Kolejny piękny wolny dzień. Bez timsów i lekcji do odrabiania. Mimo beznadziejnych prognoz pogody, zapakowaliśmy rowery na dach i pojechaliśmy skoro świt (pojęcie względne) na keszobranie. Rowery przydały się tylko trochę, za to dzień bardzo owocny, a i pogoda okazała się nie taka tragiczna - lepsza w kratkę niż nieustająca ulewa. Trochę nas zlało, ale tak w normieWróciliśmy gruuuubo po północy, padnięci, ale zadowoleni.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Znaleziona z holoskawiną.

Faktycznie krzak wycięty. Z racji tego że miejsce ukrycia które zniknęło było oczywiste i tak piękny obiekt zasługuje na swojego kesza przeprowadziliśmy reaktywację. Jest to magnetyczna ependorfka przyczepiona do metalowego "parapetu" zwieńczający mur tuż obok Toi Toja.


Dzięki tej zabawie odkryliśmy już masę nietuzinkowych zakątków do których nigdy byśmy nie trafili gdyby nie Geocaching.


TFTC! Drużyna Wiewiórki! ku chwale Geocachingu! Pozdrawiamy i do zobaczenia na szlaku i na eventach.

Drzewo zostało wycięte... :(

Znaleziona!!! :)

Kolejny  grupowy wyjazd po Tajemnice Turystyczne Podkarpacia.Długa i ciekawa Geościeżka. Dużo przyjemnych i szybkich skrzyneczek.Pogoda upalna, więc i wysiłek wiekszy. Piękne krajobrazy i twarze uśmiechnięte. Serdeczne dzięki za pomysł i instalację skrzynek  w tak ciekawych miejscach.TFTC.

Drugi dzień weekendowego ataku na "Turystyczne Tajemnice Podkarpacia". Masa ciekawych miejsc, pięknych widoków i związanych z nimi skrzyneczek - szkoda tylko, że dzień taki krótki... :)
Bez problemu :)

TFTC!

Weekend z Turystycznymi Tajemnicami Podkarpacia. Chciało by się więcej ale upał 30 stopni i odległości od keszy nas wykończyły. Ale za to bedzie powód aby jeszcze raz wpaśc w podkarpackie na tajemnice. Fajny pomysł i fajne wykonanie. Szacun za ogrom pracy włozony w tak rozległy projekt.

Dzięki za pokazanie miejsca i założenie kesza. TFTC

Krzaki mocno poprzycinane, na szczęście kesz ma się dobrze.

Poszło migiem

Z zewnątrz dobrze utrzymana świątynia, do środka niestety nie dało się wejść. TFTC

TFTC

18 października 2018 17:50
Trochę dzieciaków się kręciło, a każde mówiło "Dzień dobry". W końcu chwila spokoju, łapka celuje w prawdopodobne miejsce ukrycia kesza, a tu... z trzaskiem otwierają się drzwi toitojki i wypada jeszcze jeden dzieciak. Pierwsza myśl: "Podpatrywał?". A on tylko "Dzień dobry" i przeleciał obok jak persching; pewnie potraktował mnie jako kolejnego do wygódki.
WNIOSEK 1: przed podjęciem kesza trzeba sprawdzić zawartość toi toia :).
WNIOSEK 2: tu na kresach nie przechodzi się obok drugiego człowieka bez słowa; z młodszym wymieniasz powitanie, a z pozostałymi wypada nawiązać choć krótką rozmowę, tylko nie na tematy polityczne, wiary i kościoła, ani o bimbrze - może nastąpić zawieszenie OS.
TFTC

Poszło bez problemów.

TFTC.

Trzeba było podejmować w konspiracji. Razem z Pawello. TFTC!

W pobliżu trwały prace porządkowe, ale udało się dyskretnie podjąć skrzynkę. Razem z Volframem.

W drodze do Toi Toi-a