Wreszcie znalazła się okazja, żeby zatrzymać się po dwie skrzynki, które zawsze tylko mijam jadąc A1. 2,5 roku po ostatnim znalezieniu - to nie brzmi zbyt obiecująco, ale w sumie czemu kesz miałby zaginąć? Podjechaliśmy i opis nijak się ma do miejsca, bo ani pieńka nie ma, ani nie wiadomo czym jest duże/małe... Pokręciliśmy się tu i ówdzie i zabrałem się za przekopywanie logów. Merkot podał dokładne informacje do reaktywacji co pozwoliło bez większych problemów znaleźć skrzynkę. Nic nie wskazywało na ukrycie, bo mech porósł tak pięknie i równo, że śladu nie było. Jednak nawet pobieżne nakłuwanie długopisem ujawniło skrzynkę.

W środku niespodzianka załączona na fotografii. Miałem okazję wytłumaczyć młodszemu co to jest antykoncepcja xD  Choć tak naprawdę to jest raczej anty-anty-koncepcja, czyli taka jakby koncepcja #LMAO

Osuszyliśmy wnętrze, wpisaliśmy się, odłożyliśmy kesza na miejsce. Chłopaki dodatkowo sprowadzili pieńki, tak, żeby kesz był zgodny z opisem. But leży gdzieś obok. Dołączamy nowe zdjęcie spoilerowe.

Dzięki za kesza. Wspaniale się zbiera takie starocie :)

TFTC Spoczko spacerkiem po lesie i pyk jest keszyk. Dzięki za fajny kesz :)

Razem z Kisiel1994 złapany.
Jesteśmy drugi dzień na działce, udało się namówić jeszcze parę osób na keszing :)
Fajnie, ale nie radzę iść przed pole jak Cejrowski ????

Jest! Trochę samochodem, trochę na pieszo . . Dziękuję za pokazanie miejsce. 

Szybko, łatwo i przyjemnie. Dzięki

Skrytka znaleziona w trakcie wyprawy rowerowej. Trochę trzeba było kombinować z uwagi na ślepe dróżki prowadzące do domków letniskowych (swoją drogą chyba ciężko załatwić sobie zgodę na budowę w lesie bez odpowiednich pleców?).

Smycz o której wspomniano wcześniej wciąż jest, dorzuciłem muszlę z przegrzebka (w końcu szlak Jakuba jest w pobliżu).

Widać, że kamasz sygnalizacyjny "traci formę" ;-).

Kesz w pięknej okolicy, po znalezieniu okazało się, że w klipsiaku znalazło się trochę wody. Na szczęście nic nie zostało uszkodzone. Pojemnik wysuszony i dalej będzie cieszył:)

Zrobiliśmy sobie trochę dłuższy spacer, bo nie zauważyliśmy drogi prowadzącej obok pola. Ale nic to - fajna okolica to pospacerować można.

Przybyliśmy na miejsce, strażnika kesza reaktywacyjnego znaleźliśmy, paczkę odgrzebaliśmy, wpisaliśmy się, fotki LB zrobiłem (wpisu kazika brak), poskładaliśmy, przykryliśmy i już mamy odchodzić i ... a co to?? Co to tu wystaje??

Hahahahaha

Stary kesz Także udało nam się znaleźć obydwie skrzynki - stara cały czas była sobie leżała w terenie jakieś 50 cm. od reaktywacji I np. KillDarney właśnie tam zostawił smyczkę

Stary LB (rocznik 2009 - szacuneczek) i wspomnianą smycz wrzuciliśmy do nowej wersji (klipsiak jest jednak bardziej wodoszczelny). Stary pojemnik z żółtą reklamówką i mokrymi papierkami zabraliśmy ze sobą.

Wyjątkowo zabawne poszukiwania.

Dzięki.

 

Witam. Nie wiem czemu nie ma tej skrzynki na ogólnej mapie V3 a szkoda bo ciekawa okolica.
Pozdrawiam :) 

Szybko i sprawnie, potwierdzam dodatkowy spoiler .
TFTC!

 

Choć moim zdaniem strzałka dokładnie wskazuje leże kesza, dziś został on dodatkowo przydepnięty.

Ostrzegam, że "gdzieś tu" jest raczej nie po drodze do celu ;] Ale wprawny keszer da radę. 

IN: Smycz Pyrkonu 2013
Out: Kamyk

Razem z andeskiem. TFTC!

Po dość długim czasie udało się wreszcie dotrzeć na ten wygwizdów i podjąć kesza. Na porębie mnóstwo jaszczurek wygrzewało się w promieniach majowego słońca. Nad głową latała para bocianów a gdzieś w krzakach darła się kukułka. Po drodze spotkaliśmy też martwego kreta oraz całkiem żywego turkucia podjadka. Dzięki za tę możliwość obcowania z przyrodą i za kesza. Mimo, że, jak już wspomniałem, jest on dokładnie w środku niczego. A może w tym jego urok. TFTC!

 Bardzo ładna okolica lubie takie lasy i te piaszczyste dukty leśne.Skrzyneczka znaleziona bez problemu wygląda na to że reaktywacja się przyjęła.Dzięki 

Dziś skrzynka została reaktywowana, nic wielkiego, pudełko z logbookiem i ołówkiem.
Na jednym zdjęciu poglądowy klipsiak, na drugim zaznaczone miejsce gdzie drzemie kesz.
Kesz płytko zagrzebany, znajduje się teraz po drugiej stronie brzozy, w miejscu nie wyróżniającym się od otoczenia.

Byłem akurat w pobliżu kilka dni temu i wybrałem się po tego kesza. Zastałem pusty dołek (kolejny taki przypadek ostatnio) Co ciekawe maskowanie było na miejscu. Szkoda, teraz długo nie będzie okazji by skrzynkę podjąć, a jest ona umieszczona dosłownie pośrodku niczego :)

Przy okazji grzybobrania, stwierdziłem brak skrzynki, niestety nie byłem przygotowany na reaktywację.

Znaleziony za trzecim podejściem, z odnalezieniem "krzywusa" zero problemu, z keszem gorzej. Nie obyło się bez pomocy. Ponieważ nie tylko ja miałem problemy a dodatkowo, miejsce leży dość daleko od uczęszczanych szlaków, postanowiłem zmontować dodatkowe zabezpieczenie i pomoc - widok na spoilerze.

OUT: Żółw leniuch - GK3FAF
IN: kocieoko

Znaleziona, choć łatwo nie byłoPrzekopałem 3/4 miejsca i mówie no nie - telefon do przyjaciela  i dalej bobrowanie, dwa ruchy saperką i kesz na wierzchuW tych dołach co wykopałem mógłbym 2 drzewa zasadzić - ale czasm tak jest że się zaczyna ze złej strony i ma się pechaGK: 1:1

Pierwsze podejście było 24 czerwca '12, jako OC-nowicjusz podjechałem po kesza w drodze z Piątku na działkę. Nie znalazłem go jednak, tak jak nie znalazł poprzednik. Ale jak się później okazało popełniłem błąd początkującego - przeszukałem spory obszar zamiast skupić się na szczegółach...<br /> Tym razem podjechałem z zamiarem reaktywacji, ale postanowiłem najpierw dokładniej przyjrzeć się miejscu. I jaka była moja radość kiedy któreś z kolei uderzenie saperki w grunt odezwało się głuchym echem! Jest!<br /> Kesz ma się dobrze, logbook lekko zawilgotniał, ale go wysuszyłem.<br /> Wrzuciłem kilka fantów, bo w środku pustawo.<br /> W keszu zamieszkała (pewnie na nieco dłużej) GK Żabka mała, a zgarnąłem Scalaka.<br /> A przygotowana wcześniej reaktywacja posłużyła do stworzenia innego kesza, w niedalekiej okolicy.<br />

Niestety miejsce znalezione ale kesza nie było. Przy wielkim wykopany dołek a obok niego leżał ołówek i jakieś małe karteczki koloru pomarańczowego nieopodal też lezał worek do owinięcia prawdopodobnie kesza. Nigdzie nie było niestety logbooka. Szkoda. Miejsce fajne, tym bardzej że lubię lasy.

Skrzynka znaleziona bez problemu. Kesz leżał na wierzchu. Logbook przemoczony. Ktoś zniszczył kesza!  Skrzynka wymaga serwisu.

potrzebny serwis, kesz cały zalany

Ciężko było trafić, pół godziny szukania i trochę kopania. Skrzynka dość głęboko zakopana, a nad nią zdążyły wyrosnąć korzenie :)

Wymagany szybki serwis - w skrzynce była woda, notes nie był zabezpieczony i jest zamoknięty.

OUT: nabój

IN: scalak

Majferst treżer :)
...nie obyło siębez pomocy kolegów ;)

Szkoda, że przedstawiony mi opis nie pozwolił mi na samodzielne odkryciw skarbu.

Nie mniej jednak zabawa przednia :)

Zaległy wpis z początku wycieczek keszowych.

Znalezione w trakcie wycieczki Kutno - Wiatraki - Piątek - Ozorków - Łódź (wiosna 2010)

A byłem przekonany że się wpisywałem, a może i nie. Przeglądając mapkę z okolic Łodzi to już chyba wszystko

THX ZA CACHE !!!!

Znaleziona w srodku nocy

IN>nabój do pistoletu

out>świnka na breloku oraz porwałem geokreta któremu znajde wkrótce jakies mieszkanko gdzies dalej

Dzieki panie Grinch za wyprawe

Skrzyneczka znaleziona przy okazji wiosennej wycieczki

Pozdrawiamy

Beata, Julia i Mariusz 

FTF - zaliczony, zawartość conajmniej skromnaNie opisany pojemnik.

OUT: muszelka IN:geokret + taktyczna świnka :D

Lennin + lenniątko