Skrzynka cały czas na miejscu

Nieznalezione. Strasznie długo szukałem I nie udało mi się jej zlokalizować. Wskazówki z dziennika nie pomogły ani zdjęcie że spoileru. Narazie zganiam na mega ślepotę napewno podejmę jeszcze raz.

Znaleziona. Dzięki. :)

Rowerem (Uhaha Pedały Dwa) - 41,00km ( Środowe Przedpołudnie )

Jak to miło się skapnąć że już się tego kesza zdobywało, w gru. ubiegłego roku. Dzięki

THX ZA CACHE !!!

Wakacje, 2022 z keszami. Pozdrawiam. Myśl lokalnie, kejszuj glapa-nie:

http:\\geocaching.com

Szybko znaleziona wymieniony pojemnik na nowy dzięki :) 

Kilka minut grzebania w glebie i sarkofag namierzony. Mam tu jakieś de javu. Kiedyś już tu lub gdzieś obok byłem po kesza. 

Znaleziona,  wszystko w środku mokre, pudełko uszkodzone. Cache można by lepiej ukryć bo paintballowcy zadepczą... albo zasypia swoimi śmieciami, które ochoczo porzucają wszędzie dokoła.

Znaleziona bardzo szybko(emci_g)
Uwaga na dziki!

Szybko i sprawnie :)
Razem z Dominikanaa :)
TFTC

TFTC

Spojler ułatwił zadanie,dzięki :)

Keszyk na miejscu, pudełko trochę połamane i o dziwo brak logbooka, daliśmy swojego, dzięki

Znalezione na spacerze z Justyną. Skrytka idealnie w miejscu gwiazdki na zdjęciu. Ostrożnie z kłuciem, bo bardzo łatwo jest ją dalej uszkodzić. Warto by było zmienić pudełko i przed zamaskowaniem położyć na nie coś twardego. To miejsce jest dawną rzutnią granatów. Dzięki za skrytkę ????????

Jako, że byliśmy wspólnie z Fotoimpresje, to logujemy.

Z Emi i CMS em. Spacer jak i teren bardzo przyjemne. 

Nie udało się, ale dopiero logując z domu DNFa widzę, że jest spojler - tam nie szukałem.

Szybko znaleziona. [:)] Dzięki za skrzynkę. [:D] Pozdrawiam. [8D] Quickly found. [:)] Thanks for the cache. [:D] Best regards. [8D]

Szukałem szukałem aż w nią wlazłem. Dzięki. Fajne miejsce.

Co to był za kesz... obawiam się, że ci co budowali te okopy, nie przekopali tak ziemi jak my. I już miałem to p.... olać, a tu patrzę skrzynka leży sobie w zasadzie otwarta, niemal pod moimi nogami. Trzeba mieć szczęscie

Oesu, ile tu się zeszło... Nie wiem jak to się wydarzyło, że musialiśmy najpierw wszystko przeryć porządnie kłujką, a nagle kesz się po prostu objawił. Pudełko faktycznie jest pęknięte. Zdobywamy poligon z fafnerem, dzięki!

Znaleziona z żoną i z synkami (bardzo szybko i bez jakichkolwiek problemów - spoiler dokładnie wskazuje miejsce). :-)
Plastikowe pudełko pęknięte. Wieczko "sarkofagu" też w nienajlepszym stanie. Zjada je próchnica, a i różne przypadkowe nadepnięcia, których musiało doznać, też mu nie pomogły.

Bardzo mnie ucieszyło, że w środku znalazły się miłe fanty, zawsze fajnie popatrzeć i coś dorzucić! Okopy super, jak na Helu!

Skrzynka znaleziona w chwila moment, fanty wymienione natomiast... Raczej wymaga serwisu, pudełko jest delikatnie pęknięte oraz wszystko w srodku jest wilgotne. TFTC

Znaleziona z Pieczaq i PatNat . Dzięki wielkie ????

Szukajka V

Jakby to powiedzieć... Chwilę się zeszło... Dłuższą chwilędzięki za kesza

Co się zastukalismy w ściółkę to nasze;) dziękuje za keszaznaleziony z rubinkiem



   

Kilka sekund po odłożeniu kesza stanęłyśmy oko w oko z mugolami, było bliskoTFTC

Super maskowanie, przyrząd do pomocy przy szukaniu zostawiamy za podwójnym drzewem :)

Tutaj sobie odpuściłem bo ziemia i śnieg mocno zmarznięte , nie chciałem niczego uszkodzić i robić zbędnych śladów , wrócę jak puszczą mrozy

śnieg nie przeszkodził , dzięki

Skok przez płot. Dzięki.

Kesze biodegradowalny :)Niedzielny najad na UDŹ.

Najazdowo na (Ł)UDŹ z wpierw mniejszą, a potem większą ekipą :)
Zostaliśmy oprowadzeni przez właściciela po poligonie - dużo fajnych miejsc.
Widać też, że teren popularny wśród ludzi i gęsto odwiedzany.
TFTC

Po poligonie w śniegu w wesolej ekipie z samym Zalozycielem.
Czaaad. Dziękujemy

Fajne transzeje. Dzięki.

Ostatni plan na dziś czyli ścieżka BRUS z autoremw większym stadziekeszyk sprytnie schowany, dziękuje

Z takim spojlerem zawsze trafiasz w dychę. Dzięki.

Jakoś tak na około dotarłem, gdy Hrabia już sarkofag miał otwarty.

Ciekawe miejsce, dziękuję za umieszczenie tutaj skrzynki.

---

No i jest, sarkofag jak się patrzy! TFTC!

Tutaj mi trochę zeszło. Jeszcze jakichś dwóch maszerujących kolesi mnie nakryło, pochylonego z kłujką w ręku. Ale tak to jest, jak się stawia swoje manele prawie na skrzynce... Wystarczyło się tylko odwrócić....    Zabrana GK Mućka: "wychudzona krówka z polskich łąk"... Pozdrawiam.

Boże, nie wiem czemu, nie wiem jak. Rękę dałbym sobie odciąć że co najmiej trzy razy tam sprawdzałem. Odpuściłem z myślą, że trzeba będzie się ubrudzić jednak przy keszu undergraund bo WIS musi być. Zaszedłem tam na miejsce i stwierdziłem, że przy 2m wysokości to czołgać bym się musiał a tu zaraz trzeba gdzieś na obiad. No to spowrotem i po paru min się udało. 

Paintballowanie trwa w najlepsze. Kulki blisko latają... Wycofuję się. Innym razem.

Sarkofag skażony grzybicą odnaleziony. Potwierdzam słowa poprzednika - konieczna wizyta serwisowa. Dzięki za kesza.

Szybko namierzone. W środku wszystko pokryte białym... czymś. Nie wiem czy to pleśń, jakieś pajęczyny czy co to jest, ale zarówno pokrywka od spodu jak i worek ochronny są w tym i się lepi...

Tu byliśmy już jakieś sto lat temu, ale ze znajomymi nie wtajemniczonymi. Nie bardzo chcieli się wkręcić, więc my też długo nie szukaliśmy. Dzisiaj też nam trochę zajęło zanim to zauważyliśmy, tylko dlatego, że maskowanie trochę wystawało.

Dzięki.

Wybacz Equilibrium_prime,moja wina logbok,wrocil na swoje miejsce.

Kolejna świetna skrzynka. Zdziwił mnie tylko brak logbooka. Dodałem to co miałem. Mikro lb. I wypełniłem. Mniej więcej. Dzięki. Zdravim. 

Uff,troche sie naszukalam,dzieki za przyrząd

Byliśmy. Bez wpisu. Trzeba naostrzyć ołówekZamaskowaliśmy ciut ciut.

To już 3 skrzynka, która podejmuje w tym miejscu. Można powiedzieć, że znalazł bym ją z zamkniętymi oczami. Skrzyneczka wypełniona po brzegi. Dziękuję i pozdrawiam

Po długiej przerwie wróciliśmy do zabawy w keszowanie i na spacerze z dziećmi i czworonożnym Pixelem znaleźliśmy skrzynkę.

Ostatnia tego dnia.

Znów 90% zasługi ze znalezienia to dzieło Młodego. Bo o ile sam nie znalazł skrzynki to znalazł narzędzie dzięki któremu poszukiwanie poszło bezproblemowo:). Dla przyszłych poszukiwaczy - zostawiliśmy na drzewie obok terenu gdzie szukać należy kesza:). Przyda się Wam;).

Sarkofag ładnie zabezpieczony. Kesz bezpieczny. Choć teren srogo przeorany;).

Dzięki!

ach jak miło wrócić do keszowania! szczególnie na Brusie. z tym miejscem wiąże się wiele wspomnień! odwiedziłem stare kąty i postanowiłem, że odbuduję kilka zaległych i zapomnianych spraw (m.in. AKQ2014). a przy okazji pokazałem okolicę dzieciakowi, może załapie bakcyla.

ech, zakopek... okolica pokryta liśćmi, szukałem też w złym miejscu... poszukiwania trwały z 15 minut, już miałem zrezygnować, ale...
m.: tu coś jest.
ja: gdzie?
m.: tu, ale to chyba nie to.
ja: znalazłeś.
m.: nie, chyba nie...
ja: (podnosząc deseczkę) patrz!
m.: ooo!

Obchód po Brusie z psem bojowym. 

Jakieś 7 lat temu znalazłam tutaj jedną z pierwszych skrzynek. Ale dobrze, że jest nowa, miejsce na pewno warte odwiedzenia. Kesz odnaleziony zaskakują szybko, jest w dobry stanie. Wymięłam krety 1:1. Dzięki!

Tu już mnie mocno czas gonił, więc szukam w pośpiechu, a jak wiadomo: pośpiech - zły doradcaNo i faktycznie, stanąłem sobie koło tych transzei, szybkie zerknięcie na obrazek i dalej kręcę się jak głupi w miejscu, gdzie kesza nie ma i nie było. Tak, tak mi się spieszyło, ze dałem radę sam siebie przekonać, że miejsce, w którym stoję i to z obrazka to to samo, choć ewidentnie tak nie było. I gdy już znudziło mi się kręcić bez sensu i ruszyłem w drogę powrotną, to tak jakoś mimochodem wlazłem tam, gdzie trzeba :D

Dzięki!

Znalezione bardzo szybko. Jak do tej pory moj ulubiony kesz w klimatycznym miejscu. Dzięki.

Zaległy wpis, ktoś zostawił obok metalowy pręt wskazujący miejsce także z małą pomocą ale znalezione :D

Spacerowo podczas wizyty w Łodzi. Dziękuję za pokazanie miejsca oraz przygotowanie kesza.

Znaleziona razem z Kaatarzyn i Orpellini. Tutaj pomimo wieczorowej pory nie było większych trudności :)

Znaleziona z głaszczikarm oraz Kaatarzyn. Dzięki!

2 razy spojler i już odkopany. Niezła ilość kretow. 2 wziąłem w podróż

Podobały mi się te okopy, chociaż nie chciałbym się w takich znaleźć pod prawdziwym ostrzałem na prawdziwej wojnie.

DZK!

p.s. Kretów tu jak mrówków.

Niedzielny spacer w niezbyt ciekawej aurze.

A to Ci psikus. Spoiler pokazuje wprost, a mimo to, szukasz i szukaszNa dodatek jesienna pora sprzyja tego typu maskowaniom. Nie obyło się tym razem bez podpowiedzi. Zastanawiam się tylko czy dostałam podpowiedź bo było już im za długo, czy dlatego, że zrobiło się im mnie żal, ale raczej to pierwsze :D. TFTC, pozdrawiam, Nati..

Miejsce namierzone w miarę szybko dzięki dołączonemu przyrządowi.Pozdrawiam

Punkt siedemnasta zamykam biuro w A.Ł. i piętnaście minut później jestem na kordach. Skrzynki łapane niemal w biegu, ostatnie już w świetle latarki (niestety Droga Dojazdowa nie chciała się po ciemku ujawnić). Czas operacyjny niecała godzina. ;)

O dziwo poszło szybciej, niż myślałem. Skrzynka trafiona za pierwszym puknięciem. ;)

Dzięki!

Kilka stuknięć i kesz namierzony. Dzięki!

Servis by Ikea ;) 

Skrzynka zdobyta razem z Izeq ;) 

Znaleźliśmy, spoiler zdjęciowy daje radęDorzuciliśmy kreta tematycznego ;) 

Poznańska armia wyruszyła na podbój łódzkiego poligonu! Melduję wykonanie zadania. Spacer przedni, kesze tematyczne. Dziękuję za mile spędzone popołudnie. Ło matko! Ale żeśmy się tutaj naszukali... Było blisko porażki, ale udało się, uff! :-D

Tu trochę czasu zeszło, skrzynka dobrze zamaskowana, kordy jak to w lesie latały, a spoiler wymagał głębszego przyjrzenia się. Ale się udało :-) 

Skrzynka złapana podczas jesiennego spaceru po Brusie, dziękuję!

Znaleziona z Gackkiem podczas uderzenia na łódzkie i mazowieckie :) 

Znaleziona podczas Warszawsko - Łódzkiego keszowania z Aki (i Phoebe).

Kszynka znaleziona w tempie ekspresowym, za pierwszym szurnięciem butem, w czasie poniżej 1 gołoty (Od nazwiska pana Andrzeja pochodzi nazwa jednostki czasu: 1 gołota = 53 sekundy.)

Mini keszowanie na brusie w drodze powrotnej z Mikołajewic elfikowego abecadła.

Tu też straciłem sporo czasu, sarkofag nie chciał się ujawnić. Nawet wykonałem telefon ratunkowy, ale ponieważ się nie dodzwoniłem, musiałem wzmóc wysiłki i jakoś poszło. Dzięki za kesza

Tu byłam kiedyś 2 razy, ale nie znalazłam wtedy kesza. A okopy zawsze kojarzą mi się z Moją Babcią, która w czasie wojny była wywieziona właśnie na okopy. Niestety nie wiem gdzie, ale chyba nie na brusie. 

Ale dziś ruch na brusie... grzybiarze, kolarze, spacerowicze, paintballowcy... szybka i bardzo spójna tematyczna ścieżka. Czas operacyjny 1,5 godz rowerem. Rzadko tu bywam, bo nie po drodze mam i średnio lubię ten las. To co skrywa mnie przeraża. A miejsce samo w sobie jest na tyle dzikie i mroczne, że zawsze tracę tu orientację i nie chciałabym znaleźć się tu bez gpsa, a po zmroku to już w ogóle... Ale sciezke z przyjemnością zaliczyłam. Tftc Victor:)

Znalazłem dawno temu razem z tatą JAśkiem.

Znalazłem dawno temu razem z tatą JAśkiem.

Niby spoiler dokładny ale naszukaliśmy się tu dobre 10 minut. Nawet metalowa kłujka jakoś bardzo nie przyspieszyła poszukiwań. Ale kesz jednak był i do tego wewnątrz były fanty! Rekomendujemy kesza z fantamiDziękujemy.

Tak szukałam kesza, ze miałam do pod stopami :D

Rowerowo z Bogasem. Dzięki!

Chwilę po krążyliśmy ale rzut oka na spoiler i wszystko się wyjaśniło.

Tutaj spotkaliśmy Yakuba, który krążył wokół kesza i kilka razy go podeptał zanim go znalazłW zasadzie to znalazł go dopiero Majek, który wykazał się bystrym spojrzeniem. Dzięki za kesza!

Nie mam szczęścia do Victorowych zakopanych skrzynek. Tutaj było podobnie. Dobrze, że przybyła pomoc. Dzięki!

Miejsce odwiedzone przy okazji innych skrzynek. Trochę się naszukaliśmy przy pomocy znalezionej kujki . Dzięki za kesza.

Za szybko nie było, ale w granicach rozsądku się zmieściliśmy :)

Dzięki za kesza !

Spostrzegawczy to chyba nie jesteśmy ale ostatecznie udało się keszyka 'wyczuć'. Dzięki!

Taaa ... no zeszło chwile dłużej niż powinno, ale to przez zakłócenia sygnału gpsDodatkowo weszło nam na wspominiki bo tuż obok w tych okopach, zarówno my jak i Maleska łapaliśmy jedną z pierwszych naszych skrzynek :)

Dzięki.