaaaaaa serio??? dzięki za skrzyneczkę;) świąteczno noworoczne wyjazdowe keszobranie !
   

nooo faktycznie mikropoświąteczne szybkie keszowanko Stolicowe przed wyjazdem nad morze. Dzięki za kesza.

To naprawdę mikro? Ledwo dojrzałem.Dzięki

Szybko namierzony ten keszyk.

Dzięki.

z Sisterek. TFTC!

Na spacerze z Bazant. TFTC!

Iwonia kazała nam szukać koło bramy, a sama poszła po kesza. Taka była. O! Thx for cache.

Znaleziony za pierwszym macnięciem... czasami się udajeDzięki za kesza i pokazanie miejsca.

Oj, z tą dzisiejszą wyprawą, to było całe zamieszanie... Najpierw mnie Werrona szturchnęła jeszcze w Wigilię, żeby po obżarstwie pojechać i zebrać FTFy. Wtedy mielibyśmy wszystkie - oczywiście przy założeniu, że wszystko poodnajdujemy... W końcu, po różnych rozmowach, opcjach i przymiarkach dotyczących daty i godziny, umówiliśmy się na dzisiaj - w silnej i jakże zacnej Grupie Keszerskiej o Wybitnym Potencjale Kminienia. Grupę warszawską reprezentowali Iwonia i Cezex, a oddział żyrardowski - ja i moje nieocenione Hobbity (dawno już razem nie keszowaliśmy, więc chłopy były nad podziw chętne...). Postanowiliśmy zacząć "od góry" mając pełną świadomość, że na FTFy to już się raczej nie załapiemy. Jak się okazało nasz pesymizm w tej kwestii nie był do końca uzasadniony, ale wszystko po kolei...

Nawet nie zdążyliśmy wszyscy głębiej odetchnąć na dotarciu do celu, a już Iwonia miała kesza w ręku. Będzie Wam mówić, że to tylko tak się jej czasami udaje, ale ja tam swoje wiem. Niełatwo byłoby ją prześcignąć w keszwoniczych zawodach i tyle. Tak, czy inaczej, kolejny przystanek świątecznego spaceru za nami. I jak na razie wygląda to bardzo miodnie :)

Dzięki za tego kesza!

Tu poszło mi wyjątkowo szybko. :)

Dzięki za kolejną świąteczno-świetlną geościeżkę i okazję do przejścia się podczas świątecznego obżarstwa :)

Wymacane maleństwo dosyć szybkoI udało się by nie spadła, uf ;)

swiatecznie, spacerowo, rodzinnie. dzieki za kesza :)

T

Skrzynka została zaakceptowana przez OC-Team