Miejsce do przeszukania spore, Na szczęście udało się od pierwszego strzału.

Przeraziłem się jak zobaczyłem gdzie mam szukać, ale jedno macnięcie i skrzyneczka wpadła w ręce. Uff Dzięki

Po parunastu minutach poszukiwań w trzy osoby poddajemy się. Za mało danych, a miejsce przypałowe że hej :-(

hmmm, tyle kurzu dawno nie widziałem. Dzięki.

Kordy trochę nas zwodziły, na szczęście Tramp odnalazł skubańca i można było lecieć dalej. Zaintrygował nas tu placyk, a dokładniej jego podziemia. Dzięki.

Hm, według kordów ewidentnie wskazuje na bluszcz jednak o tej porze mikro to jak igła w stogu siana. Chyba że to nie te miejsce

Tu za dużo zielonego i za dużo obserwatorów, odpuściliśmy, może innym razem.

Udało się trochę przed tym jak akurat zaczęli się zjeżdżać ludzie na mszę. Tyma razem poszło bez większych problemów.

"Uwielbiamy" takie maskowania, ale tym razem poszło bardzo sprawnie, może dlatego, że po znakomitym obiedzie. ;-)

Pożyczyliśmy sobie ołówek, by wpisać się do kolejnej skrzynki, bo Połówka, rozleniwiona umysłowo, zupełnie zapomniała, że trzeba pisadło nosić ze sobą, ale zwróciliśmy go uczciwie, w drodze powrotnej.

Bardzo dziękujemy za opis bitwy i fajną skrzyneczkę. :-)

Trzy podejścia i niestety pobliską budkę upodobał sobie miejscowy element. Nie dało się nawet podjąć próby.

W trakcie powrotu do domu ze służbowego wyjazdu do Wrześni, zatrzymałem się w ten piękny, słoneczny dzień na parę keszy w Miłosławie. Udało się podjąć trzy, a próbowałem jeszcze jedną, ale przy willi właściciela browaru akurat byli robotnicy w punkcie 0, więc musiałem odpuścić. Tę skrzynkę podejmowałem na trzy razy. Przy pierwszych dwóch podejściach niestety w pobliżu byli mugole, więc musiałem odpuścić. W końcu jednak się udało. Fajnie przygotowane maskowanie. Dziękuję.

Tutaj chwilka zeszła, ale ostatecznie udało mi się wypatrzeć co trzeba... Dzięki za przypomnienie tej historii....

Poprzedniego dnia po długiej nieaktywności na OCPL tak nam się z Algidą spodobało keszowanie przy okazji WIO#4969, że postanowiliśmy pójść za ciosem i je kontynuować w uroczym Miłosaławiu przy okazji poszukując oznak zbliżającej się wiosny. Tu o dziwo poszło błyskawicznie. TFTC!

I ja tam byłam, swoje trzy grosze wtrąciłam ;)

Dość przypałowa ta miejscówka - obok pani myła okno, naprzeciwko inna pani sprzedawała kurczaki, a obok parkowali rodzice odwożący swe dzieci na zbiórkę harcerską. Już chcieliśmy się poddać, gdy ostatnie sięgnięcie ręką ujawniło kesza. Uff, gotowe.

Na szczęście mugole się nie kręcili także swobodnie mogliśmy podjąć kesza. Razem z Szabla. STF. Dziękujemy.

Znane maskowanie więc poszło szybko i sprawnie razem z Blondo. Dzięki. STF!

FTF Razem z marass1111 podczas objazdu okolicy. Dziękuję. 

FTFMiłosław znany, lubiany i odwiedzany z racji co raz to pojawiających się tu skrzynek. Miejscowość ciekawa pod względem architektonicznym jak i historycznym...sporo tu rożnych ciekawostek. Dzięki. Pzdr.