znalezienie: 24 września 2023 07:52 Event Tajemnice Podkarpacia
wpis GK nr 3: 23 stycznia 2024 12:24 - ponownie powtórzony z uw. na ograniczenia wpisów GK z C:GEO przez GKv2

znalezienie: 24 września 2023 07:52 Event Tajemnice Podkarpacia
wpis GK nr 2: 23 stycznia 2024 09:04 - powtórzony z uwagi na ograniczenia w logowaniu kretów z C:GEO przez GKv2

znalezienie: 24 września 2023 07:52 Event Tajemnice Podkarpacia
wpis GK nr 1: 21 stycznia 2024 17:19 - opóźniony z uwagi na ograniczenia w logowaniu kretów z C:GEO przez GKv2

Oaza relaksu na zapleczach urzędu; można pozazdrościć urzędnikom, choćby tym, co z okna łapią 'oddech dla uspokojenia'. Ciekawe, po co pozostawiono w oczku wodnym podbierak-sitko - chyba nie na łapanie złotych rybek?! Może do wyławiania przyniesionych wiatrem śmieci

T4TC

Posiedzieliśmy trochę na ławce - spokojne miejsce. Dzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Usiedliśmy na chwilę na ławce, pogapiliśmy się na ryby, wbiliśmy do logbooka :)  Z otwartego okna dolatywał zapach obiadu :)  Pzdr, Wojtek

W pierwszy tydzień wakacji postanowiłem zabrać dzieci na Roztocze i na Podkarpacie. Ostatni raz tutaj byliśmy w 2012 i praktycznie każdy zakamarek odkrywaliśmy na nowo.  Każdy dzień przynosił dziesiątki zachwytów, bo ciekawych miejsc było sporo. Z pewnością można tutaj jeszcze nie raz wracać.

Oczywiście naszym najlepszym przewodnikiem był Geocaching. Przy każdym ciekawym miejscu które odwiedziliśmy można było znaleźć skrzyneczkę. A łącznie ich znaleźliśmy prawie 100 (OC i GC) oraz dodatkowo 50 labów. Wszystkim autorom serdecznie dziękuję za ich założenie.

----------

Dzień 6: Sanok - Rzeszów

Po drodze z Sanoka do Rzeszowa trafiliśmy na bardzo fajne muzeum - silników stacjonarnych w Konieczkowej. Pan Grzegorz (właściciel) oprowadził nas po nim osobiście. Bardzo lubię ludzi z pasją. Wieczorem spacerowaliśmy po Rzeszowie próbując rozwiązać kesza "Paniaga 2". Obok pomnika Tadeusza Nalepy zamówiliśmy pizzę o średnicy 60 cm. Nie udało nam się jej pokonać.

----------

Bardzo ładne miejsce. Byłem trochę sceptyczny czy kesz jest na miejscu ale bardzo szybko wpadł mi w ręce.

Dzięki i gratuluję wszystkich założonych skrzynek.

Fajnie że powstało w okolicy tyle skrzyneknowe logo nizej

Obrazki do tego wpisu:

Log

Było już ciemno, gdy przemykałem uliczkami Domaradza w poszukiwaniu skrytki. Nawigacja prowadzi na jakieś podwórko, ale nagle trafiam do innego świata… Siadam, sprawdzam, jest! Miłe zakończenie dnia. Chciałem wcześniej złapać drewniany kościół w Lutczy, ale nie skręciłem w odpowiednim miejscu, a potem już nie chciałem zawracać w drodze do domu. TFTC.

Trochę się wyczekaliśmy, bo jak na złość, choć trochę padało, mieszkanka pobliskiego lokalu wyszła sobie na zewnątrz pić kawkę. Opłacało się czekać bo w skrzynce czekał na nas pierwszy certyfikat :). TFTC

Po drodze. Obserwowałem rozrastanie się Waszych skrzynek. Na event nie udało się dotrzeć. Życzę wytrwałości w tworzeniu nowych keszy. Wspólnie z Paulinką. Dzięki.

Ścieżka niczego sobie. Zastnawiłam się komu uda się ją zdaobyć, a tu widzę już padł FTF. Zahaczyliśmy tu po drodze na wypad pod roboczym tytułem "rzućmy wszystko I jedźmy pokeszować w Bieszczady!". Z Gagusiem, dzięki!

Skrzynka słusznych rozmiarów. Zdobyta w większej ekipie podczas eventu. TFTC!

Dobry, duży kesz podjęty grupowo w trakcie eventu. TFTC.