Znalezione dzięki precyzyjnym wskazówkom. Dzięki za kesza!

Keszysko nisko się skrylo tam,
Gdzie rozwarte ramię bylo
A że petka dłuższa byla
To szukanie ulatwiła.
Jednak rozmiar ma znaczenie...  TFTC

Ten ma całkiem bezpieczne ukrycie, jak i niezłą długość:)

Dzięki!

trzeba było trochę pomyśleć, dzieki

Kolejny mostek już za nami, co skrywa kolejny to jeszcze przed nami, dzięki:)

Ponownie tutaj, tym razem udało się znaleźć bez problemu. No cóż czasem człowieka dopada geoślepota.

Krótkie keszowanie na północy Wrocławia. Udało się odwiedzić (z sukcesem) kilka naszych wrocławskich mostów - niektóre pierwszy raz w życiu. Na razie ledwo co przekroczyłem połowę serii, ale mam nadzieję, że przyjdzie czas na tryumfalne zalogowanie całej geościeżki. Dzięki za keszyka !

Było trochę szukania - zarośnięty roślinnością. dzięki

Kesz był i jest cały czas na miejscu.

Niestety nic nie znalazłem.

Dzisiaj na kesze wypad andrzejkowy.
Na Kłokoczyce wyruszam na łowy.
Wesker na mostach miał tu pracy wiele.
Aby keszowcom uczynić wesele.

Tutaj niby omamiony.
Próbowałem nie z tej strony.
Ale wiem już bez wątpienia.
Czym u mostów rozchylenia.

TFTC!

Nawet pod osłoną nocy nie można być nie zauważonym. Strażnik głośno zaznacza swą obecność ????

Most ciągle wyjątkowo ruchliwy jak na jego położenie ale teraz poszło szybciutko. Dzięki bardzo!
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Po reaktywacji znalezienie keszyka poszło szybko i sprawnie. Dzięki za reaktywacje.
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Kesza nie było w miejscu w którym go chowałem, ani do 3-ch metrów dalej, więc idzie reaktywacja. Oczywiście jeśli stary kesz się odnajdzie to wrzućcie tylko zdjęcie loga, a stary pojemnik zabierzcie z terenu.

Niestety nie udało się bo most nieustannie obserwowany przez jednego z mieszkańców pobliskiego domu. Najpierw uważnie łypał z samochodu, a następnie zza okna. Odpuściliśmy by nie spalić kesza.  

Mieliśmy dwa krótkie podejścia, za pierwszym razem wracał mieszkaniec domu najbliżej mostu więc się ewakuowaliśmy. Za drugim razem po szybkich oględzinach mostu zauważyliśmy, że jesteśmy obserwowani z okna, wiec się poddaliśmy. Miejsce bardzo na widoku z okolicznych dwóch domów.
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Ale nas ten wierszyk zmylił, no dałabym głowę, że o inne miejsce chodzi... i straciłabym głowę:). Po dłuższych poszukiwaniach jest sukces. Dziękuję za skrzyneczkę:)

Nie miałem pojęcia, że we wrocku jest ulica o takiej nazwieBrzmi jak tytuł niemieckiego pornosa :D

Na poważnie - kesz znalazł się szybko. Cisza, spokój, luz

Bardzo dziękuję za kesza

Pozdrawiam

Faktycznie skrzynka umiejscowiona w rozchyleniu ^^

Drugie podejście i znalezione bez problemu :)

Nie udało się :(

Dziś rowerem poszalałam

Robiąc już trzydziestą milę

Ale keszy na zadupiu!

Zajechałam więc na chwilę

 

Z nieba lał się żar okrutny

O prysznicu więc marzyłam

Kesza szybko znaleźć chciałam

Jak na złość go przegapiłam

 

Wreszcie znalazł się - pasqda

Mogłam wbić się i uciekać

Z tego skwaru potwornego

Gdzie już prawie wyschła rzeka :P

 

Niby nic. Niby wiadomo, gdzie szukać kesza, a mi i tak zeszło trzy razy w koło. Przyjemniej mostek wyczyściłem z gniazd os. Dziękuję :-)

Na rodzinnym keszowaniu z Alą i Michałkiem. Szybko i sprawnie. Naprzeciwko okien ale rolety zasłonięte Dzięki za kesza!

Drugie podejście i bingo! Dziękujemy.

Te mostowe mikrusy poprzyczepiane są na porządny magnes, tak że macając możesz nie wiedzieć czy to kesz , czy prawdziwy kawałek konstrukcji.

Found during bike trip to Kłokoczyce. I have not been here earlier. Senk ju for showing. The cache is again a reactivation. I could not find an original

W Złotej Lilii leży kesz
To dziś ósmy most mój jest
Złota Lilia, mówię Ci
Z serii jest Kroniki krwi
Co gatunku jest fantasy
Powiem zatem - bez urazy
Że mnie trochę to nurtuje
Fantastyką zalatuje
I nie pewny jestem tego
Czy odnajdę kesza tego.
Most niewielki jest nad rowem
Obok dwa są domy nowe
I z jednego dzisiaj domu
Ktoś zagląda po kryjomu
Co tu robię koło mostu
Może śledzę ich po prostu.
Więc o kesza walczę życie
I odgrywam należycie
Scenę z telefonem znaną
Wiele razy powtarzaną
Kręcąc się wciąż przy barierce
Trzymam ten telefon w ręce
I dociekam, w którą stronę
Most ma ramię rozchylone
By nie wzbudzić podejrzenia
Ruchy moje jak u lenia
Więc mi zeszło chwil tu kilka
Nim do rąk mi wpadła skrzynka
Wpis na boku dokonałem
Odkładając znów gadałem
Sam ze sobą - będę szczery
Przy numerze dziewięć cztery.

Mamy go

Znaleziona z Gackkiem, Phoebe i Jeźdźcem podczas wizyty na Dolnym Śląsku. 

Znaleziona z Fibi, Akim i Gackkiem, podczas czerwcowego wypadu w dolnośląskie:) Dzięki!

Podczas czerwcowego wyjazdu w dolnośląskie, dzięki za pokazanie miejsca!

Znaleziona podczas wyprawy w akalice Wrocławia z Aki, Jeździec i Phoebe.

No nie znalazłem. Może to przez upał?

Reaktywacja zabrana z terenu. Oryginalny kesz z nowym logbookiem na swoim miejscu. Proszę odkładać dokładnie w to samo miejsce. Zapraszam do poszukiwań.

To ostatnia skrzynka na dzisiejszej trasie. Znaleziony nietypowy pojemnik, prowizoryczny logbook zawierający kilka wpisów. W pojemniku brak magnesu więc bardzo niepewne mocowanie "na wcisk". Ta prowizoryczna reaktywacja to moim zdaniem nie był dobry pomysł.

Nowe domy rosną, oby terenów nie docenili wrocławscy deweloperzy. Dzięki

Szybko i sprawnie. Ciekawe, że nie magnetyk.

Wieczorne keszowanko po Wrocku. Dzieki

Znaleziona z Adamem. Miejsce dość na widoku i każda osoba będąca w okolicy wzbudza zainteresowanie. Jednego kesza znaleźliśmy na ziemi. To była reaktywacja- gura11. Postanowiliśmy poszukać jeszcze właściwego i się udało jest. Reaktywacja za zgodą a kesz jest na miejscu? i co teraz? na wszelki wypadek wpisałem się w oba.  W pobliżu mostu rośnie drzewo. Taka anomalia.  Korzenie zapuścił sam do siebie a odłamana gałąź odsłoniła tą osobliwość. 

#966

Skrzynka znaleziona z marszu przez żonę. Dzięki za kesza. 

Reaktywacja zgodnie z opisem (uwaga - nie magnetyk, ale schowany jak magnetyk)

#2895

Walczyłem tutaj ponad 20 minut. Na szczęście nikogo nie było bo most prawie rozebrałem na kawałki.

Kesza nie było - przeszukałem właściwy koniec  z 15 razy, po kilka razy pozostałe i jeszcze pobieżnie cały most.

Więc zrobiłem reaktywację (właściciel sie zgodził) - nie jest magnetykiem, ale trzyma się na wcisk jak magnetyk. 

Nie sądziłem że odwiedzę kiedyś ulicę o takiej nazwie we Wrocławiu. A potem było lepiej, Czerwone Maki i Białe Goździki po drodze mijałemTego kesza trochę się naszukałem, jak nie spacerowicze, to zagubiony kierowca motora, a potem moja rażąca nieskuteczność wydłużały poszukiwania. W końcu skrzynka się poddała. Powiem, że odetchnąłem z ulgą:)

Wszędzie my się rozglądamy,

złotej żyły tu szukamy, 

ale zamiast lili z złota

wilczur tu się obok miota!

Bzyczą pszczoły obok z ula

Do snu je pan pszczelarz lula

Tylko keszer zimą nie śpi

Szuka w sadzie wciąż czereśni

I pudełek śniadaniowych

Szuka starych, szuka nowych

To już taka jego rola

Własny wybór, taka dola.

 

Zajechałem pod te wrota,

widzę będzie tu zamota,

od prawego do lewego,

szukam mikra ukrytego,

w pojedynkę czy we dwoje

drugie miejsce jest już moje.

 

Dzięki

I kolejny kesz wyrósł tu jak grzyb spod boazerii. Już trzeci raz wracam przez nie w te rejony, ale tym razem jako pierwszy Dzięki.