Fajna skrzyneczka na miejscu. Spacerek po kolacji nie zaszkodzi. Dzięki

Fajny spacer. Dzięki.

Skrytkę o nazwie Nalot na Czempiń [100+] znalazłem 26 kwietnia 2025 o 15:06, sobota.
To był mój 2083 znaleziony kesz.

Dziękuję Slimaki39 za założenie  skrzynki. Pozdrawiam serdecznie - Geokeszer z Wrocławia.

#10859

Kroczek po kroczku bardzo przez ciekawe etapy aż do finału.

Na jednym z etapu trochę nas zatrzymało zużycie materiału, ale ostatecznie trafiliśmy gdzie mieliśmy ;) 

Wesoły (i nie taki wcale krótki) spacerek wśród bzu, z rozbawionymi kompanami. Dziękuję ślicznie za ciekawie przygotowanego mulciaczka!

keszerzy już chyba zapomnieli jakie emocje wzbudza dobrze zrobiony multak jaką radochę sprawia a ja sobie postanowiłam uczcić rocznicę powstania wielkopolskiego właśnie zdobywając takiego niełatwego, czteroetapowego i odniosłam małe, moje zwycięstwo , trochę sposobem (przemilczę ) BYŁO SUPER -wielkie dzięki

Takie właśnie skrzynki lubimy, przemyślane i super wykonane. Poziom trudności idealnie dopasowany do kończącej się wycieczki i cierpliwości młodszej części ekipy :⁠-⁠D Dziękujemy Założycielom za keszyki które pozwoliły zwiedzić trochę Czempinia i poznać kilka ciekawych faktów z jego historii. Jeszcze tu wrócimy!

Dawno nie miałem takiego wypadu na kesze, żeby właściwie wszystko mi się podobało- opisy w listingach keszy, ukrycia skrytek, różnorodność pojemników i maskowań, przygotowanie keszy (logbooki, certyfikaty), a także okoliczności przyrody i pogoda. Jedyny minus dzisiejszego dnia to zbyt mała ilość czasu na większą dawkę poszukiwań... Ciesze się dodatkowo z kolejnych skrzyneczek ze ścieżki [100+] oraz z serii "Pałace i dwory Wielkopolski" - może kiedyś uda się je skompletować ? Zastanawiam się kiedy tu wrócę na kolejną porcję keszerskich przygód ? Może jutro, może trochę później - ale wrócę na pewno !
Serdeczne podziękowania dla założycieli wszystkich znalezionych dziś keszyków - głównie to ślimakiza świetną robotę i sprawienie dużej frajdy mi, ale z pewnością także wielu innym keszerom.

Na początku roku byłem w miejscu 2 etapu, ale wtedy się już ściemniało, a i pewności co do swoich obliczeń azymutu i odległości, nie miałem, więc odpuściłem i postanowiłem je jeszcze zweryfikować. Dzisiaj potwierdziło się to, że kordy były jednak prawidłowe i 2 etap był w miejscu gdzie wcześniej go szukałem, ale jakimś dziwnym trafem przeoczyłem. Przy 3 etapie udało mi się tylko odczytać połowę kordów do finału, ale to wystarczyło do odnalezienia okazałego finałowego pojemnika. Kesz zdecydowanie wart rekomendacji, leci zielone:) Serdecznie pozdrawiam autora i bardzo dziękuję za pokazanie miejsca nalotu, oraz zacny certyfikat znalazcy. 

Wymieniłem geokrety:
OUT - "Ty2-1395 (parowóz)"
IN - ALKOCHOL SPRZYMIEŻEŃCEM GRÓŹLICY

Brakujący etap przywrócony, tym razem północnej stronie obiektu szukaj.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Za długo zwlekałem i etap 3 całkiem zdemolowany. Wymaga poważniejszego odtworzenia

Znalezione jak było -12 i zamarzło tamto ale się udało

Zgrabnie pomyślany i wykonany multikesz:-). Przyjemnie było zdobywać kolejne etapy aż do imponującego finału. Dziękuję za certyfikat i bardzo udaną całość:-). Pozdrawiam!

Bardzo miła wycieczka od etapu do etapuEtap trzeci: mechanizm nadal działa, ale nie ma maskowania, pozostały tylko wkręty. Ciekawy nietypowy mural. Dziękuję i pozdrawiam.

Znaleziona razem z założycielem. Oryginalne maskowania, mega przyjemna multiskrzynka.

Etap 3 przywrócony do stanu oryginalnego, ponownie proszę o delikatne traktowanie, by kolejnym znalazcom również służył:) Najpierw popatrz, później dotykaj;) zapraszam do szukania

Keszowóz zaparkowany. Pora rozprawić się z keszem. Literocyfry policzone, niestety mój kompas w telefonie  nie chciał od razu współpracować i dziwny kierunek pokazywał kolejnego etapu, dopiero za drugim razem zatrybił i udałem się we właściwą stronę. Tam poszło już sprawnie, aż do finału. 3 etap opornie się chowa a i jest już nieco odkryty. domaskowałem jak mogłem. Dzięki. 

Policzyliśmy to i owo i udaliśmy się na kolejne etapy. Spacer wyszedł nam całkiem słuszny, nawet Copies był zadowolony z rozwoju sytuacji. Dzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Przyjemny multak, nie sprawił kłopotu. No może nie do końca - etap 3 już nie radzi sobie tak, jak można się było spodziewać. Troszkę się natrudziliśmy, żeby mu nie zaszkodzić. Spacer w sumie fajny, opowiedziana historia też. Pzdr, Wojtek

Znaleziona z Natikiem i Gackkiem podczas czyszczenia Wielkopolski :)

Podejmowana pod czujnym okiem Ojca ZałożycielaŚwietny multak :) 

Znaleziona na wyprawie na południe od Poznania z Aki.-m i Natikiem.

Bardzo dobry multak. Człowiek czuje się lekko nieswojo gdy mu założyciel paczy na ręce.

Dzięki za kesza.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Bardzo fajny multaczek... Na poczatku obawialem się liczenia, ale poszło dobrze. Za dopracowaną całość leci reko :)

Spontaniczny wypad na drugi projekt z Czempinowskiego zagłębia. Kesz fantastyczny, najbardziej podobał mi się etap 3. Widać duży kawał pracy włożony w projekt tej skrzynki. Sam pierwszy etap tzn parkingowy bardzo szybko poszedł zatem częśćktóra spodziewałem się, że będzie najtrudniejsza, poszła bezproblemowo. Bardzo duży zielony order.
Dzięki za kesza.

Skrzynki multi są mało lubiane, ale mimo gorąca postanowiłem wybrać się na krótki spacer, który okazał się dłuższym... Najpierw zastanawiałem się jak interpretować zagadki w 1 etapie, okazało się, że trafiłem w punkt, drugi etap się poddał. Później przyszedł czas na 3 etap i tu zacząłem mieć wątpliwości, ale sprawdziłem, kordy dobrze wpisane, w końcu udało się odnaleźć i za ten etap należy się gwiazda, choć to jeszcze nie był koniec. Ostatni etap-pojemnik to już formalność, mimo, że ładnie schowany.

Nic nie wskazywało na to, że niedzielne popołudnie spędzę na keszowaniu po Czempiniu i Śremie. Siedziałam rozleniwiona na ogrodzie aż tu nagle telefon od MI i Ol, że mam natychmiast wsiadać w auto bo Darth Gyrros zaproponował wspólne keszowanie a takich propozycji się nie odrzuca. Celem dzisiejszej wycieczki był Czempiń a następnie Śrem. No to wskoczyłam do auta i pognałam. Pierwszy był Czempiń gdzie przeczesaliśmy skrzyneczki Ślimaki39, każda starannie wykonana i fajniutka... Tutaj naprawdę było to niezły spacer a po drodze tak cicho i spokojnie. Finał szybko znaleziony choć bardzo dobrze ukryty i pilnowany przez batalion robaków i pająkówale.spacer i skrzynka zasługuje na zielone. Dziękujemy Ojcu założycielowi za spacer po Czempiniu, niesamowite historie i pokazanie miejsc do których pewnie byśmy nie trafili.. Pozdrawiamy i do zobaczenia ☺

Piękna skrzynka, ciekawa historia, fantastyczny patent. Chociaż służby oczyszczania miasta zrobiły nam psikusa dodając jeden śmietnik co troszkę nam przestrzeliło kordy drugiego etapu, było bardzo ciekawie. Bzy pachną obezwładniająco, słońce i nareszcie ciepło, bajka. Dziękujemy za tę historię, kolejną powstańczą. Skrzynka podjęta w ramach spontanicznego, krótkiego  wypadu na ślimakowy Czempiń i okolice. Mieliśmy czas do 17 więc byliśmy mocno. Keszydło piękne, zasobne i starannie przygotowane, jak to na skrzynkę Slimaków39 przystało. Skrzynkę udało nam się złapać w towarzystwie Darth GyrroS i Darth Zuzia. Pozdrawiamy Ojca założyciela i ruszamy na południe zdobywać miasto. Za pomysłowość i doznania zapachowe, ślemy zielone. Polecamy.

Mmmm, cóż to była za przyjemność, nawet pomimo smutnego wydźwięku historii opowiedzianej w opisie.

Lubimy multaki, a szczególnie tak pięknie i przemyślnie przygotowane. Autor posunął się nawet do tego, że drogę do kesza usłał nam kwiatami. ;-) 

Trzeci etap to istny majstersztyk!

Dziękujemy za to wszystko serdecznie i z wielką przyjemnością rekomendujemy poszukiwania skrzynki. :-)

Skrzynka podejmowana w towarzystwie autorów. Każdy etap szczegółowo dopracowany, przemyślany. Mnie najbardziej spodobał się etap drugi. Za całośc zasłużona rekomendacja,dziekuję pięknie:)

No i nalecieliśmy na Czempiń we trójkę, a przy okazji miłe spotkanie z dwójką autorów.

Kesz z ciekawymi etapami zdobywany podczas sympatycznej przechadzki.

Super, dzięki.

Nasi dzisiejsi towarzysze już tę keszynę znaleźli ale tak ją zachwalali, że pomimo przebrzydłej aury i - co tu kryć - nielubianego typu daliśmy się skusić. No, jeden z etapów wzbudził ogromną radochę i opad szczeny zarazem. Bez wahania rekomenduję :). TFTC!

ZnalezionaSuper wymyślony 3 etap, choć dotarcie do niego wymagało pogłówkowania i znalezienia odpowiedniego narzędzia w telefonie ;)

Zaczynam dopiero zabawę w poszukiwania, ale oby jak najwięcej takich skrzynek czekałoBardzo dziękuję i gratuluję fajnej skrzynki.

Znaleziona z Dorotkąpodczas kolejnej weekendowej wyprawy przemęckie okolice. Przy okazji zaliczony super multikeszyk w Czempiniu. Polecamy tego kesza, bo dostarczył nam trochę zabawy. Kilka kombinacji i mały spacer oraz super logbook a do tego historia w tle
Dziękujemy za pokazanie ciekawego miejsca i za fajnego kesza oraz pozdrawiamy serdecznie właścicieli :)

TTF Razem z marass1111. To nasze drugie podejście, ostatnio trochę czas gonił i trzeba było zrezygnować z szukania. Fajny multi kesz. Dziękuje.

TTFDrugie podejście... bo za pierwszym razem złapaliśmy się na myk i wpadł błąd w obliczenia.. Po korekcie obliczeń w domu wytypowano drugi etap. Tutaj trochę kręcenie się w kółko i...kordy ciągnęły w miejsce zdecydowanie niebezpieczne, a przecież takiego atrybutu nie ma w opisieZnaleziono w końcu i drugi etap. Multaczek jest wymagający i podchwytliwy więc...na trzecim kolejny przestój i szukanie. Jak dla mnie już za sam trzeci etap należny się gwiazdka bo patent super, a do finału jeszcze kawałek. Finał znaleziony bez problemu. Fajnie zamaskowany. Dzięki. Pzdr. 

Z przyjemnością wybraliśmy się na nowego multaka Ślimaka, tym bardziej, że to seria [100+]. Wszystko niby oczywiste ale daliśmy się porobić autorowi na kilka sposobów. Na początku udaliśmy się w prawidłowe miejsce, jednak trochę nas zniosło i nie namierzyliśmy mikrusa. Potem zmieniliśmy koncepcję (nawet mieliśmy urzędowe podstawy do takiej zmiany)  jednak nic to nie zmieniło i trzeba było odbyć trzeci, a może czwarty spacerek? Mikrus odnalazł się w chwili, gdy już sięgaliśmy po telefon. Kolejny etap poszedł ekspresowo - uprasza się następnych poszukiwaczy o delikatne obchodzenie się z .... tym czymś, szkoda niszczyć.  Finał jednak musiał poczekać, bo zapomniawszy o pilnowaniu azymutu (wina Ro) udaliśmy się kompletnie w inną stronę i już po 200 metrach okazało się, że jesteśmy nadal dalej, niż bliżej. W końcu, pomimo absolutnego rozkojarzenia mogliśmy wpisać się do logbooka. Wymieniliśmy GK, wzięliśmy certyfikat STF i  dziękując za niebanalnego multaka rekomendujemy jego poszukiwania.

{FTF} Znalazłamz Cezarym.
Nie odbyło się bez pewnych błędów, ale udało się je szybko naprawić. Kapitalne maskowanie. Gratulacje dla założyciela!

{FTF} Odnaleziona z Dobrotą.

Niezwykle przyjemna skrzynka.

Brawo Ślimaki 3 etap zaskakuje. 

Dla samego 3 etapu warto. 

A finał... ????

Polacam

FAV