znaleziona 

Zdobyta w strugach deszczu. znakomity notes. Dziękuję za kesza, pozdrawiam. 

Rowerowo. Skrzyneczka na miejscu. Dziękuję za kesza.

Zapupie na Maxa, a tu mugole se ido. Przez środek pola. Jak to możliwe?

Jako że uwielbiam zapupia, skrzyneczka bardzo mi się podobała. Śliczny lb. Dziękuję. 

Obrazki do tego wpisu:

Eq

Trochę zarośnięte dojście, ale udało się przedrzeć. Miejsce ciekawe, chociaż bardzo słychać hałas z budowy okolicznej ekspresówki.

Skrzynka złapana razem z Izeq DZK 

Znaleziona razem z Astro. Fajna miejscówka na skrajuCisza, spokój i pole. Dzięki za skrzynkę 

Tu byłem. Znakomite miejsce.

Nie planowałem dzisiaj keszowania, ale jak wsiadłem na rower, to jakoś mnie kółka poniosły w te okolicę. Po drodze siadł mi GPS w telefonie, więc trzeba było sobie poradzić dopasowując mapę google do terenu. Bardzo przyjemna okolica. Do lasu nie można, więc kilka dwójek i trójek sobie spacerowało po tych polach. Jeszcze nie raz tu zawitam.

DZK! Skrzyneczka dopracowana, zwłaszcza logbook.

Piękna, spokojna okolica. Dziękujemy za skrzyneczkę i spacer.

Złe wspomnienia wróciły tylko gdy znalazłem się w okolicy. Na szczęście nie było ciemno i nikt nie stał w polu. Gdzieś tam rolnik oroł pole na traktore i chwilę się wahałem czy nie zrobi przecinki pod keszodrzewo. Rowerowe keszowanie po treningu. Dzięki!

Trudno było znaleźć dogodną drogę dojścia do kesza, musieliśmy wybierać między krzaczorami a mokradłami. Samą skrzyneczkę zastaliśmy trochę odkrytą, po wpisie do bardzo ładnego logbooka, zawinęliśmy ją w rozkładający się już nieco worek i przymaskowaliśmy solidniej. Dzięki za kesza!

OUT: GK Cornelius
GK Laureat hipcio

Hobbysta narzekał na grudniowe podejmowanie, a my z Wojtkiem wprawdzie również zimą, ale przy + 13 st.C ponarzekamy trochę na roztopy. Dookoła takie mokradła, że trudno dotrzeć do kesza suchą stopą. Mimo wszystko, dzięki za kesza :)

Może we wrześniu to sielanka ,ale w grudniu to już tak kolorowo to nie jest.Mimo wszystko to jest miła okolica.Dzięki za pokazanie miejscówki.

Znalazłem dawno temu razem z tatą JAśkiem.

Znalazłem dawno temu razem z tatą JAśkiem.

Jakoś w wakacje dotarło do mnie coś strasznego - znajdowałem kesza za keszem a żaden z nich nie był zbyt wielki i w żadnym nie było fantów. Legendarna PLka, Bajkowa ścieżka, Zakopane czy Łódź - Praktycznie same mikrusy i małe. Tylko jeden kesz z fantami na ponad setkę znalezionych. Obiecałem sobie, że pierwszy kesz uczciwych rozmiarów z fajnymi fantami dostaje ode mnie rekomendację, choćby był najzwyklejszy z możliwych.

Tutaj się bardzo ucieszyłem, bo kesz porządnych rozmiarów, wypchany po brzegi, w uroczym wsiowym miejscu i jeszcze tan ładny logbook i TTF. Przypomniał mi się ten uczuć z początków keszowania, kiedy takie rzeczy mnie właśnie zachwycały, do tej pory mam sentyment do tradycyjnych sporych keszy. Dziękuję. Całej rodzinie z siostrzeńcem włącznie się bardzo podobało

Jak rano w dniu publikacji przeczytałem nazwę kesza to myślałem, że to jakieś bluzgi tylko pisane przez samo h. Jednak później doczytałam, że jednak nie.

A dziś pomyślałem, że przed pracą pokręcę pedałami w tamtą stronę. Kurde, daleko się okazało, to jest niby północna część Łodzi? Prawie się spóźniłem do roboty..

Sielankowo - rzeczka, krowy, zapach gnojówki, Konstantynów zza drzew widać. Spoko, fajna odmiana od miejskich magnetyków i wisielców.

Dziękuję za pretekst do ruszenia 4 liter.

Idealna skrzynka na cel poobiedniej rowerowej relaksacyjnej przejażdżkiPrzyjemnie się pedałowało, i w sumie dobrze, że jakimś trafem nie pobrałem tej skrzynki w sobotę kiedy biegaliśmy po Brusie, bo wówczas złapałbym ją z rozpędu, a tak to mieliśmy dziś fajna mini wycieczkę.

Sama skrzynka duża i przyjemna, a tak się schowała, że to drzewo to ze dwa razy dookoła obszedłem :)

I jeszcze kolejny FTF :) 

Dzięki.

Obrazki do tego wpisu:

Sielanka